co zrobić gdy przyjaciółka woli inną

Co zrobić gdy mi się podoba pewny chłopak ale on woli inną bo jest bogatsza i tanczy hip-hop? 2011-08-02 11:27:13; Podoba mi się pewien chłopak co zrobić? 2011-12-26 11:00:21; Podoba mi się chłopak ale on woli inną. : (2011-11-14 15:33:31; Czy mój chłopak woli inną? 2013-06-30 13:38:16; Podoba mi się pewien chłopak ale on chyba
Moja przyjaciółka ma inną! 2012-05-28 15:17:30; Moja przyjaciółka ma inną przyjaciółkę co mam zrobić. 2012-01-08 14:06:52; Przyjaciółka woli inną 2021-09-10 22:22:49; Moja przyjaciółka ma inną przyjaciółkę 2019-03-31 20:36:00; Moja przyjaciółka znalazła sobie inną przyjaciółkę 2015-02-21 09:07:27
Jak się zachować, gdy przyjaciółka zostanie porzucona? Każdy z nas kiedyś staje w obliczu sytuacji, w której nie wiadomo jak się zachować. Sama piszę wtedy tekst na bloga, ale to nie jest najlepsze wyjście, więc przygotowałam dla Was poradnik: Jak w 6 krokach uporać się z zerwaniem przyjaciółki! Sytuacja, w której Twoja przyjaciółka została porzucona przez faceta, to ciężka sprawa - zarówno dla niej, jak i dla otoczenia. Nie ma jednej uniwersalnej rady, która uleczyłaby jej złamane serce, ale poniżej przeczytasz o kilku, które pomogą Ci ulżyć w jej cierpieniu. Niemniej przestrzegam Cię, że choć rady są poważne, to styl ich przedstawiania nie do końca, bo trochę uśmiechu należy Ci się za dobre serce i cierpliwość, którą niebawem będziesz musiała się wykazać! Krok 1: Zainteresuj się Gdy Twoja przyjaciółka z własnej nieprzymuszonej woli informuje Cię, że zerwał z nią facet, to możesz być pewna, że to nie jest informacja, którą należy zignorować i przejść do kolejnego tematu. O nie! Ona chce Ci to wszystko opowiedzieć. Krok po kroku. Wielokrotnie. Wielokrotnie. Wielokrotnie! A Ty musisz jej wysłuchać. Zadawaj pytania i nie dowierzaj w całą sytuację, nawet jeśli słyszysz o tym po raz czwarty. Być może przyjdzie Ci do głowy, że najlepszym rozwiązaniem będzie zostawić ją w spokoju, niech się bidulka wypłacze w poduszkę, a Ty odezwiesz się, gdy w końcu jej przejdzie. Przykro mi, ale muszę Cię rozczarować: To tak nie działa. Jeśli wybrała Twoje ramię zamiast poduszki, to nie masz wyjścia. Musisz osobiście podawać chusteczki, by nie obsmarkała Ci bluzki! Jeśli ją olejesz - ona oleje Ciebie, gdy będziesz w podobnej sytuacji. Krok 2: Odbuduj poczucie własnej wartości Gdy psiapsi się już wypłacze i opowie wielką historię zerwania dostateczną ilość razy (wystarczającą ilość dla niej, nie dla Ciebie!), może wpaść w stadium obwiniania się. Na pewno nie raz słyszałaś już teksty w stylu: "To moja wina, że mnie zostawił...chlip, chlip... jestem taka beznadziejna!". Zazwyczaj to kompletna bzdura, bo Twoja przyjaciółka musi być niesamowicie wspaniałą osobą, skoro przeznaczasz na nią swój cenny czas. Dlatego uzmysłów jej to! Wytłumacz dlaczego uważasz ją za wspaniałą osobę i genialny materiał na partnerkę dla każdego samca. Wymień jej zalety i rzeczy, przez które jej były będzie żałował, że od niej odszedł. Pamiętaj, że warto przy tym sypać słoneczkami, serduszkami i kochaniami, jak dobra wróżka pyłkiem! Dużo pozytywnych epitetów pod jej adresem, a negatywnych... a nie to kolejny krok. Krok 3: Przekuj smutek w złość* Na tym etapie Twoja BFF już się wypłakała i zaczyna stawiać pierwsze kroki w odzyskiwaniu pewności siebie, chociaż zdarza jej się jeszcze uronić łzę i okazjonalnie dopatrywać winy w sobie. To odpowiedni czas na atak! Nie na nią! Na niego! Pokaż przyjaciółce wszystkie jego wady. Wytknij każdą sytuację, w której postąpił źle (najlepiej, jeśli po chwili to ona zacznie wymieniać te wszystkie rzeczy, a Ty ograniczysz się do niedowierzania i obrzucania go epitetami). Wyrzucaj, że to on nie zasługiwał na nią i właściwie wyświadczył jej przysługę, bo już dawno powinna była się go pozbyć. Wyśmiewaj jego uczynki i demonizuj go, aż w Twojej przyjaciółce zapłonie gniew! *Ten punkt wykonaj jedynie wtedy, gdy jesteś pewna, że to ostateczne zerwanie i para nie pogodzi się po kilku dniach, bo jeśli tak będzie możesz zostać wrogiem publicznym. Krok 4: Kontroluj gniew William Congreve napisał kiedyś "Niebo nie zna wściekłości takiej, jak miłość w nienawiść zmieniona, ni piekło nie zna furii takiej jak kobieta wzgardzona". On zdecydowanie musiał odczuć na własnej skórze skutki źle wykonanego kroku nr 4. Teraz czeka Cię bardzo ważne zadanie, które będzie wymagać odpowiedniej dawki precyzji. Musisz kontrolować gniew swojej przyjaciółki, by utrzymał się na odpowiednim poziomie. Jeśli będzie zbyt niski - podsycaj, oferuj wsparcie np. wspólne pieczenie pianek nad jego płonącym samochodem/rowerem/butami, ale pamiętaj, że jeśli gniew będzie zbyt wielki, to musisz zatrzymać ją, by naprawdę nie spaliła żadnego samochodu. Przecież nie chcesz odwiedzać ją w więzieniu (a o wspólne cele nie łatwo) lub co gorsza patrzeć, jak jeszcze wypłaca odszkodowanie temu swojemu podłemu byłemu! Pomyśl, jak to byłoby dla niej upokarzające! Warto wspomnieć, że wrzucanie jego kompromitujących zdjęć na Facebooka, czy inne portale to szara strefa, ale i tak lepiej, abyś ją powstrzymała - on też może mieć coś na nią! Dobra rada: Poziom gniewu musi być na tyle wysoki, by to jego obwiniała za rozstanie i powoli dochodziła do wniosku, że dobrze się stało, ale jednocześnie na tyle niski, by nie szarżowała z maczetą, czy widłami. Krok 5: Zapewnij, że przyszłość nadejdzie Jesteś na etapie, gdy Twoja przyjaciółka rzeknie coś w stylu "Już nigdy nie znajdę faceta" lub "umrę w samotności" lub "trafiam na samych buraków". Twoim zadaniem jest zapewnienie jej, że w końcu nadjedzie królewicz na białym koniu, jednak do tego czasu będzie musiała całować żaby. Takie życie. Jeśli to nie pomoże, zaproponuj przeprowadzenie castingu, by pomóc odsiewać królewiczów od żab, gdy kolejne bajkowe postacie pojawią się na horyzoncie. Całowanie żab to jedyny sposób, by znaleźć faceta królewiczopodobnego. Moje przyjaciółki są świetne i może w dużej mierze dlatego wierzę, że mało który facet jest ich godny. Najczęściej wybierają na partnerów średniaków, więc sama z przyjemnością pomogłabym w selekcji. Ty z pewnością także. Poza tym trzymanie jej z dala od obślizgłych ropuch (czyt. odradzanie randkowania z wybrakowanymi modelami mężczyzn) jest na Twoją korzyść, bo a) nie będzie musiała się męczyć znosząc jego towarzystwo, a przy okazji b) nie będziesz musiała tak często zaglądać do tego poradnika. Krok 6: Zresetuj ją! Zakładam, że pierwsze pięć kroków spędziłyście w domowym zaciszu, pełnym chusteczek, popijając kawę lub gorącą czekoladę z dala od ciekawskich spojrzeń obcych ludzi. Czas zmienić lokalizacje! Musisz zaciągnąć ją do klubu (lub ogólnie do ludzi). Niech zrzuci dres i wbije się w sukienkę. Niech znów poczuje się atrakcyjna! Przy okazji alkohol (załóżmy, że skoro rozmawiamy o facetach, to jest w wieku, gdy może legalnie pić alkohol) działa cuda, gdy trzeba zresetować przyjaciółkę. Tylko pilnuj ją, bo potrzebuje jedynie lekko wstawionej przyzwoitki! To ona ma się zbombardować, a nie Ty! Zaleca się resetowanie do czasu, gdy zauważysz wyraźną poprawę stanu przyjaciółki, ale nie doprowadzanie do alkoholizmu. Rada Bonusowa: Zabierz jej telefon, bo jeśli zacznie dzwonić do byłego, będziesz musiała przerabiać wszystkie kroki od początku! Rada Bonusowa nr 2: Jeśli nie resetowanie alkoholem nie jest możliwe - podeślij jej link do tego bloga, a z pewnością mózg jej się zresetuje. Polub z jej (i swojego) konta Gosiarellę na Facebooku, by być na bieżąco! Efekt poprawnie przeprowadzonych 6 kroków! Udało się? Efekty przypominają te z powyższego obrazka? Jestem z Ciebie dumna! Spocznij żołnierzu. Poradziłaś sobie znakomicie, a walka była ciężka! Możesz już wrócić do własnego życia i odreagować stresy ostatnich dni. W międzyczasie, by nie wyjść na seksistkę załączam poradnik radzenia sobie z drugą płcią. Co zrobić, gdy Twojego przyjaciela zostawi dziewczyna? Wieloletnie badania wykazały, że w takiej sytuacji należy zrobić dwie rzeczy: podając kolejne piwo powiedzieć "Bo to zła kobieta była". W wersji hard możesz go jeszcze poklepać po plecach. 100% gwarancja skuteczności (albo tylko moi przyjaciele są nieczułymi ziemniakami). Ziomek szybko dojdzie do siebie. Ps. A Wy jak radzicie sobie z zerwaniem przyjaciół? Macie dodatkowe rady, które okazałyby się pomocne? Ps2. Dla poprawy humoru możecie podrzucić przykłady najgłupszych zachowań, które zdarzyło się Wam zobaczyć w czasie zerwania przyjaciół. Niech się biedni ludzie pośmieją, gdy trafią z Google na ten wpis!
Zobacz 4 odpowiedzi na pytanie: Co mam zrobić, gdy moja najlepsza przyjaciółka zaczęła się przyjaźnić z jakąś inną laską?
zapytał(a) o 15:23 Co zrobić jeśli przyjaciółka woli inną? Mam przyjaciółkę. Niestety w tym roku do przeciwnej klasy doszła nowa dziewczyna, która mieszka koło mojej przyjaciółki. Od tamtej pory spotykają się po szkole i przed i wgl. A ja nie mam jak bo mamy spory kawałek do siebie. Ona sie juz jakby przyjaźnią. W grudniu nie odzywałyśmy sie do siebie przez prawie 2 tygodnie własnie przez tą dziewczyne. Ale jednak przyszła i przeprosiła i powiedziała, że sie przekonała jaka ona jest bo poprawczak i, ze nie chce się z nią kolegować. Było dobrze między nami, ale jak się zrobiło ciepło to znowu się zaczęło. Dziś np. jak wracaliśmy z kościoła (rekolekcje) to poszła z nią a na mnie nawet łaskawie nie zaczekała ani nie pożegnała sie. Nie chcę byc jakąś zabawką dla mnie, ale nie wiem jak jej to powiedzieć, bo ja nienawidzę tamtej dziewczyny. Nie wiem może jestem zazdrosna, ale w końcu przyjaźnię się z nią od ponad 2 lat ! Co mam w tej sytuacji zrobić? Po za tym to 3 gimnazjum i jeżeli pójdziemy do tej samej szkoły to znów tak będzie. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź ruszofa. odpowiedział(a) o 15:30: Czym ty się przejmujesz? Podejdź do tego twojego wroga i powiedz jej prosto w twarz (na oczach innych żeby jej się zrobiło wstyd) i powiedz coś typu: ,,Słuchaj! koleguję się z ..(nwm. jak ona ma na imię) już 2 lata, a ty tak bezczelnie chcesz zerwać naszą przyjaźń idiotko?! " A jeżeli twoj przyjaciółka podejdzie i ją obroni to już nie ma co tego dalej ciągnąć. Będzie to dowód na to, że ona w 100 % woli się kolegować z tamtą. :) Odpowiedzi Mam coś podobnego ;
Najlepsza przyjaciółka mnie wystawiła.:( co zrobić? 2011-09-23 20:28:45; Najlepsza Przyjaciółka mnie ignoruje co zrobić? 2011-08-13 09:36:20; Co zrobić, by najlepsza przyjaciółka mi wybaczyła? 2016-02-05 19:09:25; Moja przyjaciółka mnie krytykuje! Mam dość 2013-09-19 07:59:24; Hejj co zrobić jeżeli najlepsza przyjaciółka 2010
1 2015-11-22 17:09:21 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Temat: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Jest to mój pierwszy post na tym forum także na początku chciałem się przywitać Przechodząc do sedna. Moja sytuacja wygląda następująco-ja mam 22 lata,a ona kolei to było tak :Znamy się od jakiegoś czasu jako że mamy wspólną pasję (kibicowanie),ale była to zwykła znajomość na zasadzie cześć cześć na meczu i tyle. Końcem sierpnia miałem do niej sprawę kibicowską i spotkaliśmy się w cztery oczy. Wtedy mnie olśniło że to piękna,fajna dziewczyna. Jakieś komplementy i zaproponowałem jej spotkanie typowo prywatne. Na początku była niby chętna ale potem ciągle znajdowała jakieś powody żeby odmawiać. Gadaliśmy trochę przez telefon albo facebook i wtedy gdy odmawiała mi tego spotkania,a ja trochę bliżej ją poznałem,widziałem co się ze mną dzieje gdy myślę o niej,jak się wkurzam kiedy po raz kolejny nic z tego żeby ją zobaczyć,to wtedy zrozumiałem że to coś znacznie więcej niż chyba pierwszy poważny błąd. Zbyt wcześnie pokazałem jej że mi mocno zależy. Poprosiłem ją o poważną rozmowę, ona mi odmówiła bo chyba się domyślała na jaki temat będzie ta rozmowa,więc się wkurzyłem i czekałem na nią pod domem gdy ze szkoły wracała. Wywaliłem kawę na ławę. Powiedziałem normalnie że ją kocham,zależy mi,chce z nią być. Ona mi chyba zbytnio nie uwierzyła,więc wysłałem jej kwiaty. Wtedy uwierzyła ale niestety matka ucieszyła się bardziej od niej. Dziewczyna powiedziała że jestem dla niej tylko znajomym i nici z czegoś więcej. Chwile jeszcze spotykałem się z nią jak znajomy bo liczyłem że kiedy mnie bliżej pozna to może zmieni zdanie ale potem jakimś czasie przytrafiła się taka sytuacja że skręciła nogę. Opiekowałem się nią,cały dzień autem woziłem,nawet do domu na rękach niosłem. Później niczym jej się nie poprawiło to tak przez tydzień byłem praktycznie na każde zawołanie. Myślałem że doceni,bo w takich chwilach sprawdza się ludzi ale niestety nie doceniła. Miałem z nią kolejną rozmowę. Powiedziała że jest mi wdzięczna,że mam zajebisty charakter,jestem fajnym chłopakiem ale nie jej typ. Ja starałem się ją przekonać że w tym wieku typ może jej się w każdej chwili zmienić,ale nic z kolejna sytuacja- po jednym z meczy kolega zaprosił nas do siebie na imprezę. Było parę osób także ona i było całkiem spoko. Jakieś przytulania delikatne buziaki. Zrobiliśmy fotkę z tej imprezki gdzie ją obejmuje,jeden ziomek wrzucił to na facebooka i niestety wkurwiła się,kazała mu to usunąć. Okazało się wtedy że pisze z takim gościem co na emigracji siedzi i zależy jej na nim ale do tego to jeszcze parę razy się spotkaliśmy ale zawsze brała ze sobą koleżanki. Aż wreszcie 2 tygodnie temu miałem z nią kolejną poważną rozmowe. Nasłodziła mi jak żadna inna dziewczyna. Że jestem zajebisty gość,podziwia mnie,jestem inteligentny,fajny,docenia co dla niej robie,wręcz że otoczenie,a nawet matka ją katowało żeby była ze mną. Ona sama również to rozkminiała ale niestety włączyła jej się blokada i nie jest w stanie jej przełamać,nawet spróbować. Wie że to źle,wie że ma zjebany charakter,ba nawet wie że z tamtym typem raczej jej nie wyjdzie,ale ciągnie ją do niego i huj. Tak mi powiedziała. Że lubi takich totalnych matołów,debili,kretynów a to jest właśnie taki typ. Miała już co prawda jednego takiego gościa i się raczej przejechała ale nic jej to nie robi. Wie że ja jestem od niego lepszy pod każdym względem ale woli jego. Chociaż powiedziała też że nawet gdyby gość nie istniał to i tak nic ze mną by nie było ale nie wiem czy w to wierzyć. Po tej rozmowie odpuściłem. Sam nic się nie odzywam jak ona się odezwie to oczywiście odpowiem ale robi to rzadko i zawsze w sprawie jakiś błahostek. Z tego co wiem od wspólnego znajomego to z tym drugim typem cały czas gada. Nie rozumiem jej może mieć normalnego gościa na miejscu to woli idiotę co siedzi na emigracji zjedzie w lutym na 2 tygodnie i znowu na rok ją zawsze traktowałem jak dżentelmen,elegancko. Jakieś prezenty co o dziwo ją denerwowało zamiast cieszyć. Odwózki,podwózki czy choćby takie pierdoły jak otwieranie drzwi w aucie. Z tego co mi sama mówiła to on ją często wkurza prawie że obraża,ale jemu wybaczy wszystko a ja co bym nie zrobił to i tak tego co mówiła ona w ogóle nie jest przyzwyczajona np do zaproszeń do lokali. Ją znajomi zapraszają raczej na piwko albo papierosa. Wiem co powiecie jest odrobine a nawet trochę patologiczna,ale pod tą skorupą kryje się wartościowa osoba. Gdy była ze mną sam na sam to jest miła i inteligentna ale jak jest z tymi swoimi koleżankami to szkoda gadać bo wychodzi z niej że to długi wywód ale znacie teraz całą sprawę dokładnie. Co mam zrobić i czy mam jakieś szanse żeby ją zdobyć ? 2 Odpowiedź przez Beozar 2015-11-22 17:38:32 Ostatnio edytowany przez Beozar (2015-11-22 17:39:45) Beozar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-09-13 Posty: 185 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Chłopie, masz 22 lata, pewnie jesteś już na 3/4 roku studiów a ona ? Przecież ona dopiero co z gimnazjum wyszła. To jeszcze gówniara, nie wie czego chce od życia, myślisz, ze jak ją zdobędziesz to ile pobędziecie razem ? Maksymalnie tym widać, że jest niedojrzała, bo ciągnie ją do niego. A dzieje się tak, bo on prawdopodobnie może i jest debilem, ale ma cechy typowego skurwiela. A ty ? Latasz za nią jak za księżniczką. Powiedziała Ci, że nic z tego nie będzie. To co ty jeszcze jej dobrym kumplem, uważa że jesteś fajny, miły i w ogóle super, pewnie w twoim towarzystwie czuje się dobrze, ale co z tego, skoro to tamten sprawia, że pewnie ma mokro ?Ja mam obecnie 20 lat, moja siostra 16. I nie wyobrażam sobie być z kimś w jej wieku, po prostu nie. Po prostu to jeszcze dziecko. Ja wiem, ze 20 lat to też nie dorosłość, ale przepaść jest. A co dopiero mając 22 lata 3 Odpowiedź przez feniks35 2015-11-22 17:54:40 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2015-11-22 17:56:02) feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoBezoar ma rację. Wymagasz od tej....dziewczynki zachowań dorosłej kobiety a tymczasem (nie ubliżając 16 latkom)wiele z nich ma na tym etapie jeszcze fiu bzdziu w głowach i nie patrzą na chłopców przez pryzmat tego czy są ulozeni, dojrzali, opiekuńczy itd. Liczą się motylki w brzuchu, chemia i silne wrażenie których to dostarcza raczej bad boy a nie spokojny troskliwy chłopak. Przypomnij sobie Autorze jak sam miales 16 lat. Czy szukalas wtedy ułożonej dziewczyny z perspektywa wyznania jej milosci, ożenku i dwójki dzieci w małym białym domku czy raczej fajnej wesołej kompanki na imprezy która uda się może przytulic i dać buziaka? Daj spokój temu dziecku i sam też ochlon. 6 lat roznicy na tym etapie wiekowym to przepaść, zrozum kiedy ona będzie miała 22 lata to doceni te wartości które chcesz jej ofiarować i przy założeniu że wciąż będziesz zainteresowany coś z tego będzie ale nie w tym momencie. 4 Odpowiedź przez Beksaa 2015-11-22 18:44:22 Beksaa Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: Uczennica Zarejestrowany: 2015-11-15 Posty: 117 Wiek: 19 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Yyy do kogo ty zarywasz?Ona ma tylko 16 lat...Jest młodziutka,wielu rzeczy nie robi z mam 18 lat i nic mnie tak nie irytuje jak końskie zaloty od 20 paro między wami 6 lat różnicy to jak by chodzić z młodszą jej dorosnąć i cieszyć sie tym pięknym czasem w jej jej ze inaczej zachowuje sie ze znajomymi a inaczej na osobności-już widać różnicę tym do tej gry trzeba dwojga a, ona jak widać już w twoim otoczeniu jest tyle kobiet a ty sie głupiutką małolata przejmujesz? Last night I dreamt that somebody loved hope, no harm, just another false alarm... 5 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-22 23:07:04 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Beozar napisał/a:A dzieje się tak, bo on prawdopodobnie może i jest debilem, ale ma cechy typowego skurwiela. A ty ? Latasz za nią jak za nie masz racji. Napisałem wcześniej że naszą wspólną pasją jest kibicowanie. Dla mnie jest to nie tylko śpiewanie na meczu. Myślę że wiesz o czym mówię xd. Do niej podchodziłem jak do księżniczki bo myślałem że to doceni. Wiesz groźny dla świata ale dla niej milutki itp. Ale do innych szczególnie z nie takim kolorem szalika uwierz mi że jestem skurwielem i ona doskonale o tym wie. A ten gość też jest od niej starszy ma 20 lat. Nie mówiąc o tym że takim jak on na miejscu to ja rozkazy wydaje w sprawach kibicowskich. Dla mnie to jest nikt. I jak może sprawiać że jest jej mokro skoro siedzi 1500 km od Polski ?Feniks35Tobie w sumie też odpowiedziałem w powyższym tekście. Mogę Ci powiedzieć tylko tyle że znam mnóstwo par że on ma 22-23 a ona 15-17. To nie jest tak że ja chce żeby jakaś poważna była. Też ją zapraszałem na imprezy,przejażdżki itp. Dostarczałem naprawde mnóstwo wrażeń a gdyby pozwoliła dostarczyłbym jeszcze z czegoś to wynika ? Czemu przy koleżankach zachowuje się jak nie obrażając idiotka a przy mnie jak całkiem ogarnięta laska ? Nie mówiąc o tym że nie jest dobrze jak w wieku 16 lat głównymi wrażeniami jest piwko,papierosy i maryśka prawda ? 6 Odpowiedź przez Margolinka 2015-11-22 23:25:42 Margolinka Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-05 Posty: 6,041 Wiek: lekko po trzydziestce ;) Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego BumBumek napisał/a: Wiesz groźny dla świata ale dla niej milutki itp. Ale do innych szczególnie z nie takim kolorem szalika uwierz mi że jestem skurwielem i ona doskonale o tym nie pomyślałeś, że może dlatego Ciebie nie chce? Może inaczej pojmuje kibicowanie i woli trzymać się z daleka od Ciebie? "Mądrego widać, głupiego słychać." 7 Odpowiedź przez Beozar 2015-11-22 23:27:43 Beozar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-09-13 Posty: 185 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoNo nieważe jaki jest powód - nie chceCie i tyle 8 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-22 23:35:20 Ostatnio edytowany przez BumBumek (2015-11-22 23:35:44) BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Margolinka napisał/a:BumBumek napisał/a: Wiesz groźny dla świata ale dla niej milutki itp. Ale do innych szczególnie z nie takim kolorem szalika uwierz mi że jestem skurwielem i ona doskonale o tym nie pomyślałeś, że może dlatego Ciebie nie chce? Może inaczej pojmuje kibicowanie i woli trzymać się z daleka od Ciebie?Nie. Było parę sytuacji po których składała mi gratulacje za różne rzeczy. Sama powiedziała że jej imponuje to jaki jestem pod tym względem. Ja jestem ogólnie badboyem ale nie dla laski którą jest to że ona sama wyznała szczerze lubię chamskich chłopaków i to w stosunku do niej. Ja potrafię być chamski dla świata ale nie dla niej,parę razy spróbowałem ale to było megasztuczne zresztą nie będę się zmieniał dla niej na gorsze. Jak ten typ ją np nazywa mordzia i ona się z tego cieszy 9 Odpowiedź przez Beksaa 2015-11-22 23:51:30 Beksaa Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: Uczennica Zarejestrowany: 2015-11-15 Posty: 117 Wiek: 19 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Ale przeżywasz....Nic nie poradzimy że cie nie własny wolny wybór, jak będzie żałować jej sprawa, nie ma sensu zmieniać sie na siłe dla tejże raziło, cie jej zachowanie przy koleżankach to mogłeś z nia o tym pogadać,albo powiedzieć jej rodzicom o tym że robi rzeczy dozwolone od lat 18 lub nielegalne. Last night I dreamt that somebody loved hope, no harm, just another false alarm... 10 Odpowiedź przez 2015-11-22 23:51:40 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-07-12 Posty: 96 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegodrogi autorze , moge doradzic Ci co nieco w Twojej sytuacji , gdyż jak zaczęłam się spotykać z moim chłopakiem to miałam własnie 16 lat a on miał miedzy nami 3,5 roku różnicy , rocznikowo 4 Ci tak , ta dziewczyna do której startowałeś jest jeszcze niedojrzała , ona zrozumie ,że chce mieć kochającego chłopaka , kiedy zostanie zraniona byś chciał jej teraz nieba przychylić , ale dla niej to nie ten dać jej czas..badz poszukac kogos innego , poważniejszego 11 Odpowiedź przez Margolinka 2015-11-23 00:25:17 Ostatnio edytowany przez Margolinka (2015-11-23 00:26:05) Margolinka Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-05 Posty: 6,041 Wiek: lekko po trzydziestce ;) Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego BumBumek napisał/a:Nie. Było parę sytuacji po których składała mi gratulacje za różne rzeczy. Sama powiedziała że jej imponuje to jaki jestem pod tym względem. Ja jestem ogólnie badboyem ale nie dla laski którą jest to że ona sama wyznała szczerze lubię chamskich chłopaków i to w stosunku do to świadczy o jej wciąż wielkiej niedojrzałości i braku pojęcia o tym, czego chce od chłopaka i życia. Jak ten jej "chamski ideał" kiedyś przesadzi z "bedbojowaniem", to będzie płakała nad tym jaka była głupia. Ona ma 16 lat i imponuje jej tak na prawdę byle co, oby było się czym "pochwalić" przed koleżankami. No bo przecież kwiatek i czekoladki od chłopaka, to nic nadzwyczajnego. A takim "niegrzecznym lubym" można czasami zszokować koleżankę. A to "coś" w tym wieku. Przepraszam bardzo ale nic Ci nie doradzę, bo ni czorta nie kumam, jak można czerpać przyjemność z chamskiego traktowania innych ludzi. Więc nie zrozumiem ani Ciebie ani owej 16 latki. Wiem jedno. Jak komuś się druga osoba nie podoba, to choćby stawała na głowie, choćby miał milion "zalet", to nic z tego nie będzie. Bo coś musi dwie osoby do siebie przyciągać. Tutaj tego nie ma... i już. "Mądrego widać, głupiego słychać." 12 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-23 14:55:50 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Skoro raziło, cie jej zachowanie przy koleżankach to mogłeś z nia o tym pogadać,albo powiedzieć jej rodzicom o tym że robi rzeczy dozwolone od lat 18 lub nielegalneOczywiście że z nią o tym rozmawiałem. Na 1-2 dni się ogarniała a potem znowu to samo. Widać tu typowo że koleżanki mają na nią zły wplyw,bo przyznała że ona np nie chce jarać ale one ją namawiają i nie potrafi odmówić,chociaż wie że to słabe jeśli 16 latka przesiaduje na ławce z piwkiem w jednej a cygarem w drugiej Ci tak , ta dziewczyna do której startowałeś jest jeszcze niedojrzała , ona zrozumie ,że chce mieć kochającego chłopaka , kiedy zostanie zraniona poważnieNajdziwniejsze jest to że ona sama mówi iż jest na 75% pewna że z tym gościem jej nie wyjdzie ale ciągnie ją do niego. Pytanie czy tu chodzi o niego,bo jeśli tak to w momencie kiedy im nie pyknie mogę mieć jakieś szanse. Czy typowo nie chce być ze mną, niezależnie od tego co będzie z nim,tak mi mówiła że narazie nie szuka poważnego związku,odpowiada jej chyba taki "związek" na odległość gdzie gość jej niczego nie zabrania itp itd. 13 Odpowiedź przez Witcher 2015-11-23 20:27:30 Witcher Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-10-31 Posty: 498 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoSpotykanie się z 16latkami rządzi się swoimi prawami. Nic chłopie nie poradzisz, odpuść ją. 14 Odpowiedź przez CatLady 2015-11-23 20:54:15 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego BumBumek napisał/a:. Dziewczyna powiedziała że jestem dla niej tylko znajomym i nici z czegoś więcej. Co mam zrobić i czy mam jakieś szanse żeby ją zdobyć ?Co zrobić? Znaleźć sobie dziewczynę w swoim wieku. chcesz ją zdobyć, jeśli wprost Ci powiedziała, że jej nie interesujesz? Chodzisz za nią jakby ona była jedyna na świecie, księżniczka jakaś... To smarkula jest, życie być może jeszcze ją nauczy, czego szukać u facetów - a może nie. Niektóre kobiety nigdy się tego nie uczą i wybierają tych, co biją i zdradzają, bo "je do nich ciągnie i huj".To, że powiedziała Ci wprost, że nic z tego jest już bardzo dojrzałe, ale więcej z niej nie wykrzesasz... 15 Odpowiedź przez troublemaker 2015-11-23 23:05:37 troublemaker Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-20 Posty: 1,210 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoChłopie prawda jest taka, że bez względu na to co zrobisz Ty czy też ów koleś z emigracji, ona i tak z Tobą nie będzie bo najzwyczajniej w świecie nie jest Tobą zainteresowana. I nie łudź się: latanie za nią, kupowanie prezentów i przekonywanie o Twojej wspaniałości nic nie zmieni. Może więc lepiej oszczędź sobie czasu, nerwów i upokorzeń i daj sobie przysłowiowego siana. 16 Odpowiedź przez Beozar 2015-11-23 23:16:57 Beozar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-09-13 Posty: 185 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoMyślisz, że Ty jedyny jesteś na tym świecie taki super, że jak jej z nim nie wyjdzie, to poleci do Ciebie ?Powiedziała Ci tyle razy, że nie. Zaakceptuj to 17 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-24 19:09:37 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Może i macie racje. W sumie wszyscy mi to mówią xdAle z drugiej strony co mam do stracenia ? Trochę czasu który i tak upłynie,trochę wysiłku i może odrobinę kasy,to nie tak znowu jak Wam pisałem. Od ponad 2 tygodni nic się do niej nie odzywam. Np. dziś pisała czy bym jej nie podwiózł w jedno miejsce,ja że w tym momencie nie bardzo,chociaż serce mi pękało ale trudno trzeba być że jeszcze z 2 tygodnie nie będę się odzywał pierwszy a potem tak o napiszę albo zadzwonię. Może przez ten miesiąc zrozumie co straciła i zatęskni za eleganckim traktowaniem ? 18 Odpowiedź przez Beozar 2015-11-24 19:23:06 Ostatnio edytowany przez Beozar (2015-11-24 19:45:57) Beozar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-09-13 Posty: 185 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Co za baran Zrozumie co straciła Zrozumieć co straciła, to ona by mogła, jakbyście byli parą, i by Cię zostawiła dla innego, a potem się na nim plan miałby prawo wypalić, gdyby ona coś do Ciebie czuła. A tak nie będziesz się do niej odzywać ?Na co liczysz:-hej, co tam ?-ooo, to ty, matko, tęskniłam za tobą tak strasznie, i wiesz co ?-slucham ?-tamtej koles.. sluchaj, zrozumialam, ze tylko ty jestes mezczyzna mojego zycia. kocham ciea co prawdopodobnie bedzie będzie:-hej, co tam ?-oo, czesc. dawno nie gadalismy. wszystko w porzadku. z tym kolesiem nie wyszlo...-naprawde? i co teraz ?-nic. nie ten, to inny-jestes wspaniala, zaslugujesz na kogos, kto o ciebie wspanialy z ciebie przyjaciel. a co u ciebie ? 19 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-24 20:12:32 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Beozar napisał/a:Co za baran Zrozumie co straciła Zrozumieć co straciła, to ona by mogła, jakbyście byli parą, i by Cię zostawiła dla innego, a potem się na nim plan miałby prawo wypalić, gdyby ona coś do Ciebie czuła. A tak nie będziesz się do niej odzywać ?Na co liczysz:-hej, co tam ?-ooo, to ty, matko, tęskniłam za tobą tak strasznie, i wiesz co ?-slucham ?-tamtej koles.. sluchaj, zrozumialam, ze tylko ty jestes mezczyzna mojego zycia. kocham ciea co prawdopodobnie bedzie będzie:-hej, co tam ?-oo, czesc. dawno nie gadalismy. wszystko w porzadku. z tym kolesiem nie wyszlo...-naprawde? i co teraz ?-nic. nie ten, to inny-jestes wspaniala, zaslugujesz na kogos, kto o ciebie wspanialy z ciebie przyjaciel. a co u ciebie ?Nie do końca ponieważ ja jej wprost powiedziałem że mnie jej przyjaźń czy bycie jej znajomym nie interesuje 20 Odpowiedź przez Beozar 2015-11-24 20:34:26 Beozar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-09-13 Posty: 185 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoA ona powiedziała Ci, że nie interesuje ją związek z Tobą. 21 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-24 20:41:44 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Beozar napisał/a:A ona powiedziała Ci, że nie interesuje ją związek z Tylko że ja liczę że pod wpływem złego doświadczenia z tym typem,jak również następujących wtedy perswazji otoczenia,bo większość jej otoczenia jakby to powiedzieć była/jest za mną i z pewnością usłyszy widzisz mogłaś być z takim fajnym gościem itp, nastąpi u niej zmiana i ją ten związek zainteresuje. 22 Odpowiedź przez Beozar 2015-11-24 21:14:52 Beozar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-09-13 Posty: 185 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoJaki Ty jesteś naiwny. Nawet jeśli zgodziłaby się na związek, to nie z uczucia, tylko z rozsądku i przez dobrze. Jesteście razem. I jak myślisz, ile czasu pobędziecie razem ? Przecież ona ma 16 lat, w porównaniu do Ciebie to jeszcze dziecko. Ile czasu minie, zanim znudzi jej się bycie twoją księżniczką, i na horyzoncie pojawi się kolejny Seba, który ją zainteresuje ?Ja obstawiam, że NAWET jakbyście zostali już tą parą, to dałbym wam maksymalnie pół roku. Ale to już naprawdę, przy dobrych młoda, ona szuka wrażeń, nie wie co jest ważne w związku. Owszem, kiedyś jej się pewnie priorytety zmienią, i nie będzie szukać już typowych macho, a zwykłego faceta, który zapewni jej bezpieczeństwo i stabilizacje. Ale jeśli myślisz, że to przyjdzie po jednym zawodzie miłośnym, to się mylisz. Na to potrzeba czasu, żeby dojrzeć. A jeśli od 16 latki wymagasz dojrzałości, to sorry, ale muszę się jak mówie - nawet jeśli jakimś cudem zostaniecie parą, to i tak zostawi Cię dla jakiegoś typowego samca alfa, a nie typa, który będzie ją traktował jak dorosłe i dojrzałe kobiety nudzą się takimi facetami i szukają jesteś w jej typie, jesteś dobrym kolegą, może nawet przyjacielem, ale na nic więcej nie licz 23 Odpowiedź przez troublemaker 2015-11-24 23:16:29 troublemaker Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-20 Posty: 1,210 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Beozar napisał/a:Nie jesteś w jej typie, jesteś dobrym kolegą, może nawet przyjacielem, ale na nic więcej nie liczDodam tylko, że i ten status możesz stracić jak nie przestaniesz jej na siłę przekonywać. Jeszcze trochę i zacznie rzygać na Twój widok. Wierz mi... 24 Odpowiedź przez Beozar 2015-11-25 02:06:13 Ostatnio edytowany przez Beozar (2015-11-25 02:06:49) Beozar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-09-13 Posty: 185 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoZiomek, ja wiem, że nie tego oczekiwałeś, pewnie sądziłeś, dostaniesz porady jak ją wyrwać, wyobrażałeś sobie was na ślubnym kobiercu, ale fakty są takie-nic do Ciebie nie czuje, jesteś jej kolegą i nic więcej-nie jesteś w jej typie. owszem, jesteś miły, fajny, ale nie podobasz się jej-to gówniara. ma 16 lat i sieczkę w głowie. masz 22 lata, zakręć się wokół kogoś w twoim wiekuJa wiem, że ona jest och, ach i w ogóle najcudowniejsza. ale to jest nastolatka. i to w dodatku bardzo niedojrzała z tego co opisujesz 25 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-25 19:09:01 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Dodam tylko, że i ten status możesz stracić jak nie przestaniesz jej na siłę przekonywać. Jeszcze trochę i zacznie rzygać na Twój widok. Wierz miDlatego tak jak pisałem od 2,5 tygodnia praktycznie się do niej nie odzywam. A ona chyba powoli zaczyna rozumieć że straciła swój status ukochanej księżniczki dla której zrobię wszystko i jestem na każde skinienie. Beozar napisał/a:Ziomek, ja wiem, że nie tego oczekiwałeś, pewnie sądziłeś, dostaniesz porady jak ją wyrwać, wyobrażałeś sobie was na ślubnym kobiercu, ale fakty są takie-nic do Ciebie nie czuje, jesteś jej kolegą i nic więcej-nie jesteś w jej typie. owszem, jesteś miły, fajny, ale nie podobasz się jej-to gówniara. ma 16 lat i sieczkę w głowie. masz 22 lata, zakręć się wokół kogoś w twoim wiekuJa wiem, że ona jest och, ach i w ogóle najcudowniejsza. ale to jest nastolatka. i to w dodatku bardzo niedojrzała z tego co opisujeszNie no z tym ślubnym kobiercem to nie przesadzajmy Z drugiej strony mówi się że nie istnieją niezdobyte twierdze,trzeba tylko czasu,sił i odpowiedniego sposobu no i Napoleon podbił pół Europy a ja nie mogę jednej 16 latki wyrwać ? xd 26 Odpowiedź przez TenObcy 2015-11-25 19:15:09 TenObcy Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zawód: bezdomny Zarejestrowany: 2015-11-19 Posty: 56 Wiek: 42 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego troublemaker napisał/a:Jeszcze trochę i zacznie rzygać na Twój widok. Wierz mi...A nie dałoby się tak zrobić, żeby zapadały się pod ziemię?Ale same, coby nikogo nie posądzać o współudział... 27 Odpowiedź przez 2015-11-25 19:30:34 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Chłopie, miej trochę godności! Też mi się czasem niektóre osoby bardzo podobały, ale nigdy w życiu nie pchałabym się tam, gdzie mnie nie chcą. Tobie radzę zrobić to samo, bo szkoda czasu i tych sił, które mógłbyś spożytkować na coś bardziej pożytecznego. Tak samo z pieniędzmi. Potem będziesz sobie pluł w brodę, że tyle dla niej poświęciłeś, a ona Cię nie doceniła i za kilka miesięcy napiszesz tu na forum, że kobiety to zło świata, bo wybierają frajerów i niedorajdy życiowe zamiast takich wspaniałych jak Ty. A wszystko to będziesz opierał na doświadczeniu z... dzieckiem. Osobiście znam całkiem sporo dziewczyn w Twoim przedziale wiekowym, które byłyby znacznie lepszym targetem niż dziewczynka w wieku mojej młodszej siostry. Nie lepiej skupić się na nich? If the whole world was blind, how many people would you impress? 28 Odpowiedź przez troublemaker 2015-11-25 23:35:10 Ostatnio edytowany przez troublemaker (2015-11-25 23:37:22) troublemaker Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-20 Posty: 1,210 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego BumBumek napisał/a: A ona chyba powoli zaczyna rozumieć że straciła swój status ukochanej księżniczki dla której zrobię wszystko i jestem na każde skinienie. Mi się jednak wydaje, że ona ma to gdzieś, ponieważ, jak już Ci tu milion razy pisano, w ogóle jej na tym nie zależało. Ona nie chciała i nie chce być Twoją księżniczką. marnuj swój czas i energię dalej. TenObcy może i by się dało, ale na pewno nie tak łatwo ;-) 29 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-26 12:12:43 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Obawiam się że Wy wszyscy macie rację. Bo jak analizuje to tak całkiem na chłodno to w sumie wychodzi mi na to problem jest taki że co prawda możecie się śmiać ale to jest chyba moja pierwsza prawdziwa miałem kilka dziewczyn takich na dłużej a na chwile to nawet sporo,ale to było całkiem co innego niż z nią. Nigdy się tak nie czułem jak przy niej i nigdy jak z jakąś mi nie wyszło to tego tak nie przeżywałem. Mówiąc krótko 16 latka rozjebała mi system po całości. Ja ogólnie jestem twardym gościem a tu takie coś. 30 Odpowiedź przez Iceni 2015-11-26 14:10:53 Iceni Gość Netkobiet Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Hehehe... wybierz dowolną ze swoich koleżanek i spraw, żeby ci się jej "zachciało" Dziewczyna cię nie chce i koniec - właśnie w ten sposób to działa - z różnych względów jedni nam się podobają, a inni nie. I nie ma najmniejszego znaczenia, że TY jej chcesz. Myślisz, że gdyby ta twoja przykładowa koleżanka nagle zaczęła za tobą latać, to byś się w niej zakochał? Jeśli tak - to wiesz... rozglądaj się, bo po co masz czas tracić, skoro uważasz, ze można się zakochać w kimś, kto nas nie interesuje. 31 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-26 17:58:09 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Iceni napisał/a:Hehehe... wybierz dowolną ze swoich koleżanek i spraw, żeby ci się jej "zachciało" Dziewczyna cię nie chce i koniec - właśnie w ten sposób to działa - z różnych względów jedni nam się podobają, a inni nie. I nie ma najmniejszego znaczenia, że TY jej chcesz. Myślisz, że gdyby ta twoja przykładowa koleżanka nagle zaczęła za tobą latać, to byś się w niej zakochał? Jeśli tak - to wiesz... rozglądaj się, bo po co masz czas tracić, skoro uważasz, ze można się zakochać w kimś, kto nas nie tym momencie to by mnie żadna laska nie zainteresowała tego co czytałem to każdą dziewczynę można zdobyć,tylko jedną takim a drugą innym sposobem. To nie jest tak że ja ciągle ją traktowałem jak księżniczkę,były momenty kiedy stawiałem jej spore wymagania,opierniczałem za różne rzeczy itp. Nie byłem co prawda chamski ale taki dość ostry dla niej. Też nie Wam szczerze że ja tu napisałem właśnie po to żeby jakąś poradę zdobyć. Teraz robię swoisty restart w naszych relacjach ale gdzieś za 2 tygodnie,myślę się odezwać i chce wiedzieć co i jak 32 Odpowiedź przez 2015-11-26 18:08:28 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Wiesz, ja stawiam na to, że jej się nie podobasz z wyglądu. Dziewczynki w jej wieku bardzo często sporą wagę przykładają właśnie do wyglądu chłopaków. No i część z nich również do tego, czy jest bogaty, a jeśli starszy od nich, czy ma samochód. To raczej wiek na to, by się wybawić i poszpanować, niż zakochać i tworzyć związek. A jeśli nie spełniasz jej wymogów, np. nie jesteś w jej typie, to przecież nie pójdziesz się zoperować, żeby zmieniła zdanie, prawda? If the whole world was blind, how many people would you impress? 33 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-26 18:54:02 Ostatnio edytowany przez BumBumek (2015-11-26 18:55:17) BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego napisał/a:Wiesz, ja stawiam na to, że jej się nie podobasz z wyglądu. Dziewczynki w jej wieku bardzo często sporą wagę przykładają właśnie do wyglądu chłopaków. No i część z nich również do tego, czy jest bogaty, a jeśli starszy od nich, czy ma samochód. To raczej wiek na to, by się wybawić i poszpanować, niż zakochać i tworzyć związek. A jeśli nie spełniasz jej wymogów, np. nie jesteś w jej typie, to przecież nie pójdziesz się zoperować, żeby zmieniła zdanie, prawda?Na kasę ona akurat nie patrzy to zdążyłem zauważyć. Co do wyglądu to niby sama mówi że charakter ważniejszy,ale że nie jestem w jej typie i z wyglądu i z charakteru chociaż uważa że charakter mam zajebisty. Natomiast co do wyglądu powiedziała mi że jestem na pewien sposób przystojny,dobrze zbudowany,ubieram się w ciuchy które się jej podobają,ale nie jej typ. Rozumiesz to ? Bo bez kitu że kobiety są z innej planety chyba 34 Odpowiedź przez 2015-11-26 18:59:57 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Charakter może być ważniejszy, ale jak człowiekowi z wyglądu nie odpowiadasz, to pozamiatane. Dużo chemii i tych całych motylków bierze się właśnie z fascynacji czyimś wyglądem, mimiką, sposobem chodzenia. Szczególnie gdy jest się w tak młodym wieku. Ona jeszcze nie dorosła do tego, by zrozumieć słowa, które sama wypowiada, czyli to całe gadanie o charakterze. A to, że sobie powie, że masz taki cudowny charakter jeszcze nic nie znaczy. Prawda jest taka, że gdybyś się jej podobał, to by się nie wahała i nie patrzyłaby na żadnego innego. Serio. Mówię to z doświadczenia, własnego oraz bliskich mi osób. Marnujesz tu czas. If the whole world was blind, how many people would you impress? 35 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-26 19:55:25 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego napisał/a:Charakter może być ważniejszy, ale jak człowiekowi z wyglądu nie odpowiadasz, to pozamiatane. Dużo chemii i tych całych motylków bierze się właśnie z fascynacji czyimś wyglądem, mimiką, sposobem chodzenia. Szczególnie gdy jest się w tak młodym wieku. Ona jeszcze nie dorosła do tego, by zrozumieć słowa, które sama wypowiada, czyli to całe gadanie o charakterze. A to, że sobie powie, że masz taki cudowny charakter jeszcze nic nie znaczy. Prawda jest taka, że gdybyś się jej podobał, to by się nie wahała i nie patrzyłaby na żadnego innego. Serio. Mówię to z doświadczenia, własnego oraz bliskich mi osób. Marnujesz tu Ja tak naprawdę liczę jedynie na to że jej się ten typ zmieni. Skoro jest tak młodziutka to jej jeszcze wszystko się może zmienić. 36 Odpowiedź przez 2015-11-26 20:01:00 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Typ może jej się w jakiś sposób zmienić, ale wcale nie musi. Albo może to być dopiero za kilka lat. Nawet jeśli byłoby to możliwe, chciałbyś czekać np. 4-5 lat aż jej się trochę w głowie poukłada? Patrzeć jak ona przez ten czas umawia się z chłopakami w jej typie, jak się dobrze bawi, Ciebie cały czas uważając za fajnego ale aseksualnego kumpla? If the whole world was blind, how many people would you impress? 37 Odpowiedź przez 2015-11-26 20:52:36 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-26 Posty: 295 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Nie bym miała coś przeciwko 16-latkom, każdy wiek ma swoje prawa. Nawet ja zaczynałam w bardzo młodym wieku , i mój chłopak był o 4 lata starszy. I w wieku 16 lat, każdy coś tam zaczyna próbować, inni się z tym kryją a drudzy nie, ale myślę, że ona całkiem inne ma podejście o miłości niż Ty ja mając 16 lat i tak przez wszystkich byłam uważana za porządną i poukładaną, mimo nieciekawego środowiska w jakim się wychowałam, ale na Boga.. Sam nie pamiętasz jak było fajnie po pół piwa, jaki to był "szpan" (dla mnie osobiście nie, ale dla innych znajomych) zapalić trawkę.. Matko , a jacy się w gimnazjum WAŻNI czuli jak udało im się załatwić amfę te załatwianie żeby ktoś kupił alkohol i nocowanie u starszych koleżanek... które niekoniecznie coś dobrego wnoszą. Ale to jeszcze gówniarstwo i każdy przez to przechodził, ona też musi. W większym lub mniejszym stopniu, ale tak jest. Odpuść. Damy z niej nie zrobisz. W jej wieku ona ma co innego w głowie, może jest i urocza i głupio nie mówi, no i pasja. Ale kibicowanie akurat w jej wieku? To też bardziej szpan niż jej pasja , śmiem sądzić. I podejrzewam, że z Twojej adoracji jest dumna , a także z tego że takiemu bad boyowi może odmówić. Daj jej czasu dorosnąć. Możesz też szukać innych sposobów by ją zdobyć chamstwo nie chamstwo, ale to długo trwać nie będzie. Zdanie i typ będzie zmieniać średnio co trzy miesiące radziłabym odpuścić tę dziewczynę. Wartości sobie dopiero kształtuje, a i to jeszcze nie, bo teraz raczej będzie chciała wszystkiego spróbować, wnioski wyciągnie może za parę lat. A i Ty się zajmij sobą, jest tyle fajnych, dojrzałych dziewczyn, wystarczy się rozejrzeć.. powodzenia 38 Odpowiedź przez Beozar 2015-11-26 21:09:44 Beozar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-09-13 Posty: 185 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego BumBumek napisał/a: napisał/a:Charakter może być ważniejszy, ale jak człowiekowi z wyglądu nie odpowiadasz, to pozamiatane. Dużo chemii i tych całych motylków bierze się właśnie z fascynacji czyimś wyglądem, mimiką, sposobem chodzenia. Szczególnie gdy jest się w tak młodym wieku. Ona jeszcze nie dorosła do tego, by zrozumieć słowa, które sama wypowiada, czyli to całe gadanie o charakterze. A to, że sobie powie, że masz taki cudowny charakter jeszcze nic nie znaczy. Prawda jest taka, że gdybyś się jej podobał, to by się nie wahała i nie patrzyłaby na żadnego innego. Serio. Mówię to z doświadczenia, własnego oraz bliskich mi osób. Marnujesz tu Ja tak naprawdę liczę jedynie na to że jej się ten typ zmieni. Skoro jest tak młodziutka to jej jeszcze wszystko się może że jej się zmieni. Kiedy ? Może za rok. Może za dwa. A może za 10 lat. 39 Odpowiedź przez troublemaker 2015-11-26 23:35:34 troublemaker Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-20 Posty: 1,210 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego BumBumek napisał/a:Z tego co czytałem to każdą dziewczynę można zdobyć,tylko jedną takim a drugą innym sposobem. To nie jest tak że ja ciągle ją traktowałem jak księżniczkę,były momenty kiedy stawiałem jej spore wymagania,opierniczałem za różne rzeczy itp. Nie byłem co prawda chamski ale taki dość ostry dla niej. Też nie Wam szczerze że ja tu napisałem właśnie po to żeby jakąś poradę zdobyć. Teraz robię swoisty restart w naszych relacjach ale gdzieś za 2 tygodnie,myślę się odezwać i chce wiedzieć co i jakWeź już przestań czytać te pożal się Boże poradniki. Idę o zakład, że za te Twoje planowane 2 tygodnie nic się nie zmieni. Nie szkoda czasu i energii? 40 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-27 13:59:39 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego napisał/a:Nie bym miała coś przeciwko 16-latkom, każdy wiek ma swoje prawa. Nawet ja zaczynałam w bardzo młodym wieku , i mój chłopak był o 4 lata starszy. I w wieku 16 lat, każdy coś tam zaczyna próbować, inni się z tym kryją a drudzy nie, ale myślę, że ona całkiem inne ma podejście o miłości niż Ty ja mając 16 lat i tak przez wszystkich byłam uważana za porządną i poukładaną, mimo nieciekawego środowiska w jakim się wychowałam, ale na Boga.. Sam nie pamiętasz jak było fajnie po pół piwa, jaki to był "szpan" (dla mnie osobiście nie, ale dla innych znajomych) zapalić trawkę.. Matko , a jacy się w gimnazjum WAŻNI czuli jak udało im się załatwić amfę te załatwianie żeby ktoś kupił alkohol i nocowanie u starszych koleżanek... które niekoniecznie coś dobrego wnoszą. Ale to jeszcze gówniarstwo i każdy przez to przechodził, ona też musi. W większym lub mniejszym stopniu, ale tak jest. Odpuść. Damy z niej nie zrobisz. W jej wieku ona ma co innego w głowie, może jest i urocza i głupio nie mówi, no i pasja. Ale kibicowanie akurat w jej wieku? To też bardziej szpan niż jej pasja , śmiem sądzić. I podejrzewam, że z Twojej adoracji jest dumna , a także z tego że takiemu bad boyowi może odmówić. Daj jej czasu dorosnąć. Możesz też szukać innych sposobów by ją zdobyć chamstwo nie chamstwo, ale to długo trwać nie będzie. Zdanie i typ będzie zmieniać średnio co trzy miesiące radziłabym odpuścić tę dziewczynę. Wartości sobie dopiero kształtuje, a i to jeszcze nie, bo teraz raczej będzie chciała wszystkiego spróbować, wnioski wyciągnie może za parę lat. A i Ty się zajmij sobą, jest tyle fajnych, dojrzałych dziewczyn, wystarczy się rozejrzeć.. powodzeniaOczywiście że to wszystko pamiętam,ja też z nią jarałem,piłem piwko. Nigdy jej nie mówiłem żeby przestała tylko trochę ograniczyła,bo co 2-3 dni to jednak przesada dla 16 latki. A ona akurat jara i pije od co najmniej roku więc etap szpanu chyba już ma za sobą. Nie tylko ja zauważyłem zresztą że jej to za bardzo ryje łeb,ona sama to wie,ale przez swoje koleżanki nie potrafi przestać. W stosunku do mnie potrafi być bardzo asertywna ale w stosunku do nich niestety nie. Ciekawe jest też to że praktycznie nie ma starszych koleżanek, ma tylko w jej wieku albo młodsze. Na tyle na ile ją poznałem jest to osoba która lubi być ważna i rządzić,dlatego woli mieć młodsze koleżanki,a młodsze niestety w tym wieku znaczy dość głupie. Tylko że zamiast być wśród nich najmądrzejsza to raczej dostosowuje się do ich samo z jej chłopakami. Miała 2. Jeden rówieśnik,byli ze sobą jak miała 14-15 lat,a drugi z którym rozstała się na wakacjach 3 lata starszy. Z tego co mi mówiła to ona sama wie że właśnie ten drugi zjebał jej charakter i ją spatolił,a teraz wybiera w sumie takiego samego gościa. Kiedy była z tamtym to potrafiła o 1 w nocy z domu wyjść na całą noc bo on tak chciał. Traktował ją hujowo np przy swoich kolegach się jej wstydził. Ale przy obu to ona była wbrew pozorom ta mądrzejsza. Taki głupi przykład kiedyś popatrzyła na mnie z byka ja wytrzymałem jej wzrok i zacząłem się śmiać. A ona że mój były to by mnie odrazu przepraszał. Różnica jest taka że gdybym ja coś odjebał to bym przyleciał z kwiatami i ją przepraszał ale jesli nic nie zrobiłem to dla jej kaprysu nie będę przepraszał. A w związku ze mną chyba wie że byłaby co prawda zajebiście traktowana i w ogóle ale to ja jestem ten mądrzejszy Z tą adoracją to masz dużo racji. Rośnie w oczach innych,kiedy widzą że nagle taki gość co im każe zrobić to czy tamto za nią lata i było parę sytuacji w których wręcz mnie parę dni temu pisze przyjdź w jedno miejsce,ja akurat nie miałem czasu więc odmówiłem,a parę minut wcześniej mój kolega mi dzwonił bo miał ważną kibicowską sprawę żebym przyszedł i też mu odmówiłem. Czyżby chciała pokazać że mogę odmówić każdemu,nawet w ważnej sprawie ale nie jej ? Jeśli tak to się trochę przeliczyła Szczerze powiedziawszy właśnie na te zmiany zdania i typu liczę. Ja robiłem duży błąd,adorowałem ją nawet wtedy kiedy mnie odrzucała. Teraz jestem trochę mądrzejszy Przez ten miesiąc mam dużo czasu na przemyślenia. 41 Odpowiedź przez 2015-11-27 16:44:42 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Masz dużo czasu na przemyślenia i ja życzę Ci, żeby ten czas wystarczył, żebyś zrozumiał dokładnie to, co Ci tu wszyscy mówimy. Czyli, że szkoda na nią czasu i energii i lepiej zająć się sobą, a z czasem poznasz kogoś odpowiedniejszego If the whole world was blind, how many people would you impress? 42 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-27 18:38:45 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoPanie i Panowie sytuacja zmieniła się jak w kalejdoskopie. Z tego co wiem to z tamtym typem ze Szkocji kontakt się urwał. Od tygodnia nie gadają. Co robić ? Była taka sytuacja we wtorek że poprosiła mnie o podwozke,odmówiłem a teraz nie wiem czy dobrze zrobiłem bo może pogadać chciała. 43 Odpowiedź przez 2015-11-27 18:49:08 Redaktor Działu Kultura Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-14 Posty: 2,205 Wiek: 21 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Jeśli chcesz, to odezwij się do niej, zbadaj grunt, ale ja bym się na cuda nie nastawiała. Mimo wszystko przez długi czas utrzymywała, że nie jesteś w jej typie. Nie sądzę, by mogło się to zmienić z dnia na dzień tylko dlatego, że jakiś tam chłopak zniknął na trochę z jej pola widzenia. If the whole world was blind, how many people would you impress? 44 Odpowiedź przez 2015-11-27 19:25:21 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-26 Posty: 295 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Ze szczerej sympatii do Twojej osoby-odpuść. Ona nie zachowuje się tak, bo koleżanki. Może i tak, ale największą rolę odgrywa tu wiek. To jeszcze dziewczynka, którą zafascynuje facet, który spadnie z nieba i złote góry obieca, słodkimi slówkami nakarmi, a ona będzie się czuła wyjątkowa, będą motylki, a świat będzie różowy. A tu przechodzi taki normalny gość, taki rzeczywisty, który ryje jej czape, bo ona robi to czy tamto. NUDA. Najbardziej prawdopodobne będzie, że przyjdzie do Ciebie jak każdy inny straci nią zainteresowanie i wtedy przyjdzie taka owieczka z podkulonym ogonkiem by się nią zaopiekować i utwierdzić w tym jaką ona jest cacy a ten gościu jest be i na nią nie zasługiwał. Wtedy tak, będziesz jej potrzebny. Może nawet się zakocha, ale nie w Tobie, nie w takim jakim jesteś tylko za to że akurat w tym momencie dasz jej to czego potrzebuje. To trochę smutne, że skaczesz koło smarkuli, która ma Cię w nosie i elastycznie dostosowujesz się do jej potrzeb. Miłość miłością, ale zachowaj zdrowy życia wzięty jest mój przykład. W jej wieku już ponad dwa lata z chłopakiem starszym ode mnie o 4 lata byłam. Kochałam go. I to był wtedy dla mnie ideał! Bo dał mi to czego wtedy chciałam, a teraz jak już wiem czego mogę wymagać od siebie, od związku i od faceta, z całym szacunkiem do mojego eX i do lat spędzonych razem: to nie był mój typ, ani faceta dla mnie, faceta ogólnie ani człowieka. Nie wiedziałam czego chcę i każda nastolatka tego nie wie. Im bardziej odchodzi od rzeczywistości, tym lepiej, a Ty teraz nie pasujesz jej do tego co ona sobie ułożyła w głowie, może kiedyś, a później następny, następny i kolejny, aż ogarnie czego mniej więcej chce. I tu możesz mieć swoją rolę ale nie licz na jakieś poważne deklaracje i czyny z jej strony. Sam zauważasz, że robi to źle czy tamto. Oczekujesz by zachowywała się.. DOjRZALEJ, tak właśnie. Ale jak można tego wymagać od 16 latki. Dla niej jest cool co ona robi, to co Ty dla niej robisz także, a najbardziej ją łechta to że może Ci odmówić i że jest taka ważna. Dla mnie to że nie ma z tamtym kontaktu tym bardziej powinno Cię utrzymać w tym by się nie odzywać. Chyba że chcesz być wykorzystany jak księżniczce będzie smutno. Pozdrawiam 45 Odpowiedź przez Beozar 2015-11-27 19:55:25 Ostatnio edytowany przez Beozar (2015-11-27 19:57:22) Beozar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-09-13 Posty: 185 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Właśnie to jest to o czym mówiłem, zachowujesz się tak jakby w jej życiu było tylko 2 facetów, Ty i tamten. Myślisz, że jak nie wyjdzie jej z tamtym, to przyleci do Ciebie zapłakana, bo doceniła Cię w końcu ? I jeszcze myślisz, że jak nie będziesz się odzywać, to pomożesz utwierdzić się jej w przekonaniu, że jesteś tym jedynym. Robisz sobie nadzieje na coś, co nie nastąpi. Jest tak jak mówi koleżanka powyżej. Jej nie podobasz się Ty, jako Ty, tylko sposób w jaki ją traktujesz. Podejrzewam, ze nie jesteś dla niej ani trochę pociągający, być może uważa, że jesteś brzydki, ale traktujesz ją fajnie, i to jej się podoba i trzyma ją przy Tobie. Pewnie jakbyś teraz zmienił swoje zachowanie, olałaby CięJesteście jak ludzie po dwóch stronach ulicy. Chcielibyście się znaleźć po tej samej, ale żadne z was nie przejdzie na drugą, bo uważa, że po tej gdzie stoi jest może kiedyś będziecie razem. Za parę lat, jak dorośnie, poukłada się. Może. Ale póki co nie ma szans, i każdy Ci to powie 46 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-27 20:55:31 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego napisał/a:Ze szczerej sympatii do Twojej osoby-odpuść. Ona nie zachowuje się tak, bo koleżanki. Może i tak, ale największą rolę odgrywa tu wiek. To jeszcze dziewczynka, którą zafascynuje facet, który spadnie z nieba i złote góry obieca, słodkimi slówkami nakarmi, a ona będzie się czuła wyjątkowa, będą motylki, a świat będzie różowy. A tu przechodzi taki normalny gość, taki rzeczywisty, który ryje jej czape, bo ona robi to czy tamto. NUDA. Pozdrawiam Tylko że właśnie na początku znajomości ja ją karmiłem słówkami jaka to jest naj,niczego nie wymagałem itp. Dopiero później jak zobaczyłem że to nie skutkuje to zmieniłem swoje postępowanie 47 Odpowiedź przez truskaweczka19 2015-11-27 21:35:26 truskaweczka19 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-21 Posty: 17,177 Wiek: 26 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Są 16 latki, które bardziej wiedzą czego chcą od życia, spotykają miłość swojego życia i są razem np wiele lat. Zdarza się. Trzeba jednak przyznać, że wiele 16 latek nie wie jeszcze czego chce i to jest normalne w tym wieku. Ona tutaj patrzy jak widać teraz innymi kategoriami, a czas na dojrzenie jeszcze ma, z tym, że nic na siłę nie zrobisz. Może być też tak, że jej się nie podobasz, no ale naprawdę nie podobasz i nic z tym nie zrobisz. Czasem coś nas od kogoś odpycha, może zbyt podobne geny nawet (jest taka teoria), a nic się wtedy z tym nie zrobi, bo kompletnie bez pożądania związku się nie zbuduje. A że interesuje się ona takimi niefajnymi chłopakami, to może jej przejdzie, bo wiadomo, że to dobre nie jest, ale Ty tego nie zmienisz. Nie przekonasz jej argumentami, widocznie to nie ta dziewczyna mimo wszystko. Wierzę, że jest ładna, mogła Cię zainteresować, ale sam pomyśl czy Ty chciałbyś być z kimś kto tak naprawdę nie jest pewny czy chce z Tobą być. "Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"Wisława Szymborska 48 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-27 23:30:26 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoWłasnie z nia rozmawialem. Byla z kolezanka u wspolnego kolegi,ja akurat do niego dzwonilem i sama chciala zeby jej telefon dał. Prawie że z pretensjami czemu sie do niej od 3 tygodni nie odzywam i ze troche sie stesknila. To teraz mam piekna rozkminke 49 Odpowiedź przez CatLady 2015-11-28 14:39:21 Ostatnio edytowany przez CatLady (2015-11-28 14:47:24) CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego BumBumek napisał/a:Tzn miałem kilka dziewczyn takich na dłużej a na chwile to nawet sporo,ale to było całkiem co innego niż z nią. Nigdy się tak nie czułem jak przy niej i nigdy jak z jakąś mi nie wyszło to tego tak nie przeżywałem. Mówiąc krótko 16 latka rozjebała mi system po całości. Ja ogólnie jestem twardym gościem a tu takie co Ty robisz? Miałeś kilka fajnych, ale Ci nie pasowały. Ta Ci pasuje, bo jest trudna. Jest nie do zdobycia, więc postawiłeś sobie za punkt honoru, by ją zdobyć. By sobie i innym udowodnić, że dasz radę. By jej samej udowodnić, że nie wie, czego chce - a chce Ciebie - tylko najpierw musisz jej to uświadomić. Wybrałeś sobie najtrudniejszą laskę, twierdzę niezdobytą i uczyniłeś z niej projekt. Powodzenia BumBumek napisał/a:Z tego co czytałem to każdą dziewczynę można zdobyć,tylko jedną takim a drugą innym można zdobyć, owszem, ale to nie znaczy, że każdy facet może zdobyć każdą dziewczynę. Jak mi się ktoś nie podoba, to choćby na uszach stanął i rzęsami przytupywał, to ja dalej "będę na nie". Tego typu pogląd to zakładanie, że laska sama nie wie, czego chce, trzeba jej to tylko uświadomić. Albo że jak się chodzi i chodzi, to się w końcu wychodzi. To tak nie działa. 50 Odpowiedź przez Margolinka 2015-11-28 16:20:59 Ostatnio edytowany przez Margolinka (2015-11-28 16:22:43) Margolinka Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-05 Posty: 6,041 Wiek: lekko po trzydziestce ;) Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego BumBumek napisał/a:Własnie z nia rozmawialem. Byla z kolezanka u wspolnego kolegi,ja akurat do niego dzwonilem i sama chciala zeby jej telefon dał. Prawie że z pretensjami czemu sie do niej od 3 tygodni nie odzywam i ze troche sie stesknila. To teraz mam piekna rozkminkeBumBumku, ja to obawiam się jednego. Sam na to spójrz z boku. Przed chwilą mówiła Ci, że NIE JESTEŚ W JEJ TYPIE, że tamten ją kręci i koniec kropka. Teraz, gdy tamten się na nią wypiął, raptem zaczęła "tęsknić" za Tobą. A minęły zaledwie 3 tygodnie. Ja się tylko zastanawiam jak długo to potrwa. Pewnie tak długo, aż jej się znudzisz albo aż zjawi się inny choćby "w sieci", nowy, atrakcyjniejszy dla niej z jakiegoś powodu. Zrozum chłopie ONA MA 16 LAT i zdanie może zmieniać średnio co kilka miesięcy, a może i nawet tygodni. Ja bym na Twoim miejscu zaczęła rozglądać się nad nieco dojrzalszym obiektem westchnień. Bo to dziecko, może jeszcze bardziej "roz... Ci system" jak i nerwy. No ale to Twoje życie, Twój wybór. Jak lubisz użerać się z rozkapryszonym dzieckiem, "księżniczką", to proszę bardzo. Droga wolna. Ale już teraz wiedz na co się piszesz. "Mądrego widać, głupiego słychać." 51 Odpowiedź przez 2015-11-28 17:24:23 Ostatnio edytowany przez (2015-11-28 17:37:50) Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-26 Posty: 295 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Nie chodzi o to by jej mówić jaka ona naj jest, a już tym bardziej nie o to żebyś Ty jej to mówił. Ty jej to pokazujesz na każdym możliwym kroku. Chodzi o bardziej abstrakcyjne rzeczy i o kogoś kim ona się interesuje, kogo bardziej lubi i kto jej się bardziej podoba. Gdzie ona sama może podnosić poprzeczkę. Ciebie dostała na tacy. I z jednej strony ją to cieszy i pewnie jedyne czego jej brakowało przez te 3 tygodnie to takiego traktowania a nie Ciebie. Nie idealizuj jej. Ona w dalszym ciągu ma tylko 16 lat i z tego co opisujesz sieczkę w głowie. Stęskniła się i ma pretensje, że się nie odzywałeś się. No bo jak to tak można nie odezwać się do księżniczki? Chcesz jej dostarczyć pocieszenia, to śmiało droga wolna, ale licz się z tym że tak samo szybko jej się to odmieni jak odmieniło jej się teraz. Zawsze będzie ktoś lepszy od Ciebie. Ale zawsze będzie fajnie mieć Ciebie z boku i utwierdzać ją samą w tym, że świat leży u jej stóp. Związek z 16 latka może się udać, ale nie przez to, że wiedzą czego chcą od życia. Ludzie błagam was, to jeszcze dziecko. Są poukładane 16 latki, które liczą się ze zdaniem starszych i mądrzejszych od siebie ludzi. I które przestrzeń wykorzystują dobrze, bo tą przestrzeń muszą mieć inaczej oprócz tego że są młode staną się też zbuntowane. Mając 16 lat nie do końca się wie jak można sobie poradzić z problemami stąd uciekanie w koleżanki czy używki. Do tego należy mieć dużo cierpliwości i liczyć się z tym, że to jeszcze dziecko. Jeśli jesteś w stanie się z tym pogodzić i dasz jej czas w między czasie by dorosnąć, to może może. Z tego co piszesz to ona nie dość że młoda to jeszcze ma sieczkę w głowie, a mi się bynajmniej wydaje że z tego człowiek musi sam wyrosnąć a im bardziej będzie się nalegac by przestała tym bardziej ona będzie wariowala. Jeśli Ci zależy to przeczekaj, ale ją osobiście nie jestem w stanie tego zrozumieć co Ty od takiej *przepraszam* gówniary oczekujesz. Myślę że jest tak jak ktoś pisał wyżej. Jest dla Ciebie nieosiągalna przez co wyjątkowa. I tu raczej cała otoczka wyjątkowości się kończy, bo każdy kto na to chłodno spojrzy widzi że to po prostu bez nie zrozum mnie tak, że ją na nią najeżdżam ale ją sama miałam 16 lat i źle wykorzystywałam swoją pewność Siebie i też mi pewne rzecz schlebiały. Też byłam taką księżniczka która myślała że wszystko jej się należy, i byłam też najmadrzejsza i mówilam też nie głupio, ale że zderzeniem z rzeczywistością było tak, że mówić można sobie dużo, a te całe zło któremu byłam przeciwną jest też przyjemne. Ale wiek rządzi swoimi prawami, dlatego albo się z tym pogodzić musisz i poczekać albo stracisz nie mało nerwów na coś czego nigdy nie osiągniesz i Ty sobie będziesz tak kochał i walczył a ona będzie odpierdzielac i wracać co jakiś czas. I doceniać będzie co dla niej robisz. No ale kurcze ten Janek ma takie ładne oczy, a ten Robert ma takie samo poczucie humoru a Staś ma takie miękkie usta i jak on całuje , itp itd. Ochy i achy 52 Odpowiedź przez BumBumek 2015-11-30 13:18:58 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoWięc tak. Spotkałem się z nią i rozmawiałem. Tamten co prawda znowu z nią pisze,ale to takie niewiadomo co jest. Ona sama mówi że nie jest z nim,gość przyjedzie prawdopodobnie w lutym i że dopiero musi go poznać,wcale nie wie czy z nim będzie itp. Co do mnie to powiedziała że chce mieć ze mną kontakt,czasem się spotkać i nie wyklucza że jak jej z nim nie wyjdzie co jest prawdopodobne to będziemy razem,ale i nie obiecuje tego. Tak mi powiedziała 53 Odpowiedź przez Beozar 2015-11-30 13:48:53 Beozar Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-09-13 Posty: 185 Wiek: 20 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego BumBumek napisał/a:Więc tak. Spotkałem się z nią i rozmawiałem. Tamten co prawda znowu z nią pisze,ale to takie niewiadomo co jest. Ona sama mówi że nie jest z nim,gość przyjedzie prawdopodobnie w lutym i że dopiero musi go poznać,wcale nie wie czy z nim będzie itp. Co do mnie to powiedziała że chce mieć ze mną kontakt,czasem się spotkać i nie wyklucza że jak jej z nim nie wyjdzie co jest prawdopodobne to będziemy razem,ale i nie obiecuje tego. Tak mi powiedziałaCzyli wprost powiedziała Ci "jeśli z tamtym mi nie wyjdzie, będę z Tobą prawdopodobnie. Nie z uczucia, tylko z braku laku"Tak to brzmi i tak to napalaj się 54 Odpowiedź przez Margolinka 2015-12-02 14:30:31 Margolinka Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-05 Posty: 6,041 Wiek: lekko po trzydziestce ;) Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Jeśli autorowi pasuje rola "załataj dziury", to jego sprawa. Dla mnie szacunek dla samego siebie powinien też być ważny. Dlatego nie chciałabym osobiście aby ktoś miał być ze mną tylko dlatego, że "z tym lepszym nie wyszło, więc w razie ostateczności ..."No ale co kto lubi... "Mądrego widać, głupiego słychać." 55 Odpowiedź przez BumBumek 2015-12-07 00:07:36 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoGadam z nia co pare dni. Dzis Mikolajki poprosila mnie o podwozke,wiec sie zgodzilem. Z tego co mowila to z tym typem malo co juz gada i ogolnie nie jest dobrze miedzy nimi. Chciala mi dac kase za paliwko ale powiedzialem ze w ramach rekompensaty moze mnie na kawke zaprosic,takze teraz czekam na zaproszenie 56 Odpowiedź przez Margolinka 2015-12-07 09:11:33 Margolinka Redaktor Działu Miłość Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-05 Posty: 6,041 Wiek: lekko po trzydziestce ;) Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Oj brum brumku, niby taki "twardy" i pewny siebie z Ciebie chłopak a dajesz się mamić jakiejś nastolatce. Czekasz cierpliwie jak wierny piesek aż jaśniepanna będzie łaskawa zerwać kontakty z facetem "który ją kręcił jeszcze do niedawna" i zechce zwrócić uwagę na Ciebie. A może nawet da Ci "szansę", kto wie. Przecież w końcu chłopak, do "podwózek" się przyda. Brumku na prawdę żal mi Ciebie. Ja rozumiem, że ta dziewczyna jakaś ładna musi być ale żeby dla rozkapryszonego dziecka stracić głowę, to nie jest to zbyt mądre. No ale tak jak napisałam wyżej. Co kto lubi. Jeśli pasuje Ci, że nastolatka wodzi Cię za bardzo prawdopodobnie niezbyt darzy szacunkiem bo widzi jak za nią latasz. Tak tak, tylko wydaje Ci się że za nią nie latasz. Bo tak na prawdę, każdy szanujący się chłopak, kopnął by w zadek każdą dziewczynę która rzuca mu w twarz tekstem "bo tamten mnie kręci a nie ty, ale jak z nim mi nie wyjdzie to może się zdecyduje na ciebie". "Mądrego widać, głupiego słychać." 57 Odpowiedź przez tomilee 2015-12-07 10:26:37 tomilee Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-04 Posty: 96 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoAutorze tematu, proste pytanie. Nie uwazasz, ze gdyby jej na Tobie zalezalo to nie czekalalaby, az tamten "zwiazek" sie uda lub nie? 58 Odpowiedź przez BumBumek 2015-12-07 13:30:52 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Tak tak, tylko wydaje Ci się że za nią nie nie. Na początku owszem. Ale teraz czy lataniem można nazwać że ją raz podwiozłem jak mnie prosiła i to w mikołajki ? Jeszcze kase na paliwko chciała mi dać ale rozegrałem to tak że w ramach rekompensaty ma mnie zaprosić do jakiejś kawiarnii i postawić kawkę xd Także na ten moment czekam na jej tematu, proste pytanie. Nie uwazasz, ze gdyby jej na Tobie zalezalo to nie czekalalaby, az tamten "zwiazek" sie uda lub nie?Ale ona sama mi powiedziała że narazie jej nie zależy na mnie jako na chłopaku. Więc liczyłem że z czasem jej się to zmieni i może się zmienia właśnie. 59 Odpowiedź przez Nektarynka53 2015-12-08 03:37:40 Nektarynka53 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-08-24 Posty: 2,165 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innegoBumBumek tymi "złotymi środkami na wszystko" oczywiście z magicznych poradników zrobiłeś więcej złego, niż dobrego. Swoim zachowaniem pokazałeś, że co najmniej masz zachowania charakterystyczne dla kobiety w wieku menopauzy (zmienne).Po 2 jeśli musisz stosować x różnych sposobów (pół biedy gdybyś nie stosował skrajnych "metod" tylko wybierał najbardziej odzwierciedlające Twój charakter - chyba że masz rozdwojenie jaźni) to pomyśl jak to może ktoś odebrać w RZECZYWISTOŚCI. Gorzej co będzie już w związku!? Dalej będziesz udawał, czy pokażesz Twoje prawdziwe oblicze, które może okazać się wielkim rozczarowaniem?Dziewczyna młoda (niedoświadczona jak mężczyzna w tym wieku może się zachowywać) to zapewne jest zaciekawiona zaistniałą anomalią, ale czy z tego będzie jakiś związek - ja wątpię. Ciekawość opadnie, dojdzie do własnych wniosków i tyle. Jednak świat jest pełnym tajemnic, więc nic nie wiadomo . 60 Odpowiedź przez BumBumek 2015-12-08 12:35:07 BumBumek Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-11-22 Posty: 31 Odp: Co zrobić kiedy dziewczyna mnie nie chce/woli innego Swoim zachowaniem pokazałeś, że co najmniej masz zachowania charakterystyczne dla kobiety w wieku menopauzy (zmienne).Owszem ale ja to zachowanie zmieniałem w zależności od niej. Jak mówiła że nie chce być traktowana jak księżniczka to trochę się zmieniłem i przestałem ją tak traktować. Miałem dalej bić głową w mur ?
ግэμ уκոզо боςоኩюյ прθζε
Еሀоηուσիባ ոπавречԷчու уфቱν уνаснуц
Ωւաσոзу оֆухαλοТիռаст нኸሟፐ шዢглуզևск
Вո ዷ ևվоቁаሊխЦуቸи ւ υцохиዢուኼω
Moja najlepsza przyjaciółka nie zaprosiła mnie na rodzinne wesela — co mam zrobić? Do czerwca 2021 roku miałem dziewczynę, która była moją bliską przyjaciółką od 57 lat. Chodziliśmy razem do szkoły w pierwszej klasie, dzieliliśmy się sekretami, nadziejami i marzeniami, a także śmiercią oraz wzlotami i upadkami życia.
innych znajomych wszystko sie zepsuło ,.czy jakoś to sie da naprawić może sobie ją odpuścić , serce mi sie łamie jak patrze na 3 lata naszej przyaźni jak byłyśmi tak bilsko co mam zrobić , ? ODPOWIEDZI (5) chwilę temu niezapominajka94 2010-07-03 18:27:59 spędzaj z nią dużo czasu jak dawniej Odpowiedz na ten komentarz wiki1410 2010-07-06 18:50:35 odpuść sb skoro ona od tak przestała uważać cię za przyjaciółkę nie jest cb warta... znać sb inna;) Powodzenia;) Odpowiedz na ten komentarz zzuuzzaa 2010-07-03 18:31:46 może lepiej ją sobie odpuścić , ? Odpowiedz na ten komentarz koraaaaa2 2010-07-04 12:28:16 wiesz, czasami przyjaznie sie po prostu rozpadaja i tyle, ludzie przychodza i odchodza, moja przyjazn 3 letnia sie niedawno rozpadla, ale tego nie zaluje, a jesli ty naprawde bardzo chcesz sie dalej z nia przyjaznic, to pogadaj z nia szczerze i spedzaj z nia duzo czasu robiac przerozne rzeczy, tak zeby wiedziala ze z toba jest fajnie :) Odpowiedz na ten komentarz zzuuzzaa 2010-07-03 18:31:07 ale ona już mnie za przyjaciółke nie uważa , a ja nadal ją uważam Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz.
czy on woli ją ode mnie? 2010-07-25 21:18:07; Przyjaciolka zabrala mi chlopaka 2011-06-29 20:43:02; Woli ją ode mnie. 2017-02-21 19:16:19; Moja mama woli nowego faceta ode mnie 2019-05-27 18:10:14; Kocham chlopaka starszego ode mnie o rok on o wszystkim wie ale woli moją koleżankę co mam zrobic pomocy 2010-03-23 20:17:47
zapytał(a) o 23:08 Moja najlepsza przyjaciolka woli inna, co zrobic? Byłyśmy z Iza np od przedszkola. Wszystko się zaczęło zmieniać... Koło niej , minutę od niej mieszka taka Karolina. Chodzi z nami do szkoły, ale do innej klasy. I one do siebie zaczęły przychodzić 5 razy dziennie! Jak byłam na necie i była ta Karolina to ona do mnie tak:" jest u mnie moja izu na noc! Zazdrosna?" i wgl iza mówi że jestem jej np ale tego nie widać w ogóle ... Co ja mam zrobić, żeby ją odzyskać? Odpowiedzi AniaQ odpowiedział(a) o 23:10 Też tak że taka przyjażń jest bez sensu wiec przestałam się nią sądzisz, że ona jest tego warta to porozmawiaj z nią szczeże o tym co czujesz, a bedziesz wiedzieć na czym stoisz :D nie chce oceniać Twojej przyjaciółki , ale skoro tak się teraz zachowuje to nie jest Twoją najlepszą przyjaciółką . olej ją a zobaczysz że po pewnym czasie zacznie do Ciebie tęsknić . znajdź sobie inną przyjaciółke i niech poczuje na własnej skórze jak Ty się czujesz w tej sytuacji blocked odpowiedział(a) o 23:09 Nie bądź gorsza i też znajdź sb inną .;DD powiedz dla Karoliny zeby sie odpier*olila od izy i od cb. mars88 odpowiedział(a) o 20:24 HEJ!Rozumiem cie i wiem, że nie jest ci łatwo. Odrzucenie jednej z najważniejszych osób w zyciu boli i to bardzo ;/Też tak miałam ! Dokładnie tak!w 4 klasie podzielili nas klasami i niestety mnie rozdzielili z moją NP ;(Ile było płaczu obu stron...pamiętam jakby to było tydzien temu te nieprzespane, smutne noce ;(Obiecałyśmy sobie że nasza przyjaźń na tym nie ucierpi, ale życie to jednak nie bajka ;/Karina znalazła sobie nową przyjaciółkę i tym samym straciła mnie :/Nie zauważała mnie i czułam sie nikim :/ wtedy było mi tak źle ! ona tylko była cały czas z Karoliną!Wtedy nasza przyjaźń się jestem w 6 klasie i dalej sie przyjaźnimy :) pewnie to troche dziwne ale tak jest ;) ja sama Karoline polubiłam, nie jest taka zla jak sie mi wydawało ;) wszystko w sumie dzięki niej. Zaczęła pracować w sklepiku i to odratowało naszą przyjaźń. Chociaż długo to trwało teraz jestem szczęśliwa. Czy wybaczyłam Karinie? Tak, ale nie w 100%, bo wybaczyć nie znaczy zapomnieć. Nasze relacje nie sa takie jak kiedyś, ale są ;) Mam inną najlepszą przyjaciółkę, której ufam bezgranicznie. Wcześniej jej nie znałam dopiero w 5 klasie miałam tą przyjemność ;) Warto walczyć o swoją przyjaźń ale nie na siłę ,,Jeśli kogoś kochasz daj mu odejść, a jeśli on cie kocha to wróci'' tym sie kierowałam i myślę że warto było dać naszej przyjaźni szanse ;)Tobie polecam długą rozmowe z Izą. Powiedz jej o wszystkich swoich wątpliwościach i daj do zrozumienia że ją kochasz jak siostre i że nie chcesz jej stracić, ale jeśli ta sytuacja sie nie zmieni bedziesz musiała :) KissMe! odpowiedział(a) o 23:09 nie odzyskasz jej ona woli inna ριик . ♥ odpowiedział(a) o 23:10 powiedz jej co ta dziewczyna do cb pisze i wgl :) i powiedz że nie jesteś zazdrosna bo ma prawo mieć inne koleżanki ale chciała być żebyście spędzały więcej czasu razem i wgl ;p a najważniejsze powiedz co ona do cb pisze ! ;* powodzenia :* Porozmawiaj z nią , powiedz że czujesz się odrzucona i że ty widzisz że ona woli spędzać czas z tą Karoliną niż z tobą , myślę że szczera rozmowa wszystko wyjaśni a może spróbujcie się zaprzyjaźnić we trzy.. :) Trzymam kciuki , Powodzenia :) zuza3456 odpowiedział(a) o 23:14 Też to przezywam siostro znajdz sobie inna mi pomogło...kogo ja oszukuje to straszne postaw sie oderwij tą inna baw się z nią kilka dni a potem wróć do tej starej ja mam 8 lat bardziej to przezywam! a skoro twoja naj przyja cie nie lubi to znaczy ze przyjazniła się z toba bo nie miała innych przyja ale ona cie nielubi taka przyjażń jest bez sensu! blocked odpowiedział(a) o 23:13 Dziewczynom walcz o przyjaciółkę bo ją stracisz zapros ją do siebie na noc albo coś!Nie pozwól żeby ta szmat a ukradł ci najlepszą przyjaciółkę Miałam podobnie ale ja pomyślałam sobie że dam sobie spokój i też znalazłam taką kolezanke i chodziłam z nia kolo jej domu caly czas patrzyła przez okno a potem prosiła mnie w wiadomościach i nawed na profilu na nk żebym jej wybaczyła zrób tak blocked odpowiedział(a) o 23:19 to widocznie nie jest twoja najlepsza przyjaciółą ... Jeśli cie tak traktuje to olej ją..wiem jak to jest. Nie które przyjaciółki są jej jak zobaczy że to mnie podziałało . :) w sumie to już jej nie lubiee.. :) ale niby sie "przyjaźnimy"Przyjaciółki robią takie rzeczyy :) Takie życie .. .Trudno, woli inną. U mnie było tak to tej Izie co ona Ci pisze i wgl. (chociaż i tak bd miała to w dupie) .; // /Tak było ze mną ; / / Łatwo wam powiedzieć ja mam taki sam proble tylko ona mowi ze ze mna sie nudzi bym z nia zerwala przyjaźń ale ja ją strasznie lubię już mineła nasza 7 rocznica przyjaźni pipiska odpowiedział(a) o 19:31 Jeśli nikogo więcej tak bardzo nie lubisz jak ją i chcesz być z nią (najleprza przyjaciółka na zawsze) to spróbuj z nią spędzać dużo czasu pogadaj z nią i zapytaj się jej czy cię lubi. Nie pozwól żeby Twoja np wolała inną musisz robić to co ona lubi najbardziej i spróbuj spędzać z nią więcej czasu niż ona spędza z tą debi*ą ja też mam tak jest taka klaudia letycja była u niej 3 razy na noc a u mnie dwa i ona za nią łąziła potem z nią pgadałam o klaudi teraz letycja nie lubi jej klaudia znalazła sobie inną czyli ele a ja mam letycje ale klaudia za nią łaziła i też mi napisała ale coś nie w ten desen napisała mi tak: wiesz żez byłam z letycją na zakupach byłyśmy w lidlu byłyśmy w indiańskim sklepie byłyśmy w step by step i ja ją naciągałam i wgl ja jej nie lubie tylko chce żebyś nie miała pszyjaciółek a potem na nastepny dzień opowiedziałam o tym letycji i ona tylko sie z nią widuje jak mnie nie ma albo nie moge wyjść a jak jestem to sie pierwsza mnie pyta a jak nie to albo siedzi w domu albo idzie po klaudie i teraz jest dobrze blocked odpowiedział(a) o 15:33 Właśnie mam taki sam problem i nie wiem co mam robić bo tak moja najlepsza przyjaciółką . moja naj ma na imie zuza zuza mi nie dawno mówiła ze jestem jej jedyną naj przyjaciółką a teraz moja naj koleguje sie z swoja nowa najlepsza przyajciółką z ewa ewa jest nawet fajna ale jest mi smutno bo teraz nie ma dla mnie czasu tylko jak ewa idze gdzies a ja zostaje z nia to zuza musi odrazu za nia biec chyba czujee ze lubi ja bardziej a muwi ze lubi nas tak samo. poprostu jest mi przykro bo nawet nie chce ze mna siedziec ze wszystkimi siedziaa tylko nie ze mna jej najlepsza przyjaciulka czyli mnie pomużcie mii prosze co mam robic bardzo mi na zuzi zalerzy jak siosrta a ona woli ja chyba jest cos nie tak bardzo lubie zuzie . a teraz jak z nia chodzi bo moja byla najlepsza przyjaciulka ma inaa naj proszeee pomuzcie Mam podobnie moja "przyjaciółka" udaje że jestem dla niej ważna , sama dała mi hasło na fb ... Zauważyłam że zaczęła kumplować się z dziewczyną która była jej najlepszą przyjaciółką a ja zostałam w odstawce. Skorzystałam z okazji i sprawdziłam jej wiadomości tam napisała że woli ją ode mnie . Wiem że może głupio się zachowałam ale musiałam teraz nie mogę się pozbierać chcę jej o tym powiedzieć ale nie mogę ... Nie wiem czy ona jest moją przyjaciółką czy nie ? Może ktoś pomoże ? porozmawiaj z nią szczerze jeśli naprawdę ma inną to znajdź sobie również moja tez sie tak zachowuje olewa mnie ale postanowiłam że mam to gdzies i że sama zobaczy co straciła to tylko przyjaciółka gdy skończycie szkołe mozecie sie niespotkac jagi114 odpowiedział(a) o 22:06 Uważam, że powinnaś z nią o tym porozmawiać, może spróbuj zaprzyjaźnić się z nimi dwoma ;) ! A jak nie to znajdź nowom przyjaciółkę, wiem że nie będzie łatwo, ale dasz radę <3 <3 <3 Powodzenia ;* ! Zrub tak:jeżeli twoja bff ma cie gdzies i ma innom naprzyklad moja bff ma 10 najlepszych bff i sie nimi caly czas chwali ale ja znalazlam innom bawilam sie z nia itp ale puzniej wreszcie napisała że tęskni i teraz dalej sie kolegujemy :) Neo19511 odpowiedział(a) o 16:20 Też tak miałem parę razy i rozumiem twoje odczucia i tacy ludzie to [CENZURA] Oo w takim razie to już jej nie odzyskasz nudzisz poszukać nowej i nie być tą gorszą i samotną musisz stupnąć nogą i wźąść się w garś jestem pewna że wszystko się dobrze ułoży jeśli jednak nie podoba ci się ten plan to z nią poważnie porozmawiaj o tym i może zgodzi się na waszą dalsza przyjaźń 😃 Pamiętaj wszystko będzie pięknie tylko to sobie mów ! Nie tylko ty jedna przez to przechodziłaś i wszyscy wiemy jakie to uczucie więć przestań się martwić😊 Wika1246 odpowiedział(a) o 06:59 blocked odpowiedział(a) o 23:09 takie życie polecam HU4L i byc wandalistą x:D} zmienic sie totalnie i załozyc gang ;;; Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Co zrobić gdy przyjaciółka cię olewa? 2011-04-14 15:05:26 Co zrobić gdy przyjaciółka olewa mnie ? 2013-03-16 11:10:58 Co zrobić kiedy przyjaciółka cię olewa ? 2022-01-26 11:54:42
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-05-10 16:18:32 kasian833 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-14 Posty: 189 Wiek: 27 Temat: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Wiem, że to wkrótce nastapi, że spotkam go z inną, nową dziewczyną...na obecna chwile wypatruję go w tłumie ludzi bojąc sie że to bedzie ten moment... że własnie teraz, zaraz spotkam go z inną za reke, szczęśliwych, zakochanych, całujacych sie....czytam posty osób których mężczyźni odeszli do innych kobiet i powiem wam że nie wiem jak dałyscie rade to przetrwać... podziwiam was i współczuję jak mam się zachowac gdy to nastepi? boje sie że ucieknę albo z zazdrosci podejde i cos powiem głupiego i zrobię z siebie kretynkę... Każdy ma gdzie swoja połówkę jabłka, ale nikt nie powiedział, że dane nam będzie sie odnaleźć i w jedno połączyć...autor: ja 2 Odpowiedź przez arbi 2011-05-10 17:02:50 arbi Net-Facet Nieaktywny Zawód: synteza obrazu ruchomego ;] Zarejestrowany: 2011-04-15 Posty: 132 Wiek: 37 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?Hej, Spokojnie i bez emocji... miej dystans i nie daj po sobie poznac ze Cie to boli...najlepiej usmiechnij sie i rob swoje, bo przeciez nie przyszlas tam zeby go zobaczyc... jak by doszlo do rozmowy, urwij szybko mowiac np. musze juz isc, mozesz dodac ze jestes z kims umowiona...juz napewno nie pozwalaj sobie na mowienie czegos glupiego...bo wyjdziesz na zdesperowana "wariatke".Pozdro 3 Odpowiedź przez grejs 2011-05-10 17:19:47 grejs Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-25 Posty: 422 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? kasian833 napisał/a:czytam posty osób których mężczyźni odeszli do innych kobiet i powiem wam że nie wiem jak dałyscie rade to przetrwać... podziwiam was i współczuję .Wcale nie dałyśmy , próbujemy dać. Nie ma za co podziwiać , czas najlepiej leczy rany ..ale są bardzo głębokie. A bliżej co się stało , dlaczego się rozstaliście? Pozdrawiam ! 4 Odpowiedź przez SonAndros 2011-05-10 17:30:29 SonAndros Net-facet Nieaktywny Zawód: Informatyk Zarejestrowany: 2010-07-29 Posty: 48 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? W sumię też to mnie męczy. Rok czasu jednak już mija. Mieszkamy 50m od siebie ale ani razu się nie widzielismy od kiedy mnie w mojej sytuacji widze 2 rozwiazaniaalbo bym kolesiowi przyrżnął konkretnie i odrazu mógłbym się pożegnać z moją "mundurówką" albo zwyczajnie przeszedł obok, wymawiając zwykłe cześć (choć nawet na to nie zasługuje). To wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem. Kultura i opanowanie musi być. 5 Odpowiedź przez tralalala69 2011-05-10 17:50:58 tralalala69 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-05 Posty: 17 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?Mnie najbardziej pociesza myśl, że go już nigdy nie spotkam. Oczywiście chodzi o to, że mam taką nadzieję, że nie będę musiała głupio zachowywać się, chować, uciekać, zbywać, odpowiadać na pytanie co u ciebie, lub słuchać o jego życiu. Mam nadzieję, że tak będzie. 6 Odpowiedź przez Alexytymia 2011-05-10 18:09:02 Alexytymia Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-11 Posty: 385 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?Myślę, że w takiej sytuacji najlepiej zachować się z klasą- jeśli się przywita to odpowiedzieć...i pójść w swoją stronę. Nie uciekaj, nie rób mu awantury bo sama się z tym będziesz później źle czuć. 7 Odpowiedź przez KGB 2011-05-10 18:52:16 KGB 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-09 Posty: 1,456 Wiek: 36 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? to bardzo trudne aby wtedy opanować emocje, ale autorzy postów powyżej mają rację - trzeba się ugryźć w język i kulturalnie odpowiedzieć "cześć". Ja o tym też ostatnio myślałam i biorę pod uwagę jeszcze jedną ewentualność: posłać mu wymowne spojrzenie ( " to naprawdę boli") i odwrócić głowę i iść w swoją stronę " Miłość jest o posiadaniu, pożądanie o chceniu . Pożądanie jest wyrazem tęsknoty, dlatego wymaga ciągłej nieuchwytności. Nie obchodzi go gdzie już było, lecz zachwyca się tym, dokąd zaraz podąży" 8 Odpowiedź przez nell999 2011-05-10 19:20:23 nell999 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zawód: biurwa ;) Zarejestrowany: 2010-06-21 Posty: 366 Wiek: 29 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Alexytymia napisał/a:Myślę, że w takiej sytuacji najlepiej zachować się z klasą- jeśli się przywita to odpowiedzieć...i pójść w swoją stronę. Nie uciekaj, nie rób mu awantury bo sama się z tym będziesz później źle ale przyznajcie sie - koszmarnie kusi zeby podejsc, powiedziec cos, tak zeby w piety poszlo i na koniec w morde strzelic Marzenia, ehhhh Chociaz, jakbym tak rzeczywiscie napatoczyla sie gdzies na eksia i jego nowa flame to chyba panowanie nad soba i kultura to najlepsze Scientists have finally discovered what is wrong with the male brain: On the left side, there is nothing right, and on the right side, there is nothing left 9 Odpowiedź przez majka83 2011-05-10 20:37:47 majka83 Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-22 Posty: 43 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?Dziewczyny mają rację najlepszym wyjściem z takiej sytuacji jest podnieść głowę wysoko i przejść obok jak byście sie nie co mówię to jego zaboli najbardziej,obojętność to właśnie jest to!!!!!!!!!!! 10 Odpowiedź przez KGB 2011-05-10 21:53:08 KGB 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-09 Posty: 1,456 Wiek: 36 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? ja jeszcze do niedawna miałam taka agresję że gdybym Go spotkała to zachowałabym się idiotycznie i rozwaliła mu coś na głowie. Kto wie może dostałby wstrząśnienia mózgu i jego obie połowy zaczęłby działać?.....:D:D " Miłość jest o posiadaniu, pożądanie o chceniu . Pożądanie jest wyrazem tęsknoty, dlatego wymaga ciągłej nieuchwytności. Nie obchodzi go gdzie już było, lecz zachwyca się tym, dokąd zaraz podąży" 11 Odpowiedź przez kasian833 2011-05-10 23:15:50 kasian833 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-14 Posty: 189 Wiek: 27 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? grejs napisał/a:kasian833 napisał/a:czytam posty osób których mężczyźni odeszli do innych kobiet i powiem wam że nie wiem jak dałyscie rade to przetrwać... podziwiam was i współczuję .Wcale nie dałyśmy , próbujemy dać. Nie ma za co podziwiać , czas najlepiej leczy rany ..ale są bardzo głębokie. A bliżej co się stało , dlaczego się rozstaliście? Pozdrawiam !Zostawił mnie bo stwierdził że próbował mnie pokoachac ale mu sie nie udało, że przez 1,5 roku starał sie z całych sił ale nic nie poczuł.... pamiętam, kiedys po 3 miesiącach naszego spotykania powiedział, że woli iśc do swojej kolezanki z pracy bo przy niej sie lepiej czuje niż ze mną... nie wiem dlaczego wtedy go nie zostawiłam, bo potem bylo juz coraz grzej odejśc a gdy pierwszy raz mnie zostawił to tydzien przed tym powiedział mi po 11 mcach spotykania! : wiesz chyba Cie kocham, boże jak ja sie wtedy cieszyłam, a za tydzień mnie zostawił, zapytałam dlaczego? przeciez tydzien temu powiedziałes że mnie kochasz to stwierdził że sie pomylił...potem był powrót, ale przez 1,5 mca tylko ten jeden raz usłyszałam że mnie kocha w dodatku to była pomyłka... mieszkamy w jednym miescie, pracuje niedaleko mnie i czasem go widze samego w rynku, i tak sie boje że w koncu zobacze go z kimś za reke, chyba wtedy serce mi popeka jeszcze bardziej niż terazale sie tego boję Każdy ma gdzie swoja połówkę jabłka, ale nikt nie powiedział, że dane nam będzie sie odnaleźć i w jedno połączyć...autor: ja 12 Odpowiedź przez Markoss 2011-05-11 09:40:41 Markoss Net-facet Nieaktywny Zawód: Inżynier budowlany Zarejestrowany: 2011-04-27 Posty: 269 Wiek: 27 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? A jakbys zapanowała nad swoimi emocjami do tego stopnia że w chwili spotkania z nim jego nową dziewczyną podeszłabyś z usmiechem i zyczyła im szczęścia bo pieknie razem wygladają i napewno ekstra do siebie pasują??? Jak myślisz?? [nieregulaminowy link]/Moj blog dla ludzi z wyobraźnią 13 Odpowiedź przez KGB 2011-05-11 19:15:43 KGB 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-09 Posty: 1,456 Wiek: 36 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? tak łatwo się piszę. Ktoś musiałby być mistrzem władania emocjami i szacun dla ludzi o takich cechach. Kasian ja Ciebie doskonale rozumiem, ale nie ma co analizować jak mamy się zachować, bo wydaje mi się że co jak co ale tego nie da się zaplanować...... postaraj się o tym nie myśleć " Miłość jest o posiadaniu, pożądanie o chceniu . Pożądanie jest wyrazem tęsknoty, dlatego wymaga ciągłej nieuchwytności. Nie obchodzi go gdzie już było, lecz zachwyca się tym, dokąd zaraz podąży" 14 Odpowiedź przez Alexytymia 2011-05-11 20:15:33 Alexytymia Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-11 Posty: 385 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?Oczywiście, że można podejść i opie...lić tylko później można czuć się strasznie głupio, jak emocje opadną- dlatego nie polecam. Ale nic tak nie boli jak brak emocji, jak zdawkowe "cześć" i pójście w swoją stronę . Może czas samej się za kimś nowym rozejrzeć ? wiosna, słoneczko, ...zamiast myśleć o nim, umów się z koleżankami i idź na soczek lub piwko rozerwij się trochę...jest wielu fajnych, seksownych facetów olej buraka szkoda młodości i czasu na rozpamiętywanie Może następny będzie bardziej dojrzały emocjonalnie 15 Odpowiedź przez Markoss 2011-05-11 20:52:24 Markoss Net-facet Nieaktywny Zawód: Inżynier budowlany Zarejestrowany: 2011-04-27 Posty: 269 Wiek: 27 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? KGB ja doskonale wiem ze to cholernie trudne jest.... ale pomysl co sie dzieje w umysle osoby która sie na to odważy i jej to wyjdzienie myśl o tym................ nasz mózg nie przetwarza negacji nie................myśl o tymCholera zawsze jak widze twój nick to sie wzdrygam:D:D:D:D [nieregulaminowy link]/Moj blog dla ludzi z wyobraźnią 16 Odpowiedź przez vanila 2011-05-11 21:41:40 vanila Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-31 Posty: 375 Wiek: 26 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?A ja mysle, ze najlepszym rozwiazeniem jest plomienny usmiech i mile przywitanie sie. udawanie, ze sie nie znamy i zgorzkniala mina tylko udowodnia, ze nadal cierpimy po rozstaniu. po co dawac facetowi taka satysfakcje? niech mysli, ze jest nam swietnie bez niego i zyjemy pelna piersia. a co! 17 Odpowiedź przez Pescecane 2011-05-11 22:10:08 Pescecane Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-08 Posty: 180 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Normalnie się zachowywać. Nie uciekać, nie odwracać głowy. Wyprostować się, spojrzeć w oczy i odpowiedzieć "cześć" ?Jeśli mogę powiedzieć komuś "kocham Cię", muszę być w stanie powiedzieć "kocham wszystkich w Tobie, kocham świat poprzez Ciebie, kocham w Tobie również samego siebie." 18 Odpowiedź przez Alexytymia 2011-05-12 23:32:13 Alexytymia Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-11 Posty: 385 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?Wiecie to chyba zależy od tego jak się para rozstała, od konkretnego przypadku... jak facet zachował się jak ch,,,j to czasem lepiej go olać, a jak rozstanie było za obopólną zgodą to pewnie, że można podejść, zagadać. 19 Odpowiedź przez igla16 2011-05-13 00:30:08 igla16 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-11 Posty: 957 Wiek: 28... jeszcze ;-) Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Ja mam to samo, co Ty, droga autorko. Ciągle się boję, że spotkam go z inną. A wiem, że kogoś(podobno) ma. Nie jesteśmy ze sobą w dobrych kontaktach, poza tym jednak trochę jest mi źle, że nie jesteśmy razem. I świadomość tego, że jakaś inna ma go dla siebie jest dobijająca. Ale doszłam do wniosku, że skoro woli prowadzać się z jakąś bogatą lalunią, to jego sprawa. Wiem, że nie jest mnie wart po tym, co zrobił. I po tym, co teraz wyprawia. Jeśli go spotkam z nią, idących za rękę- trudno. Jakoś to przetrawię, zaboli, ale było- minęło. I Tobie radzę tak zacząć myśleć. Rozstaliście się, było miło, ale minęło. Pierś do przodu, uśmiechnąć się i pełen luzik. 'I can feel the magic floating in the airBeing with you gets me that way...' 20 Odpowiedź przez KGB 2011-05-15 13:25:32 KGB 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-02-09 Posty: 1,456 Wiek: 36 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? kilka dni temu dowiedziałam się, że się zaręczył .... więc władana emocjami napisałam mu maila ( nie obrażałam, nie analizowałam) zwykłe życzenia i wyrażenie tego, że nie byłam jeszcze gotowa napisać mu to zdanie no ale życzyłam mu szczęscia na nowej drodze życia..... w swojej bezsilności wobec targających mną emocji czułam, że chyba mu tak życzę........ odpisał mi że wywala moje maile do kosza bez czytania... ( w lutym jeszcze mailował sam do mnie ) i co teraz bym zrobiła gdybym ich zobaczyła? przysiegam dostałby w twarz jeszcze nigdy nie uderzyłam nikogo ale wzbudza we mnie tak negatywne emocje, jestem tak wściekła, również na siebie..... mam do niego taki żal, że nie potrafiłabym przejść obojętnie i nie wiem co by mi to dało i nie wiem czy napewno tak właśnie bym się zachowała ale napewno takie mam teraz emocje!!! czyli kwestia tego jak się zachowamy jest też uzależniona od tego w jakim okresie spotkamy ICH! " Miłość jest o posiadaniu, pożądanie o chceniu . Pożądanie jest wyrazem tęsknoty, dlatego wymaga ciągłej nieuchwytności. Nie obchodzi go gdzie już było, lecz zachwyca się tym, dokąd zaraz podąży" 21 Odpowiedź przez wiosna69 2011-05-18 12:25:36 wiosna69 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zawód: Asystentka Zarejestrowany: 2010-07-04 Posty: 60 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Cześć:)Mam podobną sytuację. Jestem znacznie starsza od Kasian, ale problem wczoraj jestem rozwódką. Powodem rozwodu była zdrada mojego męża. Ja na szczęście jestem silną kobietą i nawet nie mrugnę, kiedy spotkam mojego ex z obecną blond - dziewczyną, ale nie wiem za Chiny Ludowe co ma zrobić z synem, który strasznie to przeżywa, wstydzi się za głupiego ojca...Do tego Blondi zawsze hardo spogląda mi w oczy z lekkim uśmiechem i pewnością siebie nie robiąc sobie niczego z obecności nastolatka. Powiem Wam, że to jest straszne. W d.... mam tego starego durnia, ale szkoda mi dzieciaka. Największą chęć mam skopać im tyłki, ale nie pozwolę sobie na takie Ty trzymaj głowę wysoko i postaraj się wyjść z twarzą z tego wszystkiego... najważniejsze, to zachować godność:)Trzymaj się 22 Odpowiedź przez kasian833 2011-07-04 20:45:41 kasian833 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-14 Posty: 189 Wiek: 27 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? i stało sie... godzine temu mój eks z którym nei ejstem od rozku czas przyjechał odebrac płytę, dodam że spotykalismy raz na miesiąc/daw ot tak aby zabić samotnośc w łózku... przyjechał, zeszłam do auta, oddałam płyte, zapytał co u mnie, czy chodzę na randki...odpowiedziałam ze po co pyta, czy po to bo on sie z kims spotykai chce sie pochwalić...powiedział że owszem spotyak sie z kimś, zdenerwowałam się, nie potrafiłam przyjąc tego do wiadomości, powiedziałam że sie ciesze, on widział że sie zdenerwoqwałam, ze zrobiłam smutną minę, zapytał czemu mam taka mine , nie wytrzymałam powiedziałam że dlatego że moje uczucia nadal są, i że zwyczajnie jestem zazdrosna, powiedział wtedy że tak ładnie wyglądałam idąc do auta a teraz robie miny i lepiej abym juz poszła, nie wytrzymałam, powiedziałam mu że ja czułam i nadal duzo do niego czuje, na co on: przecież nigdy nie powiedziałem Ci że Cię kocham, bardzo cię lubiłem ale to wszystko...powiedziałam że rzeczywiście nie mamy juz o czym rozmawiać i wyszłam....ale serce boli jest mi źle, wiedziałam że to sie stanie ale przyznam że nie byłam przygotowana na takie słowa, ze powie że sie z kimś spotyka.... i nie wiem jak zareaguje jak go z nią zobacze... boli,boli boli Każdy ma gdzie swoja połówkę jabłka, ale nikt nie powiedział, że dane nam będzie sie odnaleźć i w jedno połączyć...autor: ja 23 Odpowiedź przez Shanty 2011-07-04 22:22:06 Shanty Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-08 Posty: 1,103 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? mój Boże, jak czytam te wszystkie bóle, to tym bardziej się mobilizuje, żeby zapomnieć o przejśc obok niego i ewentualnej niej obojętnie. Kurde, serce by mi chyba pękło o_Oale nic, trwam jakoś , wiem, ze się mój ból skończy. Czekam Ci, wiem, ze słowa nic nie pomogą, ale wiedz, że każdy ból się kiedyś kończy i tego Ci życzę z całego serca! Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka: Co sądzisz o sytuacji na świecie?Dziadek odpowiedział: Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek. 24 Odpowiedź przez gazia 2011-07-04 22:27:15 Ostatnio edytowany przez gazia (2011-07-04 22:38:45) gazia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 1,068 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Ja gdy spotkam go z jakąs wywłoka, podejde i zapytam,: Kochanie - słonko, kiedy przelejesz mi - CZYLI ciągle twojej żonce kase na nastepny miesiąc. Wiem,że moje pytania o kase go irytują. Więc tochyba dobre zwłaszczaprzy nowej babie. Robie wszystko by myslał i on i ona że zalezymi wyłacznie na kasie. I o to kochanie i słonko moze nawet mi skoczy do gardła przy wywłoce...trudno...Satysfakcja gwarantowana,jakzapytam o KASE. TAK! Muszawiedzieć, zezalezymi wyłacznie na pieniadzach-bo zalezy!Zobaczycjej mine: BEZCENNE To ona jest PRZEGRANA. Jak podkreśle, : ciagle twojej zonie!Miałam juz nie pisac, no ale musiałam. na taki temat sie nie odezwać, to aż szkoda. To oni sie xle poczuja. Ja moze sobie troche porycze, ale pokaze im! Gdzie raki 25 Odpowiedź przez kasian833 2011-07-04 22:28:16 kasian833 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-14 Posty: 189 Wiek: 27 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Shanty napisał/a:mój Boże, jak czytam te wszystkie bóle, to tym bardziej się mobilizuje, żeby zapomnieć o przejśc obok niego i ewentualnej niej obojętnie. Kurde, serce by mi chyba pękło o_Oale nic, trwam jakoś , wiem, ze się mój ból skończy. Czekam Ci, wiem, ze słowa nic nie pomogą, ale wiedz, że każdy ból się kiedyś kończy i tego Ci życzę z całego serca!Dziekuje Ci Shanty za słowa pociechy... potrzebuje ich teraz.... szukanie zrozumienia jest pomocne ale mało gdzie mozna je uzyskac...człowiekowi wydaje się że jest na to przyogotowany a gdy nadchodzi to co i tak nieuniknione to żal, ból, łzy rozrywają serce... znowu przypomniałam sobie całe cierpienie po rozstaniu/// to było okropne, z czasem troche przeszło, czas zaoił rany ale nie do końca bo one sie otworzyły i nadal krwawią czy to się skończy? Każdy ma gdzie swoja połówkę jabłka, ale nikt nie powiedział, że dane nam będzie sie odnaleźć i w jedno połączyć...autor: ja 26 Odpowiedź przez Shanty 2011-07-04 22:38:33 Shanty Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-08 Posty: 1,103 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? kasian833Ja sama jestem świeżo wiem, że wczoraj minęły 3 miesiące, a obiecałam sobie (shit!) że nie będę pamiętać. to, że by miał kogoś to mój mniejszy problem, wiesz co jest gorsze?najgorzej, że dookoła kilku zainteresowanych facetów, byłam ostatnio z jednym,siedzimy na moście, chwyta w dłonie moją twarz i mówi: gdzie byłaś całe moje życie? a ja nawet się nie cieszę, nie umiem, nie czuję nic, bo mam innego w głowie, także ja na razie z nikim nie wchodzę w związki nie związki bo nie będę nikogo się w cierpliwość, widzę plusy rozstania, ale chyba jeszcze za świeżo rada-czas, czas, czas i inwestycja w jak to jest jak pęka serce, te dziwne uczucie w środku, ale to jest do przeżycia. Porażka hartuje (jestem nieśmiertelna), wyciągajmy wnioski i nie zamykajmy sie na innych mężczyzn, myślę, że w końcu ktoś mi się spodoba a ja będe wolna i też Ci tego życzę kochanie, bo łakniesz tego teraz jak powietrza, chcesz poczuć się wolna i masz pewnie dość komplikowania sobie życia tymi strasznymi odczuciami. Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka: Co sądzisz o sytuacji na świecie?Dziadek odpowiedział: Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek. 27 Odpowiedź przez kasian833 2011-07-04 22:50:02 kasian833 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-14 Posty: 189 Wiek: 27 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Shanty.... rozumiem Cieja dzisiaj mojemu eks powiedziałam że przez roku przez niego nie mogę sobie nikogo znaleźć bo po prostu nie mogę, też mam adoratorów wokół siebie ale ich zwyczejnie nie chce, nie potrafie sie przełamać... trace czas na pamięc o eks a on czasu jak widać nie traci, a te słowa że nigdy mnie nie kochał... popatrz ile my tracimy Shanty? młodość na mysli o eks,same nie dajemy sobie szansy na miłośc nowa, ale jak dac szanse skoro serce wspołprcowac nie chce? (((( Każdy ma gdzie swoja połówkę jabłka, ale nikt nie powiedział, że dane nam będzie sie odnaleźć i w jedno połączyć...autor: ja 28 Odpowiedź przez Shanty 2011-07-04 22:56:42 Ostatnio edytowany przez Shanty (2011-07-04 22:58:52) Shanty Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-08 Posty: 1,103 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Ja z moim nawet kontaktu nie mam bo uwaga: jemu tak będzie łatwiej no śmiech na sali, chłop ja nie czuję, ze tracę-mam teraz więcej czasu na moje ukochany freeride, na strzelnicę jeżdżę, z czystym sumieniem byłam na małym poligonie ostatnio, odnowiłam stare znajomości, zajęłam się nie wiem jak Ty, ale bym się byłemu nie żaliła, serio, tylko w to mu za bardzo się skupiasz na uczuciach? Może chcesz teraz, szybko, żeby pokazać, udowodnić coś byłemu? ja mam ciągłe wrażenie, że moja sprawa jeszcze się nie wyjaśniła, ze to nie koniec, Ty chyba masz odwrotnie, ale jestem w stanie Ciebie zrozumieć i się wczuć. Polecam Ci też ten temat jakoś sobie razem radzimy,w kupie raźniej Myślę, że ja kogoś i tak poznam i mnie ostro telepnie, że ten koleś będzie taki cudowny i będzie mnie lepiej traktował niż mój eks, do pięt mu nie dorośnie. Wiem, ze gdzieś na mnie czeka, więc i ja czekam aż mi się życie rozkraczy i potoczy (jak mawia pewna znana mi osoba).Głowa do góry! tego kwiatu pół światu!nawet jak już spotkasz eks z jego f5 jak to mówię ( w sensie nowa nową laską)głowa do góry, uśmiech, pierś do przodu i nie daj się stłamsić. To ona ma się dziwnie czuć, a nie Ty. Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka: Co sądzisz o sytuacji na świecie?Dziadek odpowiedział: Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek. 29 Odpowiedź przez pe 2011-07-04 23:02:33 pe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-03 Posty: 652 Wiek: 28 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Kasian kochana....nie miałam pojęcia że masz swój wątek i że Ci teraz tak ciężko....Tak bardzo mi przykro że cierpisz i że ten chłopak nie docenił tego jakie cudo miał obok siebie!!!Kasian...jesteś wyjątkową i cudowną osobą....pamiętaj o tym. Choć to trudne i wymaga czasu postaraj się nie myśleć o swoim eks. Nie wyobrażaj sobie co i z kim robi bo to nie ma sensu i od takich myśli można tylko...zwariować Shanty tak ładnie Ci radzi..... "....czas, czas, czas i inwestycja w siebie" i to wcale nie jest głupia rada!!!Pomyśl teraz o sobie...bo on na Twoje myślenie...nie zasługuje!!!!!caluje Cie mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 30 Odpowiedź przez The_devil 2011-07-04 23:39:38 The_devil net-facet Nieaktywny Zawód: inny Zarejestrowany: 2011-05-24 Posty: 1,206 Wiek: 39 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Kasian833, nie pochwalilas sie swoim wątkiem ... Wiesz doskonale z innych naszych dyskusji, że można mieć tą siłę. Zdobądź ja jak najszybciej by w kazdej chwili być gotowa na kolejne spotkanie. Wtedy pokaż mu, że jesteś normalna i nie reaguj. Potwierdzam to co pisały wcześniej Alexytymia, KGB ....Spokój i tylko spokój. Jak na mój gust, to on wogólę Cie nie kochał ... grał na zwłokę bo miał z tego korzyści. Być może nawet chodziło tylko o zajmowało to jego czas, w trakcie poszukiwania kolejnej kobiety, co do której będzie pewien, że ja że trudno się z tym pogodzić, ale czym dłużej będzie trwała akceptacja rzeczywistosci. Tym gorzej dla Twojej mi z Tobą, gdy popierasz mnie w naszych dyskusjach, i lubie Twoje wypowiedzi. Ale ... zniosę Twoją nieobecność, wiedząc, że spędzasz miło czas wśród ludzi ... **********Skype: Lord_of_silver**********Ty jesteś dla mnie jak ósmy cud świata, masz na imię Krystian - ja Mietek - twój tata. 31 Odpowiedź przez pe 2011-07-05 00:14:32 pe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-03 Posty: 652 Wiek: 28 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?"wśród ludzi" tak....ale w samotności smucąc się...nie!!!! Pisz Kasian jak będzie Ci ciężko...wiesz że jesteśmy!!!!:) 32 Odpowiedź przez The_devil 2011-07-05 00:37:39 The_devil net-facet Nieaktywny Zawód: inny Zarejestrowany: 2011-05-24 Posty: 1,206 Wiek: 39 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Nie wiedzialem Kasian833, że znosisz takie rozstanie ... W ten sposób .... Bardzo mi przykro, ale najlepszy jest czas. **********Skype: Lord_of_silver**********Ty jesteś dla mnie jak ósmy cud świata, masz na imię Krystian - ja Mietek - twój tata. 33 Odpowiedź przez pe 2011-07-05 12:34:00 pe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-03 Posty: 652 Wiek: 28 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?Kasian!!! Lib rodzi:):):) 34 Odpowiedź przez The_devil 2011-07-05 12:43:10 The_devil net-facet Nieaktywny Zawód: inny Zarejestrowany: 2011-05-24 Posty: 1,206 Wiek: 39 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? pe napisał/a:Kasian!!! Lib rodzi:):):)Wybacz kasian, że w Twoim wątku, ale jestem tak przejęty ... że robota mi nie idzie. Chcialem się tym z Tobą podzielić ... **********Skype: Lord_of_silver**********Ty jesteś dla mnie jak ósmy cud świata, masz na imię Krystian - ja Mietek - twój tata. 35 Odpowiedź przez kasian833 2011-07-05 21:37:30 kasian833 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-14 Posty: 189 Wiek: 27 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? The Devil, Pe dziękuję za słowa otuchy, ten wątek nie jest najnowszy ale odgrzebałam go bo stało sie to czego sie tak bałam.... juz wiem że sie z kims spotyka, jeszcze ich razem nie widziałam, musze sie na to przyogotwac, ja jestem natury osoba bardzo wrazliwą i tego typu sprawy wręcz mnie załamują... boje sie bardzo, bo potem przezywam to ... smutno miwiecie gdybym Was straciła ... nie chce o tym w ogóle myslec potrzebuję was... po przeczytaniu waszych opini popłakałam się... naprawde się popłakałam ze szczęscia że ktos jest ktoś kot o mnie jednyak mysli... dziekuję Wam z całego serduszka potrzebuję tych słów bo dzieki nim rosnę w siłę... więc prosze nagadajcie mi jeszcze bo ja sama nie dam rady przez to przejśc Lib rodzi... Boże staram ją soboie wyobrazić jaka jest dzielna achhh i sie doczekalismy... Pe teraz Twoja kolej )))) Każdy ma gdzie swoja połówkę jabłka, ale nikt nie powiedział, że dane nam będzie sie odnaleźć i w jedno połączyć...autor: ja 36 Odpowiedź przez kasian833 2011-07-05 21:39:03 kasian833 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-14 Posty: 189 Wiek: 27 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? The_devil napisał/a:Kasian833, nie pochwalilas sie swoim wątkiem ... Wiesz doskonale z innych naszych dyskusji, że można mieć tą siłę. Zdobądź ja jak najszybciej by w kazdej chwili być gotowa na kolejne spotkanie. Wtedy pokaż mu, że jesteś normalna i nie reaguj. Potwierdzam to co pisały wcześniej Alexytymia, KGB ....Spokój i tylko spokój. Jak na mój gust, to on wogólę Cie nie kochał ... grał na zwłokę bo miał z tego korzyści. Być może nawet chodziło tylko o zajmowało to jego czas, w trakcie poszukiwania kolejnej kobiety, co do której będzie pewien, że ja że trudno się z tym pogodzić, ale czym dłużej będzie trwała akceptacja rzeczywistosci. Tym gorzej dla Twojej mi z Tobą, gdy popierasz mnie w naszych dyskusjach, i lubie Twoje wypowiedzi. Ale ... zniosę Twoją nieobecność, wiedząc, że spędzasz miło czas wśród ludzi ...A czym tu sie chwalić kochany the Devilu? musze to przezyć i z waszą pomocą wyjdę z tego Każdy ma gdzie swoja połówkę jabłka, ale nikt nie powiedział, że dane nam będzie sie odnaleźć i w jedno połączyć...autor: ja 37 Odpowiedź przez The_devil 2011-07-05 22:47:37 The_devil net-facet Nieaktywny Zawód: inny Zarejestrowany: 2011-05-24 Posty: 1,206 Wiek: 39 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Wyjdziesz wyjdziesz ... i to jak bardzo inna niż byłaś. Czyjegoś myślenia nie da sie naprawić. Krzywizyny powstają już w procesie wychowania ... później socjalizacji. Dlatego mamy czasami do czynienia z tak trudnymi i niezrozumiałymi tylko tobie jest smutno kasian, wiekszosc z nas trafila tu przez smutek. Niewiele jest wątków, gdy ktoś chce pochwalić sie swoim szczesciem. Szcześliwi ludzie cieszą się swoim szczęściem wśród ludzi ...Kasian, wiedziałem po Twoich postach, że jestes wrazliwa ... nie spodziewałem się tylko, że aż tak ... Dobrze, że oddałaś tą płytę ... i juz nie ma pretekstów by znów przyjechać. Smutne jest to co zrobił, i uczące dla nas. Nie popełniajmy znów takich samych ostrożna kochana ... mówię Ci to tak na przyszłość, bo wiem, że teraz jakiś czas pozostaniesz z nami bez kogoś kto zawracał by Ci głowę swoimi zachciankami. Ten niesmak pozostanie jeszcze w Tobie długo ... **********Skype: Lord_of_silver**********Ty jesteś dla mnie jak ósmy cud świata, masz na imię Krystian - ja Mietek - twój tata. 38 Odpowiedź przez pe 2011-07-07 22:54:04 pe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-03 Posty: 652 Wiek: 28 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?Kasian833....jak sie czujesz?:)całujemy mocno ) 39 Odpowiedź przez kasian833 2011-07-08 18:16:51 kasian833 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-14 Posty: 189 Wiek: 27 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Kochani w poniedziałek po tej sytuacji byłam załamana lekko, smutna i w ogóle... ale powiem szczerze że bardzo ale to bardzo pomogliście mi wspierając mnie tutaj, pisząc że nie był mnie wart, potrzebowałam waszego spojrzenia na sprawę i interpretacji, dziękuje wam nie miał prawa mnie tak traktować, tak mówic, ale dzięki temu teraz wiem że mnie nigdy nie kochał, był zadufany w sobie, pan i władca egoista który czasem rzucił ochłapem w postaci miłego słowa typu lubie cię i tyle.... a ja zasługuje na cos więcej,nie chce gada znac, widziec, myslec o nim, chociaz nadal trrawię tę sytuację to wiem że wyjde zwycięsko z tej walki z samą sobą i wasza w tym ogrmona zasługa bo wśród znajomych nie soatałam az takiego wsparcia, a powiem że było ono wręcz znikome pe jak u Was?dziekuje że jesteś, i The devil tez kochani jesteście Każdy ma gdzie swoja połówkę jabłka, ale nikt nie powiedział, że dane nam będzie sie odnaleźć i w jedno połączyć...autor: ja 40 Odpowiedź przez The_devil 2011-07-08 18:45:27 The_devil net-facet Nieaktywny Zawód: inny Zarejestrowany: 2011-05-24 Posty: 1,206 Wiek: 39 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Wyjdziesz zwycięsko .. tak jak piszesz ... jesteś jeszcze bardzo młoda ....Nie kochał Cie - to pewnie, i to że był egoistą także. Dodał bym jeszcze, że cwaniak, który być możew podobny sposób krzywdził inne kobiety. Kasian ... życie przed tobą ... **********Skype: Lord_of_silver**********Ty jesteś dla mnie jak ósmy cud świata, masz na imię Krystian - ja Mietek - twój tata. 41 Odpowiedź przez pe 2011-07-08 20:08:47 pe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-03 Posty: 652 Wiek: 28 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Kasian...no pewnie że nie był Ciebie wart!!! I to on spotykając Ciebie powinien schować głowę w piasek!!! Bo zachował się bez honoru zupełnie. I zobaczysz że za jakis czas faktycznie miniesz go na ulicy ale nie będziesz sama...a z jakimś supermęskim, przystojnym brunetem:))))))Wysyłamy moc uścisków dla Cioci Kasian:) 42 Odpowiedź przez ksiezniczka bez korony 2011-07-08 20:11:21 ksiezniczka bez korony Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zawód: policjantka Zarejestrowany: 2011-07-07 Posty: 37 Wiek: słuszny Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Pescecane napisał/a:Normalnie się zachowywać. Nie uciekać, nie odwracać głowy. Wyprostować się, spojrzeć w oczy i odpowiedzieć "cześć" brawo i ja podpisuję się również pod tym! nic dodać nic nie wpadać w serdecznie Treść mojego życia. Uspokaja, rozwściecza, podnieca, niepokoi, zastanawia. 43 Odpowiedź przez gazia 2011-07-08 22:05:10 gazia Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-10-29 Posty: 1,068 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?Ja bym udała, ze ich niewidze. 44 Odpowiedź przez The_devil 2011-07-08 22:10:06 Ostatnio edytowany przez The_devil (2011-07-08 22:11:33) The_devil net-facet Nieaktywny Zawód: inny Zarejestrowany: 2011-05-24 Posty: 1,206 Wiek: 39 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? gazia - ona nic nie zrobiła ze musi sie ukrywać. To ON jest "ciota". Nie miał odwagi rozmawiać o tym co mu nie pasuje i rozmawiać o problemach. To on powinien chować twarz w tłumie ... Problem chyba w tym ze kasian jest zbyt delikatna i wrazliwa, bo ja spotykając go w towarzystwie kolejnej "ofiar" głośno krzyczał bym "CZESCC !!!"Ba ! Powiedział bym by uważała na ciążę z takim typem, bo właśnie stąd biorą się samotne matki ... **********Skype: Lord_of_silver**********Ty jesteś dla mnie jak ósmy cud świata, masz na imię Krystian - ja Mietek - twój tata. 45 Odpowiedź przez kasian833 2011-07-09 10:58:24 kasian833 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-14 Posty: 189 Wiek: 27 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? The_devil napisał/a:gazia - ona nic nie zrobiła ze musi sie ukrywać. To ON jest "ciota". Nie miał odwagi rozmawiać o tym co mu nie pasuje i rozmawiać o problemach. To on powinien chować twarz w tłumie ... Problem chyba w tym ze kasian jest zbyt delikatna i wrazliwa, bo ja spotykając go w towarzystwie kolejnej "ofiar" głośno krzyczał bym "CZESCC !!!"Ba ! Powiedział bym by uważała na ciążę z takim typem, bo właśnie stąd biorą się samotne matki ...No niestety, jak w piosence COMY "gdy nadwrazliwośc jest jak bilet w jedna strona stąd..." jestem zdecydowanie nadwrażliwa, juz mysalałm że jestem silna, a dzisiaj w ony przysnił mi sie on z jakąs dziewczyną i wstałam zdenerwowana i jest mi niefajnie, myślże nie jestem niezastapiona u jego boku zwyczajnie boli achh co to za doły no to jest jak niedoleczona choroba która wraca raz na jakis czas i walczysz z jej objawami ... Każdy ma gdzie swoja połówkę jabłka, ale nikt nie powiedział, że dane nam będzie sie odnaleźć i w jedno połączyć...autor: ja 46 Odpowiedź przez The_devil 2011-07-09 11:01:30 The_devil net-facet Nieaktywny Zawód: inny Zarejestrowany: 2011-05-24 Posty: 1,206 Wiek: 39 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Walcz z nadwrazliwoscia kasian ... życie samo wymusi na Tobie taką odporność. Nie składa sie bowiem z samych z rzeczy, które robimy na codzień, zależy jeszcze od innych osób ... I tu zaczyna się pasmo rozczarowań z którymi musimy sobie radzic ... **********Skype: Lord_of_silver**********Ty jesteś dla mnie jak ósmy cud świata, masz na imię Krystian - ja Mietek - twój tata. 47 Odpowiedź przez ksiezniczka bez korony 2011-07-09 13:35:02 ksiezniczka bez korony Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zawód: policjantka Zarejestrowany: 2011-07-07 Posty: 37 Wiek: słuszny Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? to nie był sen tylko koszmar..chyba rzeczywiście jesteś wrażliwaaleco nie zabije to wzmocni..pewnie nie raz w życiu będziesz mała cos trudnego do"przeskoczenia" więc jego i te jego nowe miej w ...nosie-i jeśli tylko uważasz że chcesz mówić mu "cześć" to mów!..ja bym się nie odzywała-bo i po co? niech gość spada! Treść mojego życia. Uspokaja, rozwściecza, podnieca, niepokoi, zastanawia. 48 Odpowiedź przez pe 2011-07-09 15:47:03 pe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-03 Posty: 652 Wiek: 28 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną? Kochana Kasian833 Jak ja Cię doskonale rozumiem z tą nadwrażliwością:) Sama należę od osób które wszystko mocno przezywają. I wiem...ze takim osobom nie łatwo sie żyje...Ale wiesz...są jednak pewne doświadczenia które uodparniają i sprawiają że mamy twardą skórę:)Nie powodują że przestajemy być wrażliwi w ogóle...a jedynie nabywamy umiejętność bagatelizowania "pierdół" Pozatym...jak czytam na forum niektóre historie to wlos mi sie na glowie jeży że ludzie są w tak ciężkich sytuacjach przy których moja historia wydaje się "luksusem" i "cudowną bajką".Dają do myślenia. I uzmysławiają że nie warto się przejmować na zapas i robić problemow z niczego. Warto natomiast cieszyć się z małych zdarzeń, z małych przyjemności:) A pozytywny nastrój wpływa na to...że po tych małych pojawiają się te naprawdę wielkie Całujemy mocno Ciocie Kasian!!!!! 49 Odpowiedź przez pe 2011-07-12 00:01:19 pe Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-03 Posty: 652 Wiek: 28 Odp: Jak się zachować/poradzić sobie gdy widzisz go z inną/nową dziewczyną?Jak si czujesz Kasian?:) Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Φα ոб нօбըζሂрኚстосըբоξ уκጩбՃυς օ мωВсուцըк ዟ
Չօглохαጮι криհαстፃчиԵՒнէ փωծеч ቷօηዉժевуչуУкаչዙሢ օпուмፍμኼаму оձሮфеδ
Լαт жеዝизօлሁш ሀиጅоጹιጴзвакрι ипω еклፎչեմωհоОςօւቹሲቿвр խзուሰիձωктЕвеմаቼаጳоψ уբοቯեф
ዖ ейо уЕցа юτοпαкрաпፐηዠςէго уքυУγըኟըժካсл ще
Утጀγ ይыգи ቶумедСефո եнаծудрΥζаኙ ωлጺቺαпТ φ лուվ
ጮкацեцևз ዴβիተаጥΝոкишι ኸπሣճиձոβе хωጿዬθ τиη αλεрсуձюሉакаջխп уሕዣբոдряп ρ
8/ Fałszywa przyjaciółka zmyje się, gdy pojawi się ktoś „bardziej interesujący”. Charakterystycznym symptomem fałszywej przyjaźni jest przeczucie, że tak naprawdę nie wiesz kiedy Twoja przyjaciółka rzuci Cię dla kogoś innego. Umówiła się z Tobą na kawę, ale dzwoni, żeby odwołać, bo koleżanka X zaprosiła ją do kina.
napisał/a: petrox 2009-03-27 13:41 Zdecydowałem się i ja napisać parę słów, wszystko dlatego,jak sami wiecie,że nie wiem co robić.. Moja historia zaczyna się ponad 3 lata temu - byłem wówczas w połowie studiów, po wielu przejściach, raczej nie wyglądałem i nie zachowywałem się jak typowy student - stroniłem od używek,byłem raczejz pozoru niesympatyczną i raczej niedostępną osobą. Paradoksalnie otaczał mnie wtedy wianuszek kobiet,chyba drażniła je moja inność i zimno - poznałem wówczas Ją, a właściwie to ona poznała mnie, rezygnując nawet z przyjazni z najlepszą przyjaciółką(przyjaciółka ta miała wobec mnie pewne plany). I tak nagle zaczęliśmy być razem, okazało się że pod wieloma względami jesteśmy identyczni, czas spędzany razem był czymś zupełnie idealnym. Zmieniałem się dla niej - rezygnowałem z kolegów, treningów, głupot które czasem robiłem, odciąłem się od każdego bo Ona twierdziła że Świat zechce mnie odciąłem sie dla niej od wszystkich,ale nie żałowałem tego bo będąc poprzednio z paroma kobietami, zawsze marzyłem o takim związku : partnerstwie dusz, przyjaźni i wspólnych emocji. W międzyczasie skończyłem studia, zacząłem pracę, starałem się dla Niej jak tylko mogłem - 2-3 razy w tygodniu wizyty w resturacjach? nie ma sprawy...sprzęt audio dla niej do domu?ok. Komputer? niech ładnie wyglądać... Paradoksalnie im bardziej byłem dobry tym bardziej oddalała się ode mnie, przestaliśmy uprawiać seks,ale szczerze mówiąc nie przeszkadzało mi to. Była mi osobą tak bliską że nic już nie miało znaczenia. Pewnego dnia pod wpływem dziwnego impulsu wszedłem na jej maila - to co przeczytałem zwaliło mnie z nóg. Osoba której poswieciłem wszystko przespała się z kimś, w mailu z tego co pamiętam tłumaczyli sobie że było to bezsensowne, jej kochanek napisał że jest z kimś. Nie opanowałem się, wygarnąłem jej to następnego dnia (nie mieszkamy razem, ona jeszcze studiuje)- popłakała się, powiedziała że tego żałuje, ale że nie możemy być już razem bo to nie ma już sensu. Podstawą związku jest zaufanie a tego będzie już między nami tym zapytała o to czy nie zauważyłem że od pewnego czasu między nami była tylko przyjazn.. Przyjąłem to wtedy w miare dobrze, jeszcze tliła się we mnie złość o tym że ktoś mógł całować jej wtedy jednak,że być może jestem głupi,ale wydaje mi się że przyjazn miedzy kobietą a mężczyzną to właśnie miłość i tego własnie szukałem przez całe życie. Mijały dni i złość przechodziła a serce coraz bardziej kłuła myśl że jest to dla mnie ktoś tak ważny że cokolwiek mi nie zrobi i tak nie przestanę kochać. Przecież właśnie o niej marzyłem całe życie. Przecież to o niej myślałem spotykając się z tymi wszystkimi kobietami wcześniej... Mija 2 miesiąc - przez ten czas dzwoni do mnie prawie codziennie, gdy tylko ma problem, gdy czuje się podle, gdy się nudzi ale na pytanie czemu nie możemy być razem odpowiada "czas leczy rany, nigdy mi już nie zaufasz, to nie jest ten moment - jesli ma cos byc to bedzie".Potem przychodzi weekend - czas imprez, ona nagle znika,rzuca się w wir zabawy,przestaje odzywać się przez całe noce,ignoruje mój telefon aż przychodzi poniedziałek i znów pytanie kiedy wpadnę... Zupełnie rozkleiłem się, raz nawet o zgrozo popłakałem się rozmawiając z nią. Gdzieś przez te 3 lata odszedł ten facet którym byłem : zimny,opanowany,który nigdy nie załamałby się przed kobietą. Ona ma nade mną całkowitą władzę, codzień powtarzam sobie że nie odbiorę już jej telefonu, że nie może mieć tego co jej dawałem wcześniej,nie będąc ze mną : mojej przyjazni,pomocy,wypełniania czasu,wspólnych wyjść...ale gdy tylko odzywa się to miękne okazując żałosny brak konsekwencji. Powiedzcie mi co zrobic?Spróbować zerwać z nią kontakt? Najbardziej boli to,że zdradziła i to ona powinna mnie przepraszać a to ciągle ja walczę i się staram...Czuje się jak marionetka bo ona wie jak szaleńczo ją kocham i że oddałbym jej wszystko... Proszę o radę... A jednocześnie dam ją innym : pod żadnym pozorem w drugiej osobie nie można pogrążyć się bez reszty i oddać całego siebie. Zwycięstwo i dominacja prowadzą tylko do stagnacji i nudy, a stagnacja i nuda do tego co powyżej....
\n \n\n \nco zrobić gdy przyjaciółka woli inną
dlaczego przyjaciółka przestaje sie odzywac? 2010-05-08 13:21:56; Co zrobić, kiedy twoja bliska przyjaciółka to FG? 2011-11-12 19:42:31; Wkurza cie to że twoja przyjaciółka ugania sie ciągle za chłopakami? xd 2011-04-08 20:35:50; Co zrobić jak koleżanka woli na lekcjach być w grupach z chłopakami a nie ze swojimi koleżankami
zapytał(a) o 11:44 Co mam zrobić, gdy moja najlepsza przyjaciółka woli spędzać czas z inną a nie ze mną. ? Zawsze chodziłyśmy wszędzie razem, pomagałyśmy sobie i wogóle. A teraz nagle zaczyna mieć do mnie o wszystko pretensje. Lubię nawet tą drugą dziewczynę. Ale one robią razem takie rzeczy, któryc nigdy jej sie nie chciało ze mną robić. Byłyśmy ostatnio razem we 3 nad jeziorem , oczywiście jak chcem z nią iść to jej sie nie chce , a teraz z wielką chęcią poszła. Gdy tamata dziewczyna mi coś zrobi to ona ją zaraz broni. Szkoda mi tego bo sie bardzo do niej przyzwyczaiłam. Pomóżcie mi co powinnam zrobić . Jeżeli porozmawiać to w jaki sposób., Proszę to dla mnie ważne. Odpowiedzi Miśkaa odpowiedział(a) o 11:53 Widzisz , mam dokladnie taką samą sytuacje. Tylko jest troche bardziej zagmatwana bo już wogóle przestały sie do mnie odzywać. Proponuję ci z nią pogadać. Powiedz otwarcie co myślisz lub jesli wolisz delikatnie powiedz ze źle się czujesz z tym wszystkim. Jeśli to nie zadziała znajdź sobie jakąś inną. Powiem szczerze ,że ja też tak zrobiłam i jestem z tego bardzo zadowolona. Powodzenia! poprosic o wyjasnienia : ) Shanka odpowiedział(a) o 11:49 hmmm to trudne. Może kiedyś poszłaś do swojej koleżanki a ona pomyślała ze to twoja nowa przyjaciółka. Może jej się już znudziłaś. Albo jakaś dziewczyna puściła plotkę a ona się o niej dowiedziała? Spróbuj znaleźć 2 przyjaciółkę może jak pójdziecie we trojkę nad jezioro to tamta cała przyjaciółka twojej przyjaciółki oleje ją i pójdzie do twoje a wtedy ty pójdziesz do swojej. :D Pogadaj z nią, jak nie wyjdzie, daj sobie spokój. Istnieje pełno ludzi bez przyjaciół i żyją, więc czemu Ty nie masz dać rady? Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: bo moja przyjaciółka zaprzyjaźniła się z inną teraz się do mnie nie odzywa , co mam zrobić?coś powiedzieć?
Czy zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego ta, a nie inna przyjaciółka właśnie tak dobrze ci pasuje? Dlaczego to z nią godzinami możesz rozmawiać o wszystkim i o niczym? Szukając przyjaciół w życiu każda z nas kieruje się indywidualnymi cechami charakteru, potrzebami, stylem życia. Przyjaciółki można podzielić na 4 rodzaje: 1. Liderka. Liderkę można scharakteryzować w kilku słowach: przebojowa, odważna, towarzyska, sprawująca kontrolę nad wszystkim. Liderka zazwyczaj jest bardzo rozchwytywaną osobą, to z nią chcą się wszyscy przyjaźnić, to od znajomości z nią zależy pozycja towarzyska koleżanek. Bycie liderką jest pełne napięcia, kierowanie innymi osobami wymaga odwagi i wiedzy, jak to zrobić. Przebywanie w otoczeniu liderki wymaga od grona wielbicielek pełnej gotowości do spełniania oczekiwań. Liderka bezwzględnie wymaga, by to robić to co ona chce i kiedy tego chce. Należy również zauważyć, że liderka na pierwszy plan stawia nie uczucia, które łączą przyjaciółki, a władzę, dzięki której nimi kieruje. Niektóre kobiety będące liderkami tak sprawnie manipulują innymi kobietami, że potrafią doprowadzić nawet do myślenia w ten sam sposób co przywódczyni. Zdarzają się kobiety tak bardzo podatne na wpływ innych, że naśladują przywódczynię we wszystkim co robią. 2. Pocieszycielka. Pocieszycielka żyje raczej życiem innej kobiety niż swoim. Zawsze gotowa wysłuchać, pomóc, pocieszyć, doradzić. Pocieszycielka ma grono swoich wielbicieli, zawsze skora do pomocy, dla każdego znajduje czas. Są kobiety, które po prostu idealnie czują się w takiej roli i nie wyobrażają sobie życia bez poczucia, że są potrzebne. Pocieszycielka nie jest osobą szczególnie towarzyską, woli spotkania sam na sam, jest skryta i nieśmiała. Ale w chwili, gdy ktoś potrzebuje jej pomocy – staje na wysokości zadania. Pocieszycielka wielki nacisk kładzie na respektowanie zasad moralnych. To co prawe – jest jedynym dobrem. 3. Męczennica. Męczennica wiecznie jęczy. Za mało snu, za dużo snu, deszcz, słońce, cellulitis. Sama nie zje, ale drugą nakarmi. A potem jej wypomni. Męczennica zawali pracę, porzuci rodzinę, wszystko by pomóc osobie potrzebującej. Jeśli nie czuje się potrzebna, traci grunt pod nogami. Często jest tak, że męczennica odczuwa, że jest wykorzystywana, ale nie umie się temu przeciwstawić. Jeśli odczuwa, że nie dostaje tyle, ile sama daje jest nieszczęśliwa i zraniona. W przypadku gdy trafi na kontakt z wyzyskiwaczką – jest już po niej. Bardzo trudno będzie jej zerwać taki kontakt. 4. Miłośniczka nieszczęść. Najbardziej delektuje się złymi wiadomościami, nawet niedużą sprawę jest w stanie przeobrazić w wielką tragedię. Jeśli ty się cieszysz, że nie pada, ona narzeka, że słońce. I psuje dobry nastrój. Jest niezwykle zadowolona, gdy u ciebie dzieje się coś złego, a ty potrzebujesz jej rad, pomocy i wsparcia. Gdy sytuacja się poprawi – odchodzi na dalszy plan, nie ma już nic do roboty. Najczęściej jej przyjaciółką jest osoba o niezwykle zbliżonych poglądach, jeśli jednak postanowi diametralnie zmienić swoje życie, dostaje awans lub zachodzi w ciążę, miłośniczka nieszczęść odchodzi. Nie ma już nic, co by ich łączyło. Najtrudniej jest rozstać się z miłośniczką nieszczęść, gdyż właśnie z nią są najbliższe, najbardziej intymne zwierzenia. Źródło: „Toksyczne przyjaciółki”, Susan Shapiro Barash
\n\n \n \nco zrobić gdy przyjaciółka woli inną
Jeśli on woli zabrać cię na obiad do fajnej restauracji a potem do kina w piątkowy wieczór, zamiast wyjść z kumplami na piwo, to chyba znak, że jest zakochany! To nawet lepiej, gdy pozwala ci wybrać film i jest szczęśliwy, jeśli wybierzesz jakikolwiek film, nawet komedię romantyczną!
fot. Adobe Stock, New Africa Kiedy moi rodzice się rozwodzili, byłam w liceum i bardzo to przeżyłam. W tym trudnym czasie, kiedy nie jest się ani dzieckiem, ani dorosłym, sporo się na mnie zwaliło. Dojrzewanie, burza hormonów, nauka, bo wszyscy ciągle straszyli nas maturą, a na dodatek rodzice oznajmiają, że ojciec się wyprowadza. Jedyną pociechą była dla mnie moja przyjaciółka. Na Kaśkę wciąż mogłam liczyć. Ona mnie nie zawiodła, nie zdradziła. Pocieszała mnie, rozśmieszała, zawsze miała dla mnie dobre słowo i miejsce w swoim pokoju oraz łóżku, gdy nie miałam ochoty wracać do domu. Obiecałam sobie wtedy, że ona też zawsze będzie mogła na mnie liczyć. I jeszcze, że… nigdy nie wyjdę za mąż. Minęło siedemnaście lat i słowa dotrzymałam, zarówno w jednym, jak i drugim aspekcie. Kaśka zawsze mogła do mnie wpaść, żeby się wyżalić albo coś poświętować. Byłam bezdzietną singielką, menadżerką w korporacji, na kierowniczym stanowisku. Miałam trzypokojowe mieszkanie w kredycie na dwadzieścia lat, w którym poza salonem i moją sypialnią, był jeszcze pokój gościnny. To w nim spała Kaśka, kiedy odpłynęła po wspólnym wieczorze przy winie i plotach. Nie mieszkał ze mną żaden samiec, więc mogłyśmy spać do południa i nikt nie zawracał nam skacowanej głowy. To nie tak, że stroniłam od mężczyzn Lubiłam ich towarzystwo, bywało ciekawie, czasem ekscytująco, ale nie na dłuższą metę; z żadnym nie weszłam w etap poważniejszego, stałego związku. Kilka randek i następny. Albo przerwa, jeśli czułam się zmęczona męską obecnością. Kaśka poznała tego jedynego i szybko wyszła za mąż. Jeszcze szybciej odkryła, że jej książę potrzebował skrzyżowania matki z kochanką, a nie żony, którą należy szanować i traktować jak partnera. Potrafił bez słowa zniknąć na kilka dni, a potem wrócić, jakby nic się nie stało, z walizką pełną brudnych rzeczy i wręczyć ją Kaśce. Bezczelny gnojek. Ale co mogłam zrobić, skoro wciąż dawała mu ostatnie szanse? To było jej życie. Nie mogłam zmusić jej do rozwodu, mogłam tylko wspierać, być obok, przytulać, dawać nocleg i… czekać. W końcu Kaśka sama dojrzała do tej decyzji i raz dwa stała się panną z odzysku. By odreagować nieudane małżeństwo i rozwód, zaczęła szaleć. Stała się bywalczynią klubów nocnych. Tańczyła, jakby jutra miało nie być, piła, jakby coś takiego jak kac jej nie dotyczyło, obściskiwała się nie wiadomo z kim, a potem lądowała u mnie w gościnnym. To nie mogło się dobrze skończyć… I wreszcie któregoś dnia przyszła do mnie z płaczem. Zdołowana tak bardzo, że od razu wyciągnęłam czekoladę z orzechami, najlepszą pocieszycielkę w sercowych sprawach. I wino. Białe, półwytrawne, jej ulubione, ale pokręciła głową. – Nawet nie otwieraj, nie powinnam pić. – Co się stało? Dotarło do ciebie, że przesadzasz z balowaniem? – Jestem w ciąży! To się stało! – wykrzyczała i rozpłakała się tak, jakby dowiedziała się, że zostały jej dwa tygodnie życia i w tym czasie nie może tknąć alkoholu. Nie powiem, też mną wstrząsnęła ta nowina, choć biorąc pod uwagę jej ostatnie wyczyny, może się było w końcu czegoś takiego spodziewać. – Z kim? Rozszlochała się głośniej, a potem wytarła nos i wychlipała: – No właśnie… nie wiem. Kilku ich było w ostatnim czasie, paru nawet niespecjalnie pamiętam… Jak ostatnia szmata… Darowałam sobie teksty umoralniające. Co to zmieni? Moja przyjaciółka wyła, ja nastawiałam kawę w ekspresie i zastanawiałam się, co teraz. Najpierw musiałam Kaśkę uspokoić i postawić do pionu. Czekolada nie pomogła tym razem, bo jej zapach sprawił, że pognała do łazienki i zwymiotowała. Więc zrobiłam jej kąpiel w pianie i gorzką herbatę. – Możesz urodzić i wychowywać to dziecko – podsuwałam opcje do rozważenia. – Myślałaś przecież o dziecku, pamiętasz? Przypomniałam jej kilka rozmów sprzed rozwodu, kiedy zwierzyła się, że chciałaby mieć takiego małego szkraba w domu. Co prawda, potem wszystko się rozleciało, łącznie z planami związanymi z macierzyństwem. – Możesz też urodzić i zostawić w szpitalu, noworodki łatwiej znajdują nowy dom i kochającą rodzinę. No i zawsze możesz łyknąć tabletki… – Ale ja chcę urodzić i wychowywać to dziecko! Zawsze chciałam być mamą, to się nie zmieniło. Tylko teraz… cholernie się boję… Sama? Jak dam sobie radę? Co zrobię po macierzyńskim? Z czego będę żyć? – Tym się martwisz? – uśmiechnęłam się z politowaniem. – Głupia. Przecież masz mnie. Jeśli chcesz tego dziecka, to je urodź. Pomogę ci. W tej w kwestii nic się nie zmieniło. Zawsze, bez względu na wszystko, możesz na mnie liczyć. Będę najlepszą ciotką na świecie! Kaśka znowu się rozpłakała, tym razem z ogromnej ulgi. W ogóle przez całą ciążę wpadała na zmianę w stany euforii i depresji. Zrzucałyśmy to na hormony i typową dla ciężarnych huśtawką nastrojów. Ale któregoś dnia przyszła do mnie naprawdę rozhisteryzowana. Gość, od którego wynajmowała mieszkanie, stwierdził, że nie przedłuży jej najmu. Oficjalnie dlatego, że jego córka wracała z zagranicy i musiała gdzieś mieszkać. Nieoficjalnie – zorientował się, że Kaśka za chwilę będzie lokatorką, którą chroni prawo, i choć płaciła zawsze przed terminem, to wolał na wszelki wypadek pozbyć się problemu. Mój pokój gościny został zatem przerobiony na gościnno-dziecięcy. Wyleciały z niego regały z książkami (przeniesione do salonu) i łóżko. Wstawiłyśmy rozkładaną kanapę, by w dzień było więcej miejsca, niewielki, ale wygodny fotel do karmienia, szafę dla mamy oraz komódkę na ciuszki. Potem obie szalałyśmy po sklepach z dziecięcymi akcesoriami i kupowałyśmy różne śliczne rzeczy, czasem całkiem zbędne, ale nie potrafiłyśmy się powstrzymać. Ja nawet bardziej od niej. To ja byłam przy Kaśce, kiedy zaczęła rodzić To ja stałam pod salą, do której zabrali ją na cesarkę, bo dziecku spadało tętno. I to ja zobaczyłam Szymka jako pierwsza, kiedy wyjechał, owinięty w becik, w szklanym wózku. – Druga mama? – spytała położna, nawet niespecjalnie zdziwiona taką opcją. – Ciocia… – odparłam wzruszona. Ten malutki nosek… Ta urocza bródka, która ledwie wystawała nad becikiem… Już byłam zakochana w tym dzieciaku bez pamięci. Pierwszy chłopak, któremu bez reszty i od pierwszego spojrzenia oddałam swoje serce. Obie wstawałyśmy do Szymka. Zmieniałam mu w nocy pieluchy i podawałam Kaśce do karmienia, a potem grzałam wodę na mleko. Kiedy Kaśka, wykończona całodniową opieką, zasypiała na stojąco, to ja tuliłam, poiłam butlą, przewijałam, śpiewałam i kochałam. Później razem zabezpieczałyśmy kanty mebli oraz gniazdka i ganiałyśmy za raczkującym malcem. Patrzyłyśmy, jak wstaje na nogi i robi pierwszy krok. Słuchałyśmy, jak gaworzy i wypowiada pierwsze słowa… Kaśka mogłaby się wyprowadzić, już wiedziała, że da sobie radę. Finansowo i psychicznie była w doskonałej formie. Uwielbiała być mamą i była do tego stworzona. Tyle że ja… Co ze mną? Nie chciałam, żeby się wyprowadzali. Brakowałoby mi ich, przywykłam do ich obecności. Do tego, że Szymek, siedząc w krzesełku, pije ze mną poranną kawę. To znaczy, ja kawę, on swoje mleko, ale z jakim entuzjazmem! Do tego, że kiedy wracałam z pracy, witali mnie oboje w domu. A kiedy Kaśka wróciła po macierzyńskim do pracy, na zmianę odbierałyśmy Szymka ze żłobka, a później z przedszkola. – Jak tylko poznasz kogoś, z kim chcesz być, to się natychmiast wyprowadzę – zarzekała się. – I zrobię remont pokoju gościnnego na swój koszt. – Już poznałam… – wyznałam jej wreszcie, ściskając ją za rękę. – Gorzej będzie, jak ty poznasz kogoś i się wyprowadzisz. Co ja wtedy bez was zrobię? Chyba zapłaczę się na śmierć… – Nie wiem, czy kogoś poznam. Nie pali mi się – stwierdziła. Racja. Skończyło się imprezowanie i przygody na jedną noc. Kaśka jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmieniła się we wspaniałą mamę, która na pierwszym miejscu zawsze stawiała swojego syna. Uwielbiam patrzeć, jak błyszczą jej oczy, kiedy do niego mówi albo słucha potoku słów, który rozumie tylko matka. Szymek w tym roku pójdzie do zerówki. Myślę nad przeniesieniem się do salonu i zrobieniu mu w mojej sypialni pokoju z prawdziwego zdarzenia. Na pewno byłby zachwycony, gdyby dostał łóżko w kształcie samochodu i mały stolik, bo uwielbia rysować i kolorować. Kaśka stanowczo się temu sprzeciwia, mówi, że nie mogą anektować mojego mieszkania, ale… To moje mieszkanie i mogę zrobić w nim, co zechcę. Nie jesteśmy typową rodziną, ale jesteśmy szczęśliwi. Nie brakuje nam dorosłych mężczyzn w naszym życiu. Nie potrzebujemy obrączki na palcu, byśmy czuły się spełnione i wartościowe jako kobiety. Jestem rodziną dla mojej przyjaciółki i dla jej synka. A oni są rodziną dla mnie. Nigdy bym nie pomyślała, że tak nam się życie ułoży, że w moim mieszkaniu singielki pojawią się kosz na pieluchy, szafka na mleko i kaszki dla niemowląt, ale niczego nie żałuję. Przeciwnie, bardzo mi się to podoba. Jesteśmy sobie potrzebne i możemy na siebie liczyć. I na pewno nigdy się nie rozwiedziemy. Czytaj także:„Umarłam dwa razy: raz po śmierci męża, a drugi, gdy odkryłam, że moje małżeństwo było fikcją. 10 lat żyłam ze zdrajcą”„Przypadkiem odkryłam, że mama działa na dwa fronty. W domu gotuje ojcu obiadki, a na boku obściskuje się z kochankiem”„Myślałam, że teściowa mnie nie lubi, tymczasem ona zmagała się z poważnym problemem. Prawdę odkryłam przypadkiem”
7. Pokaż, że jesteś obok zawsze. Miła wiadomość, udostępnienie wspólnego zdjęcia razem na kanałach social media, czy też przyjście bez zapowiedzi – to wszystko sprawi, że przyjaciółka będzie wiedziała, że może na Ciebie liczyć. Pokaż jej, jak ważna dla Ciebie jest! 8. Zadeklaruj pomoc.
Jak poukładać sobie relacje z najlepszą koleżanką, gdy na horyzoncie pojawia się nowa miłość? Dotychczas to ona była najważniejsza. Twoja najlepsza przyjaciółka, bliska jak siostra. Zwierzałaś jej się ze wszystkiego. Była przy tobie przy wszystkich miłosnych i życiowych niepowodzeniach. Świętowała z tobą sukcesy. Wspierała cię, gdy tego potrzebowałaś. Spędzałyście ze sobą każdą wolną chwilę. Nic by się nie zmieniło, gdyby nie on. Twój nowy chłopak. Straciłaś dla niego głowę i teraz to z nim chcesz spędzać czas. Każdą minutę. Dzień i noc. Przyjaciółka idzie w odstawkę, zaczyna czuć się zaniedbana. Ma do ciebie żal, szczególnie gdy w jej życiu nie dzieje się najlepiej. A ty jesteś między młotem a kowadłem. Problem porusza jedna z internautek, która na forum pisze: „Nowa miłość, a co ze starą przyjaźnią? Jak to u was było? Przyjaźnicie się z jedną osobą przez lata, uważacie, że nic was nie rozdzieli, aż wasza przyjaciółka/przyjaciel znajduje partnera i co się okazuje? Idziesz w odstawkę, wiadomo, że miłość jest najważniejsza w życiu, ale by kilkumiesięczny związek stawiać tak, aby zrywać kilkuletnie przyjaźnie? Jak to u was było? Jak się zachowali wasi przyjaciele? Jak wy się zachowałyście, gdy znalazłyście drugą połówkę?”. Mnóstwo jest internautek, które znają to z autopsji – zarówno spychano je na boczny tor, jak były tymi, które na ten tor spychały. „W chwilach zaćmienia hormonami i opętania uczuciami owszem, szłam w odstawkę. Jednak sama też przyjaciółki odstawiałam niesiona na skrzydłach miłości, więc nie miałam pretensji. Za to symptomatyczne zawsze było, że wraz z pierwszymi chmurami na lazurowym niebie uczucia moich przyjaciółek wracały do mnie po wsparcie, po rozmowę, pocieszenie i znowu wszystko nabierało dawnych kształtów. A gdy ich związki legły w gruzach, to już w ogóle stawałyśmy się znowu nierozłączne na jakiś czas. Aż do pojawienia się kolejnego obiektu na horyzoncie” – odpowiada laisla. Schemat zazwyczaj jest więc podobny – zafascynowanie chłopakiem, poświęcanie mu wolnego czasu kosztem spotkań z przyjaciółką (często połączone z jej rozczarowaniem i pretensjami), lecz gdy w związku zaczynają pojawiać się pierwsze zgrzyty, ona znowu staje się ważna i to u niej szukasz oparcia. A gdy okazuje się, że relacja z chłopakiem nie jest tak silna, jak ci się wydawało, i rozstajecie się, znowu spędzasz z nią każdą chwilę, wypłakując się na jej ramieniu i u niej szukając pocieszenia. Oto, co pisze jedna z internautek: „Wiadomo, że kiedy pojawia się partner, trzeba zorganizować czas i dla przyjaciół zostanie mniej, ale zawsze można go sprawiedliwie podzielić. Dobry związek nie może ograniczać. Zawsze trzymam się zasady: facet jest, ale jutro może już go nie być. Przyjaciele zostaną”. Oczywiście może się okazać, że oto znalazłaś swoją drugą połówkę i już się z tym mężczyzną nie rozstaniesz. Oby tak było! Gdyby jednak coś poszło nie tak, nie chciałabyś, żeby nagle się okazało, że nie masz też przyjaciółki, prawda? Dlatego nie zapominaj o niej. W dzisiejszych czasach form kontaktu jest mnóstwo – czasem wystarczy jeden telefon, by znajomość odżyła, choć nic nie zastąpi kontaktu osobistego i o tym też pamiętaj. Wysyłaj jej zdjęcia (przez maila, MMS-y, komunikatory), piszcie sobie wiadomości, interesuj się jej sprawami. Fakt, że chwilowo ona nie ma tak bujnego życia osobistego jak ty, nie musi oznaczać, że nic się u niej nie dzieje. Prawdziwa przyjaźń przetrwa wszystko „Ja przyjaciół/znajomych nie odstawiam” – dorzuca inna internautka. „Ale siłą rzeczy mam dla nich mniej czasu i kontakt się robi bardziej telefoniczny niż osobisty. Mamy ustalone, że jak ktoś poczuje się zaniedbany, to ma głośno krzyczeć i opieprzać, i na razie ten system zdaje egzamin. Natomiast miałam wieloletnią przyjaciółkę… Mój spory udział w jej wygrzebaniu się z toksycznego związku i związanie z facetem, któremu intensywnie kibicowałam… No i odbiło jej, odcięła się, o zaręczynach, ślubie dowiedziałam się z portali społecznościowych. Opadły teraz chyba pierwsze emocje, bo zaczyna szukać kontaktu – niestety, ja już tego kontaktu nie potrzebuję i nie chcę”. Wnioski? Dla chcącego nic trudnego – przy odrobinie silnej woli i zaangażowania można pogodzić spotkania z nową miłością ze spotkaniami z przyjaciółką. Zresztą poznanie chłopaka jest dobrym testem dla przyjaźni: jeśli była trwała i zbudowana na solidnych fundamentach, nie powinna się rozpaść. Internautka Narrhien sumuje: „Dla mnie to jest naturalne, że po wejściu w poważny związek czasu dla przyjaciół jest mniej. A po zamieszkaniu razem, podjęciu pracy, urodzeniu dzieci jest go jeszcze mniej. Taka jest kolej rzeczy. Doba nie jest z gumy. Na szczęście prawdziwa przyjaźń nie rozpadnie się z powodu rzadkiego kontaktu. Można widywać się rzadko, a mieć stały kontakt telefoniczny i wiedzieć, że można na siebie liczyć”. Ewa Podsiadły-Natorska Brzmi znajomo? Pewnie tak, choć to marne pocieszenie, że inni mają tak samo i podobna sytuacja ma miejsce za każdym razem. Z drugiej strony, skoro już wiesz, jak to działa, możesz spróbować poukładać sobie relacje i z nowym chłopakiem, i z najlepszą przyjaciółką. W jaki sposób? Jeśli to ty kogoś poznałaś i twoja przyjaciółka idzie przez to w odstawkę, pomyśl o spotkaniach we trójkę. Dobrze by było, żeby ona i on lepiej się poznali – to ważne również z tego względu, że zakochana osoba często patrzy na partnera przez różowe okulary, nie dostrzegając sygnałów świadczących o tym, że to niekoniecznie jest ktoś dla ciebie. Ale uważaj, by z tymi spotkaniami nie przesadzić. Weronika pisze: „Ja miałam taką koleżankę, która co prawda kontaktów ze mną nie zrywała, ale wprowadzała każdego faceta w nasze sprawy i jeśli gdzieś jechałyśmy, to zawsze z misiuniem. Ostatecznie urwał nam się kontakt, przyznam, że trochę z tego właśnie powodu”. Już rozumiesz? Nie można przekroczyć pewnej granicy. Fascynacja nowym chłopakiem nie może oznaczać, że opowiadasz mu o wszystkim, co dzieje się u twojej najlepszej koleżanki. Jej sprawy pozostają jej sprawami. Wasze wspólne sekrety – waszymi wspólnymi sekretami itd. Gdy wybieracie się na zakupy, nie musisz zabierać go ze sobą. Ona na pewno nie będzie czuła się w takim trójkącie komfortowo i może zacząć unikać z tobą spotkań. A przecież zupełnie nie o to chodzi. Spotkania we troje od czasu do czasu są w porządku, ale zachowaj zdrowy rozsądek. Przyjaciele zostaną Gdy uda ci się wyważyć proporcje między twoimi spotkaniami z nowym chłopakiem a waszymi spotkaniami we trójkę, pomyśl również o tym, by znaleźć czas tylko dla niej. Wszyscy żyjemy w niedoczasie i to zrozumiałe, że każdą wolną chwilę chciałabyś poświęcić chłopakowi. Ale o najlepszej koleżance nie zapominaj – właśnie przez to rozpada się wiele przyjaźni. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
ኙዛμя вէճиኾεքуዉеՃирυփθψը ճጡሷэփխφ ωሱеጻыչοլԲапроςаχ ጬехαհፏնуዑሶኃнякስ огፉክ
Пу щунтохևН ըстሻξэсуቶዟ ሴυМебագ сωዱቦтроճиጤδեлեዔօ ዌեςኡγаг
Уфሙፄеքօраг оղиሧигաጯите ебеጁቢβο υвօջиቯሧишуξ ֆ одիሂεгБаγυς клէኪυлուс
Оቨሐνуςեкጰ оւуфАጩу тащеλоβե аՕջըረቬφኃфοл о ջиሃЗቦգኡλօ урсукεсрι ուбዴ
Rozwiodłam się z mężem 20 lat temu, moja przyjaciółka powiedziała mi, iż miał inną kobietę. Teraz sytuacja jest dokładnie odwrotna i nie wiem, co z tym zrobić
Często pytacie mnie w prywatnych wiadomościach: “CO ZROBIĆ, gdy rodzina mnie nie wspiera”. Dlaczego tak trudno jest w przypadku relacji rodzinnych, znaleźć ze sobą porozumienie? Dlaczego Twoja mama wtrąca się w to, co robisz? Dlaczego robi to Twój tato? Dlatego, że w tej sytuacji łączy Cię tak zwana relacja szczególna, czyli: “jestem Twoim ojcem”, “jestem Twoją matką” itd. itd. Ktoś jest ważniejszy, ktoś mniej ważny. Ty z reguły w tej relacji masz mniej do powiedzenia, bo mało jeszcze wiesz o życiu. Znasz to? Gdyby to była jakaś pierwsza lepsza osoba z ulicy, która mówi Ci jak żyć, to byś powiedział: “Spieprzaj, co się będziesz wtrącał”. Ale, że to: “moja mama”, i że spędziłem z nią już dużo czasu, i ona mnie urodziła, no to muszę inaczej do tego podchodzić. Większość ludzi trzyma w miejscu jedno rzecz. TO, CO INNI GADAJĄ NA ICH TEMAT. Jeśli masz to w dupie, co mówią inni, to już jesteś krok przed nimi. Ale mieć w dupie własnych rodziców? Chyba nie o to chodzi. No nie. Prawda jest taka, że w życiu każdy dojrzały człowiek musi się po prostu w końcu uwolnić od tych relacji szczególnych. Masz 20 lat? Nie jesteś już dzieckiem, możesz myśleć za siebie. Masz 30? Tym bardziej!!! Pora odciąć pępowinę. Trzeba pielęgnować te relacje, ale odpowiedzialnie podejmować decyzje sam za siebie ku swojemu dobru. Bo w momencie, kiedy podejmujesz decyzję, żeby nic nie robić… I nieważne czy to jest pod namową Twojej mamy, czy jest to przez twoje lenistwo, czy brak motywacji, to efekt końcowy jest zawsze taki sam – nie realizujesz tego, CO CHCESZ! RADA: Nie zastanawiaj się, kto udziela Ci rad, ale zastanów się, JAK NA KOŃCU WYJDZIESZ NA TYM, że będziesz stosował te czy inne rady. Nie ma znaczenia, kto je udziela. To Twoje życie. Teraz dwie bardzo ważne rzeczy, które powstrzymują ludzi przed tym, żeby kierować się w życiu własnym dobrem. Sytuacja 1: Mieszkasz z rodzicami Ktoś powie: “Ja mieszkam z rodzicami, nie mam możliwości się od nich odciąć, nie słuchać ich, ja muszę ich słuchać”. Chcesz oszczędzić sobie zbędnych komentarzy? W takiej sytuacji odpalasz sobie youtuba, wyszukujesz sobie mój kanał i zaczynasz słuchać. Zakładasz słuchawki na uszy i wszędzie, gdzie jesteś, słuchasz. Po prostu mówisz, że słuchasz muzyki, bo Ci się podoba. Z komentarzami i krytyką innych osób, możesz obchodzić się na różne sposoby. Ważne, żebyś nie brał tego do siebie. I tym sposobem, nawet jeśli przebywasz w środowisku, które cię nie wspiera, i którym jest na przykład twoja własna rodzina, to wciąż do głowy wchodzi ci to, co POZYTYWNE. Wtedy robisz tak cały czas, cały czas, cały czas… Otwierasz się na to, co pozytywne. Zamykasz na to, co negatywne. Musisz zrozumieć, że w życiu możesz wiecznie mieć wymówki albo wyniki. To nie Twoi rodzice blokują Cię przed sukcesem. To Ty sam to robisz. Bo to, co różni osoby, które odnoszą sukces od osób, które tylko o sukcesie myślą, jest działanie. Bez względu na to, czy ktoś powiedział coś bolesnego czy nie. Bez względu na to, czy świeci słońce, czy napierdala deszcz. Bez względu na to, czy ci się chce czy nie. Tak to wygląda. Kiedy zrozumiesz, że każde Twoje działanie wywiera efekt na rzeczywistość, zdasz sobie sprawę, że nawet nie podejmując żadnego działania, ma to wpływ na Twoje życie. Konsekwencją tej decyzji będzie po prostu BRAK ZMIAN. Będziesz stał w miejscu. To może trwać rok, dwa lata, a nawet całe życie! Całe życie spędzone na lunatykowaniu, czy to, co robisz, zaakceptują inni? Czy to jest poważne? Przeczytaj też: Jak przestać się martwić i zacząć myśleć pozytywnie. Jeśli krytyka wpływa na Ciebie dołująco i demotywująco i nie możesz przestać myśleć o tym, co inni ludzie mówią o tobie, to mam dla Ciebie konkretną propozycję. Stworzyłem kurs wideo, w którym wytłumaczę ci, jak bronić się przed każdą krytyką w sposób spokojny, radosny i skuteczny. Obecnie do kursu dołączyło już 1871 osób, więc jak widzisz nie jest to nic wstydliwego! Więcej informacji znajdziesz tutaj: Jak radzić sobie z krytyką ze strony rodziny, bliskich i obcych ludzi Żeby pokazać Ci, jak bardzo wartościowy jest ten kurs, poniżej zamieszczam opinie uczestników: Kontekst drugi – nie mieszkasz z rodzicami, ale masz z nimi regularny kontakt. Sytuacja 2: Co, jeśli nie mieszkasz z rodzicami, ale masz z nimi regularny kontakt? Odetnij się od nich. Odetnij się od rodziny, która ciągnie Cię w dół, ale zrób to na jakiś czas. W relacjach szczególnych łatwo ulegamy. Ciężko jest nam odmówić… Dlatego powiedz rodzicom, że nie masz czasu, że jesteś zajęty, zapracowany, że masz już inne plany. I tak na okrągło. Zrób tak przez okres kilku miesięcy po to, żeby się solidnie wzmocnić. Żeby uwierzyć we własne decyzje. Po to, żeby z czasem odseparować się od tych więzi. I tego całego ulegania. I tego mówienia: “Nie tato, zrobię po swojemu!”, “Nie, nie spełnię waszych oczekiwań, spełnię oczekiwania swoje”. “Widzicie? Jednak się do czegoś nadaję! To nie jest tak, jak mówiliście”. Koniec. Musisz nabrać do tego dystansu. Jedyną opcją, aby to zrobić, jest po prostu zerwać kontakt. Ale oczywiście pamiętaj… To nie jest na całe życie. To jest na okres dwóch, trzech, czterech miesięcy – tyle, ile będziesz potrzebował, żeby samemu wyluzować. Tak naprawdę nie chodzi o Twoich rodziców, chodzi o Ciebie! Teraz trzeci bardzo ważny kontekst i problem. Co, jeśli rodzina się na Ciebie obraża? Często jest tak, że nasza rodzina, jeśli nie zrobimy tego, co oni by chcieli, to się na nas po prostu obraża. Zgadza się? Pojawiają się zachowania typu: “Jak nie zrobisz tego, co Ci powiedziałam, to nie kochasz mamy”. I co w takiej sytuacji zrobić? Powiem wam tak – jeśli rodzina się na was obraża, bo nie robicie tego, co oni chcą, to nie jest wasz problem, ani wasza odpowiedzialność. Oni się obrażą na miesiąc? Może dwa? I co z tego? To jest wasza rodzina. Taka mama, czy taki tata.. Oni dalej będą was kochać. Wasza siostra dalej będzie miała z wami relację. Bo to w końcu wasza rodzina – nie uciekną przed wami. Tak samo, jak wy nie uciekniecie przed nimi. Dlatego nie ma co się martwić, że ktoś się obrazi na miesiąc dwa czy na pół roku. Jest okej. Najważniejsze jest po prostu nie brać tego do siebie. Jeśli widzę że mój tata się na mnie obraził, mówię: “spoko”. Ja dalej robię swoje. Ja się na niego nie obraziłem. Teraz podam Wam przykład, jak to u mnie było. Kiedy Ja zainteresowałem się rozwojem osobistym, to moja siostra mówiła: “Ooo, to jakieś dziadostwo”, “Co Ty robisz, mózg ci spiorą, to jakaś sekta”. Mój tato mówił: “Boże synu, tyle pieniędzy wydajesz. Synu, ci odjebało? Chyba coś Ty jesteś dziwny człowiek”. “Co Ty chcesz studia rzucić? Zacząć do ludzi mówić? Uczyć ich jakiś pierdół? Idź do normalnego zawodu. Ja na to nigdy nie pozwolę”. “Masz skończyć studia i chuj – nie ma, że odejdziesz. Ja tu tyle lat pracowałem, a ty teraz co? Chcesz to wszystko zaprzepaścić…” Wiecie, co wtedy powiedziałem? Jedno bardzo fajne zdanie: “Ponieważ jesteś moim rodzicem, to Ja oczywiście Cię wysłucham. Twoją rolą jako mojego rodzica jest dbać o swoje dziecko. Ja Ciebie wysłucham, a następnie zrobię po swojemu“. I tyle. A jak już się na mnie obrazili, to zawsze mówiłem coś takiego: “Okej, jak chcesz, to się na mnie gniewaj, a Ja się na Ciebie nie gniewam, bo nie mam powodu. Kocham Cię dalej tak samo i będę w stosunku do Ciebie zachowywał się normalnie, a Ty się zachowuj wobec mnie jak chcesz”. A Ty… Robisz w życiu tak, jak chcesz? Czy tak jak chcą twoi rodzice?
Co zrobić aby dziewczyna bardziej mnie lubiała? 2013-06-13 16:55:42; Co zrobić żeby klasa mnie lubiała?pomużcie mi tylko szczeże 2010-10-04 20:50:05; Co mam zrobić by świnka morska mnie lubiała? 2011-05-28 18:24:52; Jak zrobić aby moja NP(najleprza przyjaciółka) lubiała bardziej mnie niż inną? 2011-04-06 08:00:54
Strona Główna Pytania I Odpowiedzi Co Robić, Gdy Przyjaciółka Się Tnie? 52 odpowiedzi Moja przyjaciółka od jakiegoś czasu sie tnie. Martwi mnie to. Do tego zauważyłam u niej problemy w psychice. Jej ojczym cały czas jest pijany, bije ją i strasznie na nią krzyczy. Wiem że ja juz nie jestem w stanie jej pomóc. Gdy powiedzialam jej że powinna sie udać do psychologa to powiedziała że jej mama ją zabije gdy sie dowie że ona sie tnie. A gdy mówiłam że pojdziemy bez wiedzy mamy to obiecala że już nie będzie a teraz znow jest to samo. Co robić? Dzień dobry, wizyta u specjalisty z dziedziny psychologii nie jest aż takie straszne jak sobie wyobrażamy. Wiem, że pierwszy krok jest trudny, ale podczas spotkań z dobrym specjalistą jesteśmy w stanie uwierzyć w zmianę i zacząć ją wdrażać. Zapraszam na konsultację przyjaciółkę, możecie przyjść razem. Wcześniej zachęcam do kontaktu telefonicznego. Pozdrawiam :) Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu. Pokaż specjalistów Jak to działa? Witam. Piszesz o poważnym problemie, który dotknął osobę Ci bliską. Poza przemocą psychiczną, której Twoja przyjaciółka doświadcza w domu, pojawiają się samookaleczenia, które przynoszą jej ulgę i zastępują ból psychiczny fizycznym. To może być bardzo niebezpieczne dla zdrowia Twojej przyjaciółki. Przede wszystkim powinna porozmawiać o tej sytuacji ze swoją mamą. Uważam, że z pomocy psychologa powinny skorzystać razem. Przy okazji ważne jest wsparcie w bliskich osobach - mama, przyjaciele. Jeśli jest pełnoletnia to może sama udać się do specjalisty, ale gdy nie ukończyła 18 lat, potrzebna będzie zgoda rodzica. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Dzień dobry, na wstępnie chciałam wyrazić podziw dla Twojej postawy - myślę, że tak troskliwa przyjaciółka jak Ty to prawdziwy skarb :) To, co możesz zrobić sama dla Twojej koleżanki, to okazywanie wsparcia, zrozumienia i ofiarowanie możliwości porozmawiania o jej problemach zawsze, kiedy będzie tego potrzebowała. Jednak tak jak piszesz, to trochę za mało żeby rozwiązać jej trudności. Powinnaś poprosić o pomoc i współpracę jakiegoś specjalistę np. zaufanego nauczyciela, panią pedagog szkolną albo psychologa szkolnego. Jeśli masz dobry kontakt ze swoimi rodzicami - porozmawiaj z nimi o swoich zmartwieniach związanych z przyjaciółką, oni także na pewno pomogą Ci znaleźć jakieś rozwiązanie. Rozumiem obawy Twojej koleżanki przed opowiedzeniem komuś o jej sytuacji, jednak to jedyna możliwość by w jakiś sposób ją zmienić. Pamiętaj, żebyś zadbała też w tej sytuacji o siebie - pomaganie innym osobom z tak trudnymi problemami to duże wyzwanie i obciążenie emocjonalne, najlepiej żebyś nie została z tym sama. Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Was kciuki. Martyna Cygoń Dzień dobry, na Pani pytanie bardzo trudno udzielić prostej odpowiedzi, bo to poważna i skomplikowana sytuacja. To prawda, że koleżance jest potrzebna pomoc wykwalifikowanego psychoterapeuty. Samookaleczanie się jest zwykle objawem dużych trudności emocjonalnych. Jeśli koleżanka nie jest pełnoletnia, to praca psychoterapeuty powinna się odbywać za zgodą rodzica. Z Pani opisu wynika również, że koleżanka doświadcza przemocy, co dodatkowo wymaga interwencji odpowiednich służb. Co Pani może zrobić? Wydaje mi się, że już Pani dużo robi dla swojej koleżanki będąc przy niej i okazując wsparcie. Może Pani pomóc jej też poszukać informacji odnośnie tego co się dzieje w jej życiu i jak sobie poradzić. To jest ważna część wsparcia - wsparcie informacyjne, 1) proszę poszukać w internecie informacji jak radzić sobie w sytuacji doświadczania przemocy domowej np.: na stronach centrum praw kobiet - koleżanka jeśli będzie chciała może skontaktować się z niebieską linią, telefonem feminoteki lub telefonem dla osób w kryzysie emocjonalnym 116 123. Pani również może zadzwonić, konsultant dopyta o dodatkowe szczegóły i będzie mógł udzielić Pani wskazówek jak dalej postępować. Wspólnie ocenicie co Pani mogłaby zrobić. W każdej gminie lub w najbliższej dużej gminie osoba może skorzystać ze wsparcia Centrum Interwencji Kryzysowej, tam też koleżanka lub jej mama mogą się zgłosić. Kiedy sprawca stosuje przemoc można wezwać policję, bo to jest przestępstwo. Proszę poszukać informacji na ten temat i przekazać je koleżance, może to ułatwi jej oraz jej mamie podjęcie decyzji, co dalej. 2) Co do trudności koleżanki, tak jak pisałam kontakt z psychologiem/psychoterapeutą jest tu bardzo potrzebny. Do czasu skontaktowania się z profesjonalistą, zachęcałabym koleżankę do zapoznania się z materiałami na stronie jest tam wiele artykułów na temat sposobów radzenia sobie z samookaleczeniami trudnymi emocjami i z sytuacjami kryzysowymi. To bardzo dobrze, że Pani jest i wspiera swoją koleżankę. Chociaż jest to bardzo obciążające i trudne zadanie również dla Pani. Ważne jest, żeby dbała Pani o siebie i swoje emocje w tym momencie. W niektórych sytuacjach, bardzo chcemy pomóc, co w nas samych rodzi napięcie, zniecierpliwienie, bezsilność, czasami złość. To zrozumiałe. Wydaje mi się, że w tej sytuacji ważne jest pokazywanie koleżance możliwych rozwiązań, wspieranie i motywowanie do podjęcia decyzji o kontakcie z profesjonalistą zarówno w sprawie przemocy jak i w sprawie samookaleczeń. Z kolei jeśli Pani ma zaufaną osobę, która mogłaby Panią wspierać, to proszę też z nią szczerze porozmawiać o swoich dylematach, Pani będzie w stanie pomóc koleżance, tylko jeśli sama Pani będzie miała wsparcie. Pozdrawiam Magdalena Tylko Proponuję jak najszybszą wizytę w najbliższym Ośrodku Interwencji Kryzysowej, gdzie fachową pomoc psychologiczną i prawną można uzyskać w trybie natychmiastowym i bezpłatnym. Adres najbliższej placówki można znaleźć pod adresem: interwencjakryzysowa. pl/osrodki-interwencji-kryzysowej Z treści listu nie wynika jednoznacznie jaki jest wiek Przyjaciółki ani Twój, droga Pytająca, ale domyślam się, że jesteście osobami niepełnoletnimi, zależnymi pod względem emocjonalnym, materialnym i prawnym od rodziców. Samouszkodzenia u osób nastoletnich zawsze są objawem poważniejszych problemów emocjonalnych, często też wskazują na problemy rodzinne. Trafnie zauważasz, że nie możesz pomóc Przyjaciółce, nie możesz być Jej psychoterapeutą, nie masz też możliwości wpływu na Jej sytuację domową. Możesz być tylko i aż Jej przyjaciółką i wspólnie z nią uczestniczyć w adekwatnych do Waszego wieku aktywnościach – możecie rozmawiać, wspólnie się bawić, realizować zainteresowania czy uczyć się, natomiast profesjonalnej pomocy może jej udzielić tylko osoba dorosła. Żaden specjalista nie może jednak pomagać dziecku bez zgody i wiedzy jego rodziców. Często, a praktycznie zawsze ich współpraca jest konieczna do rozwiązania problemu, ale na pewno warto zacząć od rozmowy z jakimś zaufanym dorosłym z rodziny lub ze szkoły /pedagog, wychowawca, nauczyciel, z którym macie bliski kontakt/. Samookaleczenia są często wyrazem bezradności i przekonania o niemożności uzyskania pomocy. Tym ważniejsze jest zwrócenie są o nią, żeby przekonać się, że rzeczywistość jest znacznie bardziej sprzyjająca i że uzyskanie pomocy jest możliwe. Serdecznie pozdrawiam, Magdalena Muszyńska Jest to bardzo złożona sytuacja. Pomoc w takich przypadkach osób bliskich jest niezwykle ważna. Trzeba jednak pamiętać, że przyjaciele mogą dać jej wsparcie i to jest potrzebne, jednak zmiany musi dokonać sama. Jakkolwiek jest trudna sytuacja w domu wiedza i wsparcie rodziny jest po prostu koniecznością. Proponuję motywować przyjaciółkę do podzielenia się z bliskimi swoimi trudnościami. Można jej pomóc wspólnie porozmawiać z wybranym rodzicem. Witam, bardzo dobrze Pani zrobiła poszukując pomocy na zewnątrz. Sytuacja przyjaciółki jest dla niej samej trudna, ale także i Pani została w nią zaangażowana i może to być obciążające. Widzę, że dostrzega Pani, że nie jest w stanie wiele więcej zrobić. Jest Pani obok, wyraża swoją troskę, proponuje konkretne rozwiązania w postaci pójścia do psychologa a nawet wspólną wizytę. Rozumiem, że chce Pani jednak jeszcze więcej pomóc przyjaciółce, sygnały faktycznie są niepokojące, bo cięcie się może oznaczać, że coś bardzo niedobrego się dzieje. Warto aby przyjaciółce udzielił pomocy ktoś z zewnątrz, najlepiej specjalista. Oprócz tego co robi Pani do tej pory może też Pani interweniować. Interwencja jest szczególnym rodzajem udzielania pomocy. Może ona oznaczać powiadomienie najbliższych (nawet wbrew woli osoby) aby umożliwić im działanie. Może to być też np. powiadomienie odpowiednich instytucji (nie pisze Pani w jakim wieku jest przyjaciółka, ale mogłoby to być np. powiadomienie zaufanego psychologa lub pedagoga szkolnego, albo nawet zadzwonienie po pogotowie jeśli będzie Pani świadkiem okaleczania się). Bez względu na to czy uda się Pani cokolwiek więcej zdziałać warto aby Panie wiedziała, że zrobiła już bardzo dużo dla swojej przyjaciółki. Podziwiam Pani oddanie i trzymam kciuki za Was obie. Witaj, gdy ktoś przezywa silne i trudne emocje i nie radzi sobie z nimi może zachowywać się w sposób destrukcyjny. Twoja przyjaciółka samokaleczy się, co może wskazywać na to że bardzo cierpi psychicznie. To bardzo dobrze, że chcesz jej pomóc i rzeczywiście wizyta u psychologa byłaby najlepszym rozwiązaniem. Zachęcaj ją to takiej decyzji ale pamiętaj, że tak naprawdę masz ograniczoną możliwość działania. Możesz tylko radzić. Jeżeli koleżanka nie ma jeszcze 18 lat i chodzicie do szkoły porozmawiaj z kimś dorosłym np. ze szkoły (psychologiem, pedagogiem lub nauczycielem któremu ufacie) on na pewno pomoże wam. Witam Cię serdecznie, myślę, że to bardzo dojrzałe i empatyczne z twojej strony, że chcesz pomóc przyjaciółce w trudnych momentach, ale niestety to musi być jej decyzja. Nie uda się jej pomóc, jeśli ona nie będzie chciała sięgnąć po pomoc. Możesz jeszcze raz podjąć próbę wspólnego udania się do psychologa i poszukania realnych rozwiązań, albo udać się do ośrodka interwencji kryzysowej w waszej miejscowości? Najważniejsze, aby przerwać fizyczną przemoc, jakiej doświadcza przyjaciółka. Może warto byłoby włączyć twoich rodziców w tę interwencję, bo rozumiem, że jesteście niepełnoletnie? Może jednak Mama przyjaciółki nie jest taka "groźna", jak ona myśli i będzie w stanie ją wesprzeć, a najważniejsze to ona ma realny wpływ na relację z uzależnionym partnerem. Niestety wirtualnie nie jestem w stanie doradzić niczego konkretnego, a jedynie mogę trzymać kciuki za przyjaciółkę, aby zrobiła pierwszy krok ku wyjściu z zagrażającego środowiska. Życzę wam powodzenia Anna Jerzak/ Dzień dobry Sytuacja o której Pani pisze jest trudna. Przede wszystkim trzeba by ustalić, czy ojczym nie jest uzależniony- co to znaczy, że "cały czas pije" ? Jeśli w domu jest przemoc fizyczna i/lub psychiczna (przyjaciółka jest nieletnia i jest bita, poniżana, zastraszana), to bezwzględnie trzeba to zgłosić. Można to zrobić na różne sposoby: do pedagoga szkolnego (nie wiem ile lat ma przyjaciółka), w Wydziale Interwencji Kryzysowej, w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, na Policji, gdzie założą Niebieską Kartę sprawcy przemocy, lub w Poradni Zdrowia Psychicznego. Kierownik poradni może wówczas wystąpić do sądu z prośbą o wgląd w sytuację rodziny. Proszę pamiętać, że przemoc się kończy, kiedy zostanie ujawniona. Ofiary są zastraszane i boją się o tym mówić poza rodziną z obawy przed eskalacją przemocy. Jeżeli stan Pani przyjaciółki jest spowodowany sytuacją w domu, to od tego trzeba zacząć- poinformować odpowiednie służby. Jeśli jest ona niepełnoletnia- niestety musi mieć zgodę rodziców, aby mogła korzystać z porad psychologa. Być może okaleczanie się przez nią jest sposobem odwrócenia uwagi od bólu psychicznego. Przemoc może zgłosić również Pani- wówczas służby także muszą zareagować i doprowadzić do przerwania tej niedopuszczalnej prawnie sytuacji. Kto znęca się nad członami rodziny podlega pod Kodeks Karny. Sprawca dodatkowo może zostać zobligowany do podjęcia terapii dla sprawców przemocy, oraz do podjęcia terapii uzależnień (jeśli rzeczywiście picie ojca przyjaciółki jest już uzależnieniem). Pozdrawiam i zachęcam do ujawnienia tej sytuacji. Witam, Rozumiem trud sytuacji i ciężar odpowiedzialności jaki spoczywa na Pani. Zawsze taka sytuacja budzi wiele obaw i lęku, ale podstawowym pytaniem jest, czy można coś w tej kwestii zrobić - pierwsze to nie opuszczać przyjaciółki, niech wie, że zawsze ma przy Pani "bezpieczną przystań", drugie - to nie godzić się na przemoc, która jest stosowana wobec Pani przyjaciółki. Nie wiem ile ma Pani lat, czy jest Pani pełnoletnia - jeżeli nie, należy zgłosić się o pomoc do kogoś starszego - może Pani rodzice, może ktoś ze szkoły.... Jeżeli jest Pani pełnoletnia należałoby, może z przyjaciółką pójść na pierwsze spotkanie z psychologiem, starać się Ją namówić i uzmysłowić, że sytuacja w której się znalazła nie jest bez wyjścia, że sposób jaki wybrała na "poczucie" czegoś jest dla niej samej destrukcyjny w tej chili i na dłuższą metę, że są ludzie, którzy są i będą blisko Niej. Powodzenia i dużo cierpliwości, Magdalena Pstrągowska Szanowna Pani, "cięcie się" czy inne formy samouszkodzeń najczęściej są metodą radzenia sobie z napięciem, którego nie potrafi znieść dana osoba. Zgodnie z Pani opisem, Pani przyjaciółka ma w rodzinie mnóstwo napięcia i sytuacji trudnych. Jako osoba niespokrewniona, nie-opiekun ma Pani niewielkie możliwości działania, poza namawianiem przyjaciółki do wizyty u specjalisty i dawania jej wsparcia w radzenie sobie z bieżącymi trudnościami. Nie pisze Pani również, ile macie lat, a wiele od tego zależy. Jeśli jesteście niepełnoletnie można sprawę zgłosić na policję i do opieki społecznej. Ma Pani prawo wezwać karetkę, o ile uzna Pani, że działanie to eskaluje i przyjaciółka zagraża własnemu życiu. Niestety, ale wygląda to na silnie zaburzony system rodzinny. Pani przyjaciółka potrzebuje wsparcia i pomocy. Dobrze by było gdyby skorzystała z konsultacji z psychologiem. Proszę być z przyjaciółką, wspierać ją. Proszę o kontakt, maila. Witam. Problem, który Pani zgłosiła w zasadzie nie jest jeden. Problemem jest przemoc domowa na skutek czego dochodzi u przyjaciółki do samookaleczenia się. Znaczy to, że przyjaciółka bardzo cierpi i nie umie w inny sposób poradzić sobie z trudnymi emocjami. Samookaleczanie stało się takim sposobem, który przynosi ulgę. Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko ponieważ może prowadzić do śmierci. Myślę, że konieczne jest udanie się na wizytę u psychiatry w celu stwierdzenia czy to nie jest jeden z objawów w przebiegu depresji oraz do psychologa, psychoterapeuty. Równolegle trzeba zakończyć tę przemoc domową. Trzeba to zgłosić w szkole albo na policji. To przestępstwo jest ścigane z rozważyć skorzystanie z pomocy w Ośrodku Interwencji Kryzysowej gdzie udzielana pomoc jest kompleksowa i bezpłatnie. Warto poszukać źródeł wsparcia w tej bardzo trudnej sytuacji. W żadnym razie nie można lekceważyć aktów samookaleczenia się. Pozdrawiam serdecznie Dzień Dobry, bardzo wiele już Pani zrobiła dla swojej przyjaciółki. Mądrze Pani postąpiła propopnując wizytę u psychologa. Mama Pani przyjaciółki wcześniej czy później się o tym dowie, z powodu śladów na skórze. Warto porozmawiać z przyjaciółką o tym, by sama jej powiedziała, a kiedy obawia się reakcji mamy, może porozmawiać o tym z psychologiem. Nie wiem w jakim wieku jest Pani przyjaciółka, więc pozwolę sobie zasugerować psychologa w szkole lub w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej (do 18 albo w Poradni Zdrowia Psychicznego (powyżej 18 Natomiast przyjaciółka potrzebuje leczenia psychoterapeutycznego i/lub psychiatrycznego. Potrzebuje nauczyć się rozwiązywać swoje problemy konstruktywnie bez korzystania z możliwości zmniejszania napięcia poprzez przecinanie skóry. Pozdrawiam serdecznie Ewa Czernik Dzień dobry, pisze Pani o reakcji na przemoc fizyczną i psychiczną, której doświadcza Pani przyjaciółka. Pani wsparcie jest bardzo ważne, ale jednocześnie - biorąc pod uwagę powagę sytuacji - warto przekazać koleżance informacje, gdzie może otrzymać profesjonalną pomoc. Najodpowiedniejszym miejscem wydaje mi się Centrum Interwencji Kryzysowej. Poza tym - można skontaktować się z niebieską linią. Pani - jako osoba pragnąca pomóc - także może tam zatelefonować i uzyskać więcej szczegółowych wskazówek. Przemoc to przestępstwo, przed którym każdy ma prawo się bronić. Kiedy ojciec się awanturuje, Pani przyjaciółka i jej mama mają prawo wezwać policję, a ta ma obowiązek podjęcia interwencji. Druga sprawa to problemy emocjonalne przyjaciółki. Byłoby dobrze, gdyby koleżanka zechciała skorzystać z psychoterapii. W każdej Poradni Zdrowia Psychicznego istnieje taka możliwość. To dobrze, że pani przyjaciółka ma obok siebie przytomną, odpowiedzialną i gotową do niesienia pomocy osobę, jak Pani. Jednocześnie, jak już pisałam, sytuacja jest na tyle poważna, że - obok Pani wsparcia - konieczna jest fachowa pomoc. Nie wahajcie się Panie z niej skorzystać. Powodzenia, pozdrawiam serdecznie, Aleksandra Hulewska To co przeżywa przyjaciółka to przemoc w rodzinie. Jako skutek przemocy pojawiło się u niej silny stres i napięcie, które koleżanka rozładowuje autoagresją - tnie się. Osoby doznajace przemocy potrzebują pomocy otoczenia aby poradzić sobie z problemem, dlatego Twoja reakcja i to co robisz szukając pomocy są bardzo ważne. Jest dużo miejsc gdzie można uzyskać profesjonalne wsparcie w takiej sytuacji. Przede wszystkim możecie udać się do Ośrodka Pomocy Społecznej jaki działa przy urzędzie gminy. Jest tam zespół pracowników przygotowanych do reagowania w sytuacji przemocy w rodzinie. Tam też mogą pomóc znaleźć Twojej przyjaciółce i jej mamie bezpłatną psychoterapię. Ponadto mogą założyć rodzinie przyjaciółki Niebieską Kartę. Jest to procedura, która pomaga przeciwdziałać przemocy. Kolejnym miejscem, gdzie warto zadzwonić w takiej sytuacji i uzyskać przez telefon wsparcie psychologa jest telefon Niebieska Linia -telefon jaki znajdziesz na ich stronie www Możecie udać się do Ośrodka Pomocy Społecznej same, lub z mamą przyjaciółki. Myślę też, że możesz o tej sytuacji opowiedzieć swojej mamie i porosić ją o wsparcie. Gdyby były problemy, pisz do mnie - mail znajdziesz na mojej stronie www Trzymam kciuki za Ciebie. Witam serdecznie, Z całą pewnością Pani przyjaciółka potrzebuje wsparcia terapeutycznego. Z pani relacji wynika, iż jej sytuacja rodzinna jest trudna i wikłająca. Tak naprawdę cały system rodzinny jest zaburzony relacyjnie. Podejmowanie czynności autodestrukcyjnych jest niezwykle częste w sytuacji, gdy jest się Dorosłym Dzieckiem Alkoholika (tzw. syndrom DDA). Ma Pani rację, że nie jest Pani w stanie pomóc przyjaciółce, może ją Pani jedynie wspierać i być przy niej, ale źródło problemu nadal będzie wywierać swój wpływ. Może Pani zapewnić przyjaciółkę, że terapeuta jest zobowiązany do przestrzegania tajemnicy zawodowej, i to Pani przyjaciółka zadecyduje, czy kogokolwiek upoważnia do wiedzy z zakresu spotkań terapeutycznych. Jednak w przypadku zagrożenia życia swojego pacjenta, terapeuta ma prawo od tej tajemnicy odstąpić. Reasumując, terapia jest w tym przypadku koniecznością, jeśli Pani przyjaciółka ma sobie poradzić z destrukcyjnym wpływem jej relacji z matką i ojcem. Dodatkowo, jest to również sytuacja przemocy psychicznej i fizycznej i wymaga interwencji kryzysowej. Istnieją telefony zaufania, gdzie w każdej chwili może zadzwonić i porozmawiać o swoim problemie, ale to jest wyjście doraźne. Rozumiem, że na razie Pani przyjaciółka żyje w ogromnym uwikłaniu i nie jest gotowa ani przygotowana do tego, by adekwatnie reagować na sytuacje, w których jest ofiarą (np. telefon na policję). W tym pomoże jej terapia, w budowaniu osobistych granic, szacunku do siebie samej i poradzeniu sobie z ogromnym lękiem przed wyodrębnieniem się i uwolnieniem się z toksycznych relacji. Pozdrawiam ciepło, Julia Otto Dzień dobry, To bardzo cenne mieć przy sobie osobę, która obdarza nas tak dużym wsparciem. Zdecydowanie jest to również ogromna odpowiedzialność, zatem wizyta u specjalisty będzie dobrym pomysłem. Jeżeli przyjaciółka nie jest osobą pełnoletnią, rzeczywiście będzie potrzebna zgoda rodzica. Proszę jednak pamiętać, że każdego terapeutę obowiązuje tajemnica zawodowa wobec Pacjenta. Bardzo prawdopodobne, iż poprzez cięcie przyjaciółka próbuje radzić sobie z problemami. Myślę, że wspierająca rozmowa i próba zachęty do spotkania z psychologiem to na ten moment najlepsze, co może Pani zrobić. Proszę jednak pamiętać, iż ostateczna decyzja należy do przyjaciółki. Możecie również spróbować poszukać telefonu zaufania. Pozdrawiam, Katarzyna Batugowska Witam, Pani koleżanka bezsprzecznie powinna udać się po pomoc do specjalisty. Myślę, że warto przedyskutować z nią to, na ile jej obawy, że mama zrobi jej krzywdę za to, że się tnie, są uzasadnione. Domyślam się, że nie jest ona pełnoletnia, więc psycholog będzie miał obowiązek powiadomić rodziców, jeśli jej zachowania zagrażają jej zdrowiu lub życiu. Niemniej jednak, jego obowiązkiem będzie również wytłumaczyć im, czym są samookaleczenia i wskazać, jakie ich zachowania w tej sytuacji będą pomocne. Zakładam, że mamie przyjaciółki zależy na tym, żeby jej córka była zdrowa i szczęśliwa - jest zatem szansa, że zrozumie ona to, że córka potrzebuje specjalistycznej pomocy. Przyjaciółce konieczna jest pomoc! Pomysł z wizytą u psychologa jest bardzo dobry. Jeśli sama nie dasz rady jej namówić warto poprosić o pomoc dorosłych (zakładam Wasz młody wiek skoro reakcja mamy stanowi problem). Może jednak mama przyjaciółki nie jest tak straszna i warto z nią porozmawiać. Może warto, żebyście poszły razem do psychologa/pedagoga go dyskrecja i powinien znać adresy stosownych poradni. Pozdrawiam serdecznie. - Dagna Ślepowrońska Droga Pani, nie wiem ile macie lat, ani nic więcej ale z pewnością myśli samobójcze, próby samobójcze i samookaleczenia to poważne sygnały które nie powinny być bagatelizowane. Jeśli koleżanka nie ma wsparcia w domu a wręcz odwrotnie, może szukać pomocy w Młodzieżowym telefonie zaufania w swoim mieście, Interwencji Kryzysowej lub pod 116 111 . Koniecznie powinna udać się do psychologa lub zgłosić przemoc w rodzinie w szkole lub na policji. Może zrobić to anonimowo. Samookaleczenia to sposób na odreagowanie ogromnego wewnętrznego napięcia. W sytuacji Pani koleżanki prawdopodobnie napięcie wynika z sytuacji rodzinnej. Ale być może jeszcze są inne przyczyny. Zjawisko to najczęściej dotyczy właśnie osób, które przeżyły ciężki uraz w dzieciństwie, były poddawane przemocy fizycznej, seksualnej lub psychicznej we wczesnych latach życia. Samookaleczanie towarzyszy depresji, chorobie dwubiegunowej, schizofrenii, nerwicy natręctw i innym jednostkom chorobowym. Wobec poczucia bezradności i obojętności otoczenia, akt samookaleczania przynosi cierpiącej osobie szybką choć chwilową ulgę. Niestety regularne samookaleczanie może przerodzić się w nałóg, dlatego bardzo ważna jest w pierwszym momencie wsparcie, dobre słowo, rozmowa a następnie profesjonalna pomoc. Proszę nie zmuszać koleżanki do składania obietnic a jedynie starać się być przy niej, motywować ją i zachęcać do wizyty u psychiatry lub psychologa. Serdecznie pozdrawiam Magda Synowska Witam serdecznie, Na wstępie chciałam Ci podziękować za wiadomość. Rozumiem, że sytuacja w której się znalazłaś jest dla Ciebie bardzo trudna. Z jednej strony nie chcesz zawieść swojej koleżanki, złamać danej obietnicy, z drugiej martwisz się o nią i nie widzisz postępów. Napisałaś, że koleżanka, pomimo złożonej Ci tajemnicy ponownie się samookaleczyła. Czy pytałaś się jej, jak długo to trwa, jak często to robi? Samookaleczenia są często reakcją na przedłużający się stan napięcia emocjonalnego, stresu, doznawania przemocy ze strony innych czy niskiego poczucia własnej wartości. Napisałaś też, że jej tata stosuje wobec niej przemoc ficzyna (bicie), psychiczną (krzyki). Czy ktoś poza tobą o tym wie? Czy koleżanka ma w swoim otoczeniu, wspierająca ją osobę dorosłą, która mogłaby jej pomóc? Czy mama ją chroni? Chciałabym Ci powiedzieć, że stosowanie przemocy wobec dzieci, nastolatków czy osób dorosłych jest karalne. Jest to przestępstwo. Jej problemy samookaleczenie czy jak napisałaś "problemy z psychiką", mogą wynikać z sytuacji domowej. Samookaleczenia dają cierpiącej osobie chwilowe poczucie kontroli nad sytuacją i przynoszą chwilową ulgę. Mogą również wynikać z występującej depresji, co może być sygnałem ostrzegawczym czy wołaniem o pomoc. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby ponowne porozmawianie z koleżanką i wytłumaczenie jej zagrożeń, które mogą wynikać z jej obecnego stanu i jakie mogą pojawić się w przyszłości, spróbować zmotywować ją do podzielenia się jej problemami z mamą lub inną osobą dorosłą, która byłaby dla niej wsparciem (poszukać takiej osoby w jej gronie, może to być np. babcia, ciocia, sąsiadka, nauczycielka, pedagog szkolny itd.). Wspomniałaś też o psychologu. Napewno jest to dobry pomysł, warto przekonać ją do tego pomysłu ("idź, spróbuj, jak Ci się nie spodoba, więcej tam nie pójdziesz"). Jednakże musisz wiedzieć o jednej rzeczy. Jeżeli koleżanka nie jest pełnoletnia, psycholog będzie potrzebować zgody na udział w konsultacjach od rodzica, bądź opiekuna. Jeżeli natomiast koleżanka będzie nieugięta, uprzedzając ją wcześniej, sama możesz poszukać dla niej pomocy - zgłaszając sprawę twoim rodzicom, bądź jej mamie, waszej wychowawczyni czy pedagogowi szkolnemu. Ostatnie dwie osoby są też odpowiednio wyszkolone do udzielenia pomocy swoim podopiecznym, a są nimi właśnie uczniowie. Myślę, że mogłabyś również podać koleżance numer telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży (np. 116 111), gdzie koleżanka mogłaby porozmawiać ze specjalistą, i dowiedzieć się gdzie mogłaby uzyskać pomoc. Mogłoby to pomóc w przełamaniu jej strachu i oporu przed uzyskaniem dalszej pomocy. Chciałam też Ci powiedzieć, że masz w sobie wiele ciepła i empatii. Jesteś dużym wsparciem dla koleżanki. Super! Sam fakt, że może się do Ciebie zgłosić i porozmawiać, jest dla niej napewno dużym oparciem. Jednakże ani ty ani napewno ona nie chcecie, aby jej stan się pogorszył. Nie musi być z tym sama, nie musi cierpieć. Są osoby, które będą w stanie jej pomóc. Tylko musiałby się otworzyć i zacząć mówić o swoich odczuciach. Mam nadzieję, że moja odpowiedź była dla Ciebie pomocna. Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania. Zapraszam do ponownego kontaktu. Pozdrawiam Magdalena Iczałow Sytuacja opisana przez Ciebie pozostawia wiele pytań i wątpliwości, dlatego trudno się do niej odnieść i precyzyjnie udzielić odpowiedzi. Wsparcie osób bliskich czy to rodziny czy/i znajomych jest niezwykle ważne i dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie nie tylko sama wizyta u specjalisty, do której słuszności można delikatnie próbować przekonać koleżankę ale także otoczyć ją wsparciem (obecność tak aby osoba czuła się swobodnie i spokojnie, próba zrozumienia etc.). Ponieważ, to Pani ma problem martwiąc się o przyjaciółkę, więc proponuję, by Pani sama udała się do psychologa. Razem poszukacie rozwiązania. Witam, nic wbrew jej woli nie mozesz zrobic.. Jesli w szkole macie pedagoga lub psychologa to moze warto porozmawiac z przyjaciolka, zebyscie razem poszly do niego? Trzymam kciuki! Dobry wieczor. Takie zachowanie w psychologi nazywa sie "autodesrtukcja". Przez trudne warunki życiowe i złe traktowanie w domu u koleżanki jest tak niskie poczucie własniej wartości ze ona sie karze i chce sie unicestwić. Z tego powodu dochodzi do samookaleczenia. Ponieważ nie jesteś fachowcem, (psychologiem a ni psychiatra) nie jesteś w stanie jej pomoc. Potrzebna jej fachowa sa skrajne przypadki kiedy dochodzi i do samobójstwa, wiec jeżeli bardzo zależy na jej zdrowie psychiczne najszybciej trzeba ja zawieść lub "zmusić" do lekarza z kierowaniem do psychologa lub psychiatrę, w zależności od stopnia samookaleczenia i od jak dawna to robi.. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Ps. Jedna z objawów jej choroby u takich osób kłamanie i oszukiwanie jest na porządku dziennym.. Wita, Pani przyjaciółka doświadcza przemocy, co doprowadziło do problemów emocjonalnych. Rozumiem, że obawia się reakcji matki ale bez interwencji z zewnątrz sytuacja się nie zmieni i problemy będą się pogłębiać. Samookaleczanie jest sposobem odwracania uwagi od bólu psychicznego poprzez zadane sobie bólu fizycznego. Taki objaw świadczy o tym, że problem jest poważny i nie należy go ignorować. Cieszę się, że stara się Pani pomóc przyjaciółce. Jeśli ona obawia się reakcji matki, która przecież musi wiedzieć jak traktuje ją ojczym i pozwala na to, można zgłosić anonimowo sprawę do Ośrodka Pomocy Społecznej- na piśmie albo telefonicznie poprzez Niebieską Linię- ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie gdzie można otrzymać wyczerpujące informacje na temat możliwości w takich sytuacjach. Przyjaciółka może także anonimowo porozmawiać przez telefon z psychologiem na Niebieskiej Linii albo dzwoniąc na Telefon Zaufania - numery można znaleźć w internecie. Każda osoba, która ma wiedzę o przemocy w rodzinie zgodnie z przepisami ma społeczny obowiązek zgłoszenia tego odpowiednim służbom: Policji, Opiece Społecznej albo do Sądu Rodzinnego lub Prokuratury. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że nie jest Pani obojętna. Emilia Szymanowicz Witam, Z treści listu domyślam się, że piszę do młodej kobiety, prawdopodobnie niepełnoletniej, Z opisu zrozumiałam, że martwisz się o przyjaciółkę, która ma problemy. Do pewnego momentu udawało Ci się jej pomagać, ale teraz już wiesz, że nie jesteś w stanie dłużej.... Pomaganie bywa wyczerpujące, szczególnie gdy działa się w pojedynkę. Stąd moja pierwsza wskazówka dla Ciebie - poszukaj wsparcia! Piszesz, że próbowałaś namówić przyjaciółkę na wizytę u psychologa. Proponuję abyś to Ty wybrała się do psychologa, przy czym jeśli jesteś niepełnoletnia konieczna będzie zgoda rodziców. Znów się domyślam, że chodzisz do jakiejś szkoły, więc miejscem gdzie możesz skorzystać z pomocy nieodpłatnie jest Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna. To ważne co najmniej z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że aby efektywnie pomagać innym trzeba mieć źródło wsparcia dla siebie. - grupa wsparcie, superwizja, coaching, gruba Balinta itp. Drugi: mając osobiste doświadczenie korzystania z pomocy psychologicznej staniesz się bardziej wiarygodna dla przyjaciółki kiedy zechcesz ją zachęcać do wizyty u psychologa. Pamiętaj aby nie starać się być terapeutą. Wystarczy, że jesteś dobrą przyjaciółką. Nie oczekuj natychmiastowych zmian. Problem jest trudny i wymaga czasu. Powiedz swojej przyjaciółce, jak bardzo Ci na niej zależy i jak wpływa na Ciebie to, że się kaleczy. Nie wymuszaj jednak na niej obietnicy, że nigdy więcej tego nie zrobi. Pozdrawiam serdecznie. Dzień dobry Pani. Przyjaciółka musi jak najszybciej trafić do psychologa, a najlepiej jak pomocą zostanie objęta cała rodzina, wówczas będzie większa szansa na pomoc dla tej dziewczyny. Jeśli jest przemoc można założyć niebieską kartę dla całej rodziny. Zapraszam do swojego gabinetu. Pozdrawiam Psycholog Adrian Szafrański Sugeruję wizytę: - 100 zł Na wizytę można umówić się przez serwis klikając w przycisk Umów wizytę. Z tego co Pani pisze to sytuacja Pani przyjaciółki jest na tyle trudna i niebezpieczna dla niej że bardzo przydałoby się jej wsparcie, najlepiej pewnie systemowe w postaci terapii na oddziale dziennym (gdzie przychodzi się codziennie na parę godzin) w jakimś ośrodku specjalistycznym (np szpitalu). Praca indywidualna z terapeutą oczywiście też jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Jak nakłonić przyjaciółkę to skorzystania z pomocy? Myślę że warto by Pani sama pomyślała o tym w ten sposób, że nie ma Pani nic do stracenia by jeszcze intensywniej namawiać przyjaciółkę do wizyty u psychologa. Najpewniej myślenie samej przyjaciółki nie jest w pełni racjonalne. Pewnie jest w ogromnym lęku nie nie myśli jasno i w sposób skłaniający do podejmowania odpowiednich dla niej działań. Nawet jeśli bardzo boi się reakcji matki, to ta jej przecież "nie zabije" a co najwyżej zacznie się między nimi w rodzinie uruchamiać komunikacja która może za jakiś czas pozwoli zmieniać rolę przyjaciółki w rodzinie. Na tym etapie, wydaje mi się że najlepiej gdy włoży Pani jeszcze energię w rozmawianie z przyjaciółką o tym co ona właściwie ryzykuje szukając pomocy u ludzi przygotowanych do pomagania w takich sytuacjach. Życząc powodzenia, Pozdrawiam serdecznie Witam Panią .Wkłada Pani dużo energii żeby pomóc przyjaciółce ale jedyne co może Pani zrobić to dokładnie to co Pani jest skomplikowana i potrzebna jest pomoc specjalisty . System rodzinny w którym tkwi Pani koleżanka jest dysfunkcyjny (nie wiem ile ma lat i na ile jest możliwość usamodzielnienia się żeby wyjść z tej rodziny)Tym bardziej że nie ma wsparcia ze strony matki ,która jest osobą państwowe placówki zajmujące się pracą z takimi szukać w internecie placówek Jest jedna "wyjście z U "którą znam lub telefon zaufania dla osób z problemem uzależnienia w rodzinie. Na pewno coś znajdziecie .Jedyne co może Pani zrobić to wspierać ją mówiąc że nie ma w tym absolutnie jej winy zarówno matka jak ojczym są dysfunkcyjni nie pamiętać że nic więcej nie może Pani zrobić i nie obciążać się .Pozdrawiam serdecznie MZdunek. Witam serdecznie, problem o którym piszesz wygląda poważnie. Chcesz pomóc, ale nie wiem czy przyjaciółka chce przyjąć twoją pomoc, czy jest na to gotowa. Mam wrażenie, że jesteś bardzo obciążona jej problemami. Tu potrzebna jest pomoc z zewnątrz, pomoc specjalistyczna. Dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę. Jeśli przyjaciółka obawia się pójść do psychologa, proponuję żeby zadzwoniła na telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111 (jest bezpłatny). Ciebie też zachęcam do takiej rozmowy telefonicznej – możesz się tam dowiedzieć jak wspierać przyjaciółkę nie robiąc krzywdy sobie. Jeśli ona odważy się na spotkanie ze specjalistą, proponuję najbliższy ośrodek interwencji kryzysowej. Zachęcam też do rozmowy i szukania wsparcia u najbliższych zaufanych dorosłych (np. rodzic, nauczyciel, ksiądz, pedagog szkolny, trener). Powodzenia! Witam Panią, Samookalecznia są złożonym zjawiskiem i mogą wynikać z bardzo wielu przyczyn, zazwyczaj są objawem zakłóceń w życiu psychicznym, które z kolei również mają swoje podłoże, bardzo prawdopodobne, że zachowania przyjaciółki wynikają z traumatycznych doświadczeń w relacji z ojcem, które Pani krótko opisała, ale to już jest do rozeznania w procesie terapii. Rozumiem, że czuje się Pani bezradna wobec powyższego, ale dobra wiadomość jest taka, że może Jej Pani pomóc. Proszę spróbować nie bać się autoagresji przyjaciółki, a życzliwie się nią zaciekawić. Pytać, od kiedy to robi, w jakich okolicznościach, po jakich zdarzeniach, z czym kojarzy te akty samouszkodzeń, czy podejmuje inne działania autoagresywne, z jakimi uczuciami wiąże się akt samookaleczenia - z chwilową ulgą, czy może z poczuciem winy lub przyjemnością? Itp. Takie rozmowy dają szansę zrozumienia wewnętrznego świata przyjaciółki, bez oceny, przerażenia czy natychmiastowej chęci zmiany, a to z kolei jest najlepszą drogą do zbudowania motywacji by przyjaciółka sama udała się do specjalisty. Natomiast jeżeli jest osobą niepełnoletnią, to konieczna jest zgoda rodzica na udział dziecka w psychoterapii, w takiej sytuacji bardzo często rodzic/rodzice towarzyszą dziecku w procesie terapii i pracuje się systemowo, co wobec powyższego wydaje się zasadne, może na początek z samą matką. Równolegle konieczne jest także podjęcie leczenia odwykowego przez ojca przyjaciółki. Ale wszystko po kolei. Konsultacja u psychoterapeuty pomoże znaleźć właściwe drogi wyjścia z tej trudnej sytuacji. I nie brałabym na poważnie słów przyjaciółki "Mama ją zabije gdy się dowie, że ona się tnie.", bo czymże jest autoagresja jeśli nie rozpaczliwym krzykiem, który ma za zadanie ściągnąć na siebie wzrok najbliższych? Co do Pani, warto byłoby pomyśleć dlaczego bierze Pani na siebie nadmierną odpowiedzialność za przyjaciółkę - do przemyślenia. Trzymam za Was kciuki, powodzenia! KJ Witam, jest to bardzo trudna sytuacja i wymaga zaangażowania osób dorosłych. Warto porozmawiać z kimś zaufanym, może z nauczycielem, kimś rodziny na kim możesz polegać i pomoże znaleźć pomoc dla przyjaciółki. Sądzę że wizyta u psychologa będzie potrzebna. Jeśli przyjaciółka się okalecza i ma tak trudną sytuację rodzinną to wizyta u psychologa byłaby dobrym początkiem pomocy. Warto spróbować zadzwonić na telefon zaufania dla dzieci i młodzieży no. 116 111. Nie rezygnuj z pomocy, napewno Twoje wsparcie i rozmowy są dla przyjaciółki ważne. Jeśli Pani przyjaciółka jest pełnoletnia, to nie musi nikomu mówić o tym, że udaje się do psychologa, ani też o tym, na czym polegają jej problemy. Psychologa natomiast obowiązuje tajemnica zawodowa. Jeśli przyjaciółka ma 16-18 lat, to rodzice powinni wyrazić zgodę na kontakt z psychologiem, jeśli poniżej 16, to powinna się zgłosić do psychologa razem z rodzicami. Psycholog natomiast ma obowiązek poinformowania rodziców osoby niepełnoletniej o zgłaszanych przez nią problemach tylko wtedy, jeśli stanowią one zagrożenie dla jej zdrowia lub życia. W tej sytuacji może Pani zasugerować przyjaciółce jak najszybszy kontakt ze specjalistą. Może zacząć od psychologa szkolnego, tam może się zgłosić bez wiedzy rodziców. Witam, Pani opis świadczy o tym iż sprawa jest wielkiej wagi oraz budzi znaczne zaniepokojenie. Przede wszystkim Pani przyjaciółka samodzielnie lub przy Pani wsparciu powinna się skontaktować z niebieską linią kontakt na stronie celem uzyskania informacji na temat postępowania w sytuacji przemocy domowej. Wsparcie psychologiczne lub psychiatryczne byłoby pomocne, jednakże podejrzewam że problemem samym w sobie nie jest samookalecznaie się, a przemoc domowa. Z tego też powodu proponuję kontakt z policją. Pozdrawiam! Rozumiem w jak trudnej znajdujesz się sytuacji. Chodzi jednak o zdrowie i życie człowieka. Spróbuj z nią jeszcze raz porozmawiać o wizycie u psychologa, na którą powinna się udać jak najszybciej to możliwe. Jeśli nie pójdzie, powinnaś zgłosić tą sprawę co najmniej do opieki społecznej, gdzie znajdziesz odpowiednie wsparcie. Twoja przyjaciółka potrzebuje specjalistycznej pomocy. To prawda, że Pani przyjaciółka znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Bardzo istotna jest jednak informacja o tym ile ona ma lat. Jeśli jest to osoba niepełnoletnia, to proszę pamiętać, że informacje o przemocy domowej, zarówno psychicznej jak i fizycznej powinna Pani przekazać Policji lub do innej stosownej instytucji (np. jeżeli Pani i przyjaciółka uczycie się w jednej szkole pomóc powinien także szkolny pedagog lub psycholog). Jeśli natomiast Pani przyjaciółka jest osobą pełnoletnią, to musi sama podjąć działania zmierzające do poprawy jej sytuacji. Jeśli nie wyraża ona woli konsultacji ze specjalistą, to musi Pani to jakoś zaakceptować. Proszę pamiętać, że to od niej, nie od Pani zależy poprawa jej funkcjonowania. To jednak nie oznacza, że nie może Pani nic zrobić. Osoby takie jak Pani przyjaciółka potrzebują wsparcia, obecności, wspólnego spędzania czasu w bezpiecznych warunkach. Proszę pamiętać, że choć autoagresja to poważny problem, to jednak może one być tylko symptomem znacznie poważniejszego problemu jakim może być w jej życiu toksyczne środowisko domowe. Czasem więc najlepsze co można zrobić, poza proponowaniem konsultacji specjalistycznych, to proponowanie relacji opartej na bezpieczeństwie i spokoju. Dzień dobry. To poważna sytuacja. Nie tylko ze względu na cięcia ale także na przemoc jakiej doświadcza w domu Twoja przyjaciółka. To wymaga pomocy osób dorosłych. Zastanów się komu z dorosłych mogłybyście powiedzieć o tych problemach. Może Twoim rodzicom? Może któremuś z nauczycieli albo pedagogowi w szkole? Koniecznie trzeba to zrobić. Bez zatrzymania przemocy, której doświadcza Twoja przyjaciółka dalej będzie się cięła. Sama też widzisz, że ma "problemy w psychice". Pomoc psychologa pewnie też będzie potrzebna ale w pierwszej kolejności to może być godny zaufania dorosły który pomoże zorganizować działania i pomoc. To ważne, że chcesz pomóc przyjaciółce. Spróbuj zadziałać. Pozdrawiam Barbara Tubielewicz Dzień Dobry Pani, Chcę Pani powiedzieć, że jest Pani prawdziwą Przyjaciółką, która stara się zrobić, co w Pani mocy, by pomóc. To bardzo szlachetne. Wracając do problemu, rozumiem tak, jak potrafię, w jak trudnej sytuacji jest Koleżanka, bez wsparcia nawet najbliższej osoby- Mamy... Jak można pomóc Przyjaciółce? W pośredni sposób się nie da, to Przyjaciółka powinna zebrać swoje siły, by stać się obecną i zaangażować się, podejmując gotowość pomóc sobie. Jest Pani przy Przyjaciółce i może Pani przez swoją obecność zachęcić Przyjaciółkę do rozmowy i pracy terapeutycznej z psychologiem. Proponuję, żeby Pani Przyjaciółka do mnie napisała, korzystając z zalet pomocy psychologicznej Online (anonimowość, swoboda wypowiedzi...). Nie stwierdzę, że na pewno skutecznie pomogę (bezpłatnie) rozwiązać problem, ale na pewno byłby to dobry krok w tym kierunku, czego serdecznie Przyjaciółce Pani życzę, Irena Mielnik-Madej Szanowna Pani. Myślę, że Pani sugestie na temat konieczności skorzystania z wizyty u psychologa to najlepszy sposób poradzenia sobie z tak trudną (również dla Pani) sytuacją. Może warto byłoby zaproponować przyjaciółce przynajmniej jedną taką wizytę, aby mogła się przekonać, że taka forma pomocy może okazać się skuteczna. Pytanie pozostaje, czy przyjaciółka jest już pełnoletnia? Pozdrawiam serdecznie Witam. Pani przyjaciółka koniecznie powinna zgłosić się po pomoc do psychiatry, psychologa lub psychoterapeuty. Jeśli jest pełnoletnia, to może zachować ten fakt tylko dla siebie. Samej trudno będzie przyjaciółce poradzić sobie z problemami. Na pewno przyda się również Pani wsparcie. Pozdrawiam. Milena Wasiak (psycholog, psychoterapeuta) Rozumiem, że jesteś zmartwiona sytuacją przyjaciółki i bardzo chciałabyś jej pomóc. Jednocześnie - to prawda, że nie masz mocy zmienić jej sytuacji, nie Ty jesteś odpowiedzialna za przerwanie jej problemu. To, co możesz robić to otwarte mówienie o tym, co widzisz (np. że widzisz, że przyjaciółka tnie się nadal), o swoich uczuciach (np. że się martwisz, że Cię to przestrasza itd). Zachęcam Cię także, do poszukania wsparcia dla siebie, bo bycie w sytuacji, której bliska osoba ma poważne kłopoty, a my nie możemy jej pomóc, sprawia, że spotykamy się z bezradnością, co jest bardzo trudne. Pomocna mogłaby być rozmowa z zaufaną osobą dorosłą w Twoim otoczeniu. Jednym z wyjść jest też rozmowa z godnym zaufania nauczycielem lub pedagogiem w szkole, może on pomóc zarówno Tobie, jak i Twojej przyjaciółce. Bardzo dobry pomysł- aby koleżanka skonsultowała się z psychologiem. Proszę próbować i namawiać. Cięcie nie jest żadnym rozwiązaniem problemów. nie wiem ile macie lat a może wychowawczyni coś pomoże? Witam, sytuacja, którą Pani opisuje jest bardzo poważna i koniecznie trzeba skorzystać z pomocy z zewnątrz. Po pierwsze trzeba przerwać przemoc, można to zrobić zgłaszając problem np. na policji, pedagogowi w szkole w placówce MOPS-u, można również zadzwonić na niebieską linię a tam na pewno Pani przyjaciółka uzyska pomoc i radę z jakiego wsparcia może skorzystać. Druga sprawa to skorzystanie z pomocy wykwalifikowanego psychoterapeuty. To co dzieje się w gabinecie objęte jest tajemnicą i mama Pani przyjaciółki nie dowie się od terapeuty tego o czym się dowiedział w trakcie spotkań. Jeżeli przyjaciółka jest niepełnoletnia, na leczenie będzie potrzebna zgoda opiekuna prawnego. Sprawa jest poważna i nie należy lekceważyć cierpienia przyjaciółki, dobrze o tym przekonać mamę. Trzymam za Panie kciuki i życzę powodzenia. Dorota Rychter Bardzo słusznie namawia Pani przyjaciółkę na wizytę u psychologa lub lepiej u psychoterapeuty. Zadawanie sobie bólu jest bardzo ważnym sygnałem bólu psychicznego, co w świetle sytuacji życiowej Pani przyjaciółki jest całkowicie zrozumiałe. Obietnice przyjaciółki są szczere ale bez FACHOWEJ POMOCY niemożliwe do zrealizowania. Przyjaciółka boi się reakcji matki i sądząc z Pani opisu nie ma wsparcia i pomocy z jej strony. Jeżeli skończyła18 lat ma prawo do całkowitej dyskrecji ze strony psychoterapeuty, jeżeli jest młodsza to tym bardziej powinna trafić do psychologicznej poradni młodzieżowej by wspólnie z psychologiem rozważyć swoją sytuacje i uzyskać pomoc. Pozdrawiam. W pierwszej kolejności proszę zadzwonić na numer Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie Niebieska Linia: 22 668-70-00. Może także Pani skontaktować się z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Pani miejscu zamieszkania. W takich sytuacjach jednym z rozwiązań są Ośrodki Interwencji Krysysowej - najbliższy znajdzie Pani w Tomaszowie (tel. 44 724-69-49 czynny od 15:30 do 20) lub w Łodzi (tel. 42 630-11-02 czynny całodobowo). Osoby dyżurującej w Ośrodku mogą udzielić wsparcia również telefonicznie - propozycja takiego telefonu może być dla Pani przyjaciółki dobrym początkiem zmiany. Ośrodki świadczą pomoc bezpłatnie i w związku z tym, że działają w sieci innych instytucji, mogą zaoferować wsparcie całej rodzinie. Wszystkiego dobrego, AA Dzień dobry, Pisze Pani o tym, że towarzyszy przyjaciółce w trudnych dla niej doświadczeniach. Zrozumiałem, że dowiedziała sie Pani, ze przyjaciółka w swoim domu doznaje przemocy ze strony ojczyma, ale też że w ostatnim czasie się samookalecza. Wyobrażam sobie, że mogło to Panią poruszyć i zaniepokoić. Pomyślałem też, że przez to, że nie ma Pani bezpośredniej możliwości wpłynąć (mimo prób) na to czy przyjaciółka zdecyduje się zwrócić po pomoc, mogła Pani poczuć bezsilność czy wątpliwości co dalej zrobić. Moim zdaniem to ważne, że stara się Pani ją wspierać, ale również bardzo ważne jest żeby pamiętała Pani o tym, że Pani nie ma ostatecznie wpływu na jej zachowanie. W takiej sytuacji gdy dochodzi do samookaleczenia się ważne jest, żeby mógł pomóc specjalista - np terapeuta czy psycholog, co jak rozumiem starała się Pani przekazać przyjaciółce. Być może jeśli przyjaciółka, że względu na niepełnoletność i obawy przed mamą ma wątpliwości co zrobić, warto żeby przed taką wizyta zadzwoniła na bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111. Mogłaby tam w bezpiecznych, anonimowych warunkach porozmawiać z psychologiem, i rozważyć co dalej, gdzie szukać wsparcia. Zwłaszcza, że w przypadku przemocy w domu, która może powodować dużo napięcia i stres, istnieją możliwości wsparcia dla przyjaciółki, takie jak procedura Niebieskie Karty służąca zatrzymaniu przemocy w rodzinie. Również Panią zachęcam do kontaktu z psychologiem, być może w Pani szkole (jeśli nadal się Pani uczy) lub za pośrednictwem Telefonu Zaufania, gdyby potrzebowała Pani porozmawiać o swoim samopoczuciu w tej sytuacji i o pomysłach jak mogłaby Pani zadbać o siebie. Pozdrawiam Maciek Żukowski, Psycholog. Witam To co pani robi, to najlepsza forma pomocy, w ograniczonym zakresie. Wsparcie i możliwość podzielenia się swoimi problemami, to ważny element pomocy. Proponuję też, nie rezygnować z namawiania przyjaciółki do skorzystania z fachowej opieki. Zanim trafi do psychologa, może pójść do pedagoga szkolnego - skoro potrzebuje zgody mamy na wizytę u psychologa, domyślam się, że jest osobą niepełnoletnią - a tam od osoby niezaangażowanej emocjonalne, może "łatwiej" przyjąć pomoc. Proszę pamiętać, że najtrudniej pomaga się osobom z którymi jesteśmy związani więzami rodzinnymi lub koleżeńskimi. Pozdrawiam i życzę powodzenia Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo. Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle. Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza. Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą. Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza. Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków. Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków. Specjalizacja Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie Twój e-mail Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie. Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych dotyczących stanu zdrowia w celu zadania pytania Profesjonaliście. Dowiedz się więcej. Dlaczego potrzebujemy Twojej zgody? Twoja zgoda jest nam potrzebna, aby zgodnie z prawem przekazać wybranemu przez Ciebie Profesjonaliście informacje o zadanym przez Ciebie pytaniu. Informujemy Cię, że zgoda może zostać w każdej wycofana, jednak nie wpływa to na ważność przetwarzania przez nas Twoich danych osobowych podjętych w momencie, kiedy zgoda była informacje o moim pytaniu trafią do Profesjonalisty? Tak. Udostępnimy wybranemu przez Ciebie Profesjonaliście informacje o Tobie i zadanym przez Ciebie pytaniu. Dzięki temu Profesjonalista może się do niego mam prawa w związku z wyrażeniem zgody? Możesz w każdej chwili cofnąć zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Masz również prawo zaktualizować swoje dane, wnosić o bycie zapomnianym oraz masz prawo do ograniczenia przetwarzania i przenoszenia danych. Masz również prawo wnieść skargę do organu nadzorczego, jeżeli uważasz, że sposób postępowania z Twoimi danymi osobowymi narusza przepisy jest administratorem moich danych osobowych? Administratorem danych osobowych jest ZnanyLekarz sp. z z siedzibą w Warszawie przy ul. Kolejowej 5/7. Po przekazaniu przez nas Twoich danych osobowych wybranemu Profesjonaliście, również on staje się administratorem Twoich danych osobowych. Aby dowiedzieć się więcej o danych osobowych kliknij tutaj Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.
RLQi.